ksylo1 33 #14276 Napisano Poniedziałek o 14:34 7 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sławol 45 #14277 Napisano Środa o 13:26 Łucz kupiony niedawno na OLX. Zaniosłem do zegarmistrza od razu na przegląd, przeczyścił, przesmarował na nowo i powiedział, że wszystko w nim gra i będzie chodził. Mały, zgrabny i trochę ciężko mi się do niego przyzwyczaić, bo łapę mam nieco większą i dawno takiego mikrusa na nadgarstku nie miałem. Na pewno poleci jeszcze w przyszłości do renowacji: porządnego czyszczenia i całkowitego odnowienia koperty. No i pasek kupię inny. A na razie się z nim oswajam. @oszolom, raz jeszcze dziękuję Ci za pomoc 🙂 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oszolom 26156 #14278 Napisano Środa o 18:26 4 godziny temu, Sławol napisał(-a): Łucz kupiony niedawno na OLX. Zaniosłem do zegarmistrza od razu na przegląd, przeczyścił, przesmarował na nowo i powiedział, że wszystko w nim gra i będzie chodził. Mały, zgrabny i trochę ciężko mi się do niego przyzwyczaić, bo łapę mam nieco większą i dawno takiego mikrusa na nadgarstku nie miałem. Na pewno poleci jeszcze w przyszłości do renowacji: porządnego czyszczenia i całkowitego odnowienia koperty. No i pasek kupię inny. A na razie się z nim oswajam. @oszolom, raz jeszcze dziękuję Ci za pomoc 🙂 W kopertę bym się nie bawił. To są tanie rzeczy, te zegarki. Ale jak uważasz 0 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ireo 3551 #14279 Napisano Środa o 19:05 5 godzin temu, Sławol napisał(-a): Łucz kupiony niedawno na OLX. Zaniosłem do zegarmistrza od razu na przegląd, przeczyścił, przesmarował na nowo i powiedział, że wszystko w nim gra i będzie chodził. Mały, zgrabny i trochę ciężko mi się do niego przyzwyczaić, bo łapę mam nieco większą i dawno takiego mikrusa na nadgarstku nie miałem. Na pewno poleci jeszcze w przyszłości do renowacji: porządnego czyszczenia i całkowitego odnowienia koperty. No i pasek kupię inny. A na razie się z nim oswajam. @oszolom, raz jeszcze dziękuję Ci za pomoc 🙂 Pierwszy krok w stronę Cartiera 👍 1 - ireo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sławol 45 #14280 Napisano Środa o 19:07 (edytowane) Nie ma to uzasadnienia ekonomicznego, prawda. Ale chcę go mieć na dłużej i żeby ładnie wyglądał W rzeczywistości wygląda to jak kurz w kącikach, a na zdjęciu w powiększeniu - jak rdza na oplu Edit: @ireo - oj, nie Zegarki Cartier to dla mnie biżuteria damska (zwłaszcza koronka w Tanku) i tak pozostanie. Naprawdę uważam, że taki Tank wygląda wspaniale na damskim nadgarstku, zwłaszcza złoty. Do tego nie podobają mi się znaczne odstępy w indeksach pomiędzy godzinami 4, 5 i 6 oraz 9, 10 i 11 - mam OCD chyba już Santos natomiast jest dla mnie zbyt gruby i "ciężki", a do tego ma "nity", jak T-34 Markę oczywiście szanuję i uznaję historię, ale ich produkty mi nie podchodzą. Edytowane Środa o 19:20 przez Sławol Dopisałem parę słów do ireo. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oszolom 26156 #14281 Napisano 15 godzin temu Oj, akurat w temacie nabyłem niedawno drogą kupna takie cóś. to dopiero jest cartier. koronkę ktoś zmienił, bo w oryginale była z kamykiem. Ale ta moim zdaniem nawet lepiej wygląda, choć trochę odstaje. Jutro pokażę sztukę, przez którą ten "cartier" mi wpadł, bo był zestawik, brany dla czegoś lepszego. 2 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ireo 3551 #14282 Napisano 12 godzin temu W dniu 19.11.2025 o 20:07, Sławol napisał(-a): @ireo - oj, nie Zegarki Cartier to dla mnie biżuteria damska (zwłaszcza koronka w Tanku) i tak pozostanie. Naprawdę uważam, że taki Tank wygląda wspaniale na damskim nadgarstku, zwłaszcza złoty. Do tego nie podobają mi się znaczne odstępy w indeksach pomiędzy godzinami 4, 5 i 6 oraz 9, 10 i 11 - mam OCD chyba już Santos natomiast jest dla mnie zbyt gruby i "ciężki", a do tego ma "nity", jak T-34 Markę oczywiście szanuję i uznaję historię, ale ich produkty mi nie podchodzą. Też tak kiedyś myślałem. Akurat Santosa ani najbardziej klasycznych wersji modelu Tank (Louis Cartier, Solo, Must, itp.) nie poszukiwałem, ale Tank Américaine bardzo do mnie przemawia i z przyjemnością go noszę. Cartier to osobna planeta w zegarkowym wszechświecie. Nie są to zegaki dla każdego, ale może to być również kwestia etapu, do którego się dochodzi. 3 godziny temu, oszolom napisał(-a): Oj, akurat w temacie nabyłem niedawno drogą kupna takie cóś. to dopiero jest cartier. koronkę ktoś zmienił, bo w oryginale była z kamykiem. Ale ta moim zdaniem nawet lepiej wygląda, choć trochę odstaje. Jutro pokażę sztukę, przez którą ten "cartier" mi wpadł, bo był zestawik, brany dla czegoś lepszego. Szkoda że oryginalna koronka nie przetrwała. Jaki to mechanizm, z fabryki Masliennikowa? 0 - ireo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sławol 45 #14283 Napisano 9 godzin temu @oszolom - gratuluję zakupu @ireo - miło się z Tobą dyskutuje. Odnośnie Twoich słów: i tak i nie. Masz rację - Cartier to osobna planeta, doskonałe określenie. Przyjemniej się nosi to, co się nam podoba i - jak to mawiają - "this is the way". A czy Cartier jest marką dla mnie? Najwidoczniej nie jest i myślę, że tu jest pies pogrzebany: doszedłem do tego etapu już dawno temu, a kiedyś patrzyłem na nich inaczej - jak na luksus per se z uwagi na mniejszy dostęp do informacji ogólnie (czasy klocków Lego w Pewexie jeszcze pamiętam). Dzisiaj, jako bardziej świadomy swoich preferencji przede wszystkim, a także branży i budowania wizerunku przez marki i ich "ambasadorów" - nie widzę siebie starającego się kiedykolwiek o zakup zegarka spod tego znaku. Co więcej - nawet w toku tej rozmowy utwierdzam się w przekonaniu, że mnie Cartier "nie rusza". I to chyba tyle 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oszolom 26156 #14284 Napisano 57 minut temu 11 godzin temu, ireo napisał(-a): Szkoda że oryginalna koronka nie przetrwała. Jaki to mechanizm, z fabryki Masliennikowa? A nie wiem, zakładam, że jakiś rusek, ale który, to nie sprawdzę, bo ma jakieś śrubki w kopercie, bardzo ciasno tam jest, więc skoro chodzi dobrze, to nie chcę narażać na rysowanie. 0 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach