Nasze nowe nabytki vintage

[Gość kaido2]

Zenith 18,5.

[chronofil 133]

Zenith 18,5.

 

Dzięki, Marcinie, za podpowiedź. Ta mikroregulacja.... Od razu powinienem wiedzieć, że Zenith... Tm bardziej się cieszę, że werk zacnej firmy

Moim zdaniem jest to jednak ZENITH 19,5'''

Średnica werku od strony balansu ma 42,5mm, więc myślę, że od strony tarczy będzie miała katalogowe 43,9.

Poza tym zapadka inaczej rozwiązana, niż w 18,5'''

Tylko szyjka mikroregulacji inaczej jest mocowana w moim, niż na fotkach u Ranffta

[Gość kaido2]

Arturze,fotkami od Ranffta nie ma co sie zbytnio sugerować , wersji 18,5 jak i 19,5 było kilka. W swojej ocenie sugerowałem się ogólnym wygładem werku który bardziej podszedł mi 18,5 ale gdybym znał wymiary to rozpoznałbym mechanizm bardziej precyzyjnie.No cóż nie ma co gdybać teraz juz wiesz co masz.

[pmwas 9065]

Trafił się w Bytomiu niedrogo H. Samuel. zacna marka, ale zegarek z późnego okresu, z dość pospolitym, szwajcarskim mechanizmem. Niemniej, ładny zegarek, w przyzwoitym stanei

 

 

 

[Darek-zegarek 2]

Dziś wpadłem na Zodiac'a .Zdjęcia z telefonu.Może mi koś napisać coś więcej o tym zegarku.

Czy to podobnymechanizm?

Jestem poza domem ,nie mam możliwości otworzenia.Dlatego mechanizm wkleję w poniedziałek.

 

 

 

 

Ciekawy typ koperty,nawet nie wiem jak się zdejmuje teleskopy

Dni tygodnia ładnie przeskakują,dni miesiąca zmienia się wciskając koronkę.

[Gość kaido2]

Trafił się w Bytomiu niedrogo H. Samuel. zacna marka, ale zegarek z późnego okresu, z dość pospolitym, szwajcarskim mechanizmem.

 

 

Pawle to Cyma 19-ka.

 

http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&0&2uswk&Cyma_19_2B

 

Może mi koś napisać coś więcej o tym zegarku.

 

Wygłada mi on Darku na lata 70-te.

[Darek-zegarek 2]

Kaido-Dzięki Mistrzu

Znalazłem coś takiego na jego temat.

A to mechanizm

Oryginalnie widać był na bransolecie,ktoś dał trzpienie .

Taką bransoletę raczej ciężko trafić.

Trza mu uszyć pasek na specjalne zamówienie

[sylwester 0]

bardzo ciekawy zodiac gratuluje zakupu

[Janek Sarnowski 6]

Bardzo podoba mi sie taki styl zdobienia mechanizmu - gratuluje, niech sie nosi : )

[Stary 78]

Choć miałem ich już sporo to pierwszy raz udało mi się kupić egzemplarz w takim stanie, jak wymienię szkiełko to będzie NOS!!!Nie ma śladu jakiegokolwiek ubytku chromu. Na dekielku nie ma ani jednej ryski jest po prostu zachowany idealnie. Trudno dziś takiego kupić a jak są to kosztują grubą kasę jednak myślę, że nie przepłaciłem (ja to wiem )Oceńcie sami....

Dla zainteresowanych zakup dokonany na giełdzie nie portalu aukcyjnym. Wiec znaleźć cukiereczka można wszędzie!!!!

 

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane 10 Czerwca 2011 przez Stary

[Gość xylog]

Stan faktycznie niezły , ale fotka mogłaby być lepsza. I może w Worldmasterach go pokazać?

 

 

A ja stałem się bezwiednym posiadaczem takiego oto łocza:

 

 

 

A ponieważ w tej materii jestem tylko oglądaczem proszę o jakieś informacje o zegarku.

 

Dzięki, Jacek

[Janek Sarnowski 6]

Jedyne co o nim wiem,to to ze go chce

[jaccarta 2]

Dawno mnie nie było na forum ale to z powodu "polowań na różne okazje" , które pochłonęły mnie bez reszty.

Oto jeden z moich ostatnich nabytków. Wcześniej obiecany do pokazania - Sheffield. Kupiłem jako śpioka:

Nie można go było nakręcić, koronka poruszała się bez oporu w obie strony. Po poruszeniu zdarzało sie przesunięcie sekundnika o 2 do 3 sek. Po odciągnięciu koronki dało się przestawić godzinę, datę przerzucało. Przez długi czas nie można się było do niego dobrać.

Był bardzo mocno zakręcony. Dwóch miejscowych zegarmistrzów poległo przy otwarciu. Akurat trafił mi się wyjazd do Bielsko Białej. Dopiero tutaj trzeci fachman dał radę.

 

Po obejżeniu werku stwierdzono w zakładzie zerwanie sprężyny i może jeszcze uszkodzenie zębatek na którymś z kół. Naprawa miała kosztować 50,- ale bez gwarancji na dokładność chodu ze względu na "stary, kołkowy mechanizm" Na szczęscie naprawy "nie można było zrobić od ręki". Zadowoliłem się tylko otwarciem.

Po powrocie do domu uznałem, że sam sprobuję zawalczyć bo w odwodzie miałem mecha na ewentualną podmiankę.

Moje oko laika od razu wychwyciło nierówne zawieszszenie koła naciągowego. Odkręcenie pokrywki, zwolnienie sprężyny, dopasowanie naciągu i skręcenie - 5 min. I 50 PLNów do przodu bo po nakręceniu ruszył z kopyta i wdzięcznie, głośno cykając DOKŁANIE pokazuje mi czas w podzięce za obudzenie. Nawet w nocy

Edytowane 10 Czerwca 2011 przez jaccarta

[dico 13]

Taka delbana. Niestety jakość zdjęcia biedna bo robione telefonem, ale jak będę miał pod ręką aparat pokaże lepsze, bo zegarek w naprawdę ładnym stanie.

[DANEK2807 1]

Ja tymczasem nabyłem takie oto Lanco:

]

 

I teraz pytanie do znawców tematu. Mechanizm jak dwie krople wody z tissotowskim 2461, ale bez mikro regulatora. To taka mała modyfikacja Lanco czy niekompletny mechanizm? Widziałem w internecie zdjęcie jednego podobnego egzemplarza i też nie było tej części mechanizmu. Możecie mi coś podpowiedzieć?

Może ktoś ma tarczę do niego w lepszym stanie , bo nie chciałbym dawać jej do renowacji. Pochromuję kopertę, może koronkę i będzie gitara.Średnica zegara 40mm

[Degustatorr Noir 12]

Dziś wpadłem na Zodiac'a .

 

Dopiero dzisiaj go zobaczyłem...Bardzo ciekawy Zodiac, ładnie opisany werk. Gratuluję...

 

Darku, myślę, że warto go umieścić w temacie o Zodiakach, bo takiego tam jeszcze nie było.

 

Mogę zapytać, gdzie go znalazłeś?

[Gość D@dik]

Nabytek może nie taki znów nowy, ale niedawno przeszedł gruntowny przegląd mechanizmu i znowu na dobrym chodzi jest.

Mam tylko dylemat, czy odnawiać tarczę? Elementy tarczy są kompletne i nawet wyraźne, ale cała jest pokryta patyną ze starości.

Jakiejś strasznej tragedii nie ma,jak się ubierze na nadgarstek, bo po prostu wygląda na stary zegarek, ale coś mnie kusi do czyszczenia tej tarczy...Na razie sam nie wiem, czy się zabierać za to, Noszę więc jak jest. Delbana na 17 kamykach w większej wersji bo ma 37mm z koronką i pasek na 19mm (niestety nie wygląda ta koronka na fabryczną).

Tak wygląda w zbliżeniu tarcza:

 

a tak w widoku ogólnym:

 

i od dekla strony:

Edytowane 19 Czerwca 2011 przez D@dik

[pmwas 9065]

Zostaw tarczę - dobra jest Piękna, klasyczna Delbanka w ciekawszej wersji, ja bym zostawił "w oryginale" jak to się mówi.

 

A mnie dzisiaj w DG trafiła sie wsród złomu taka Ruhla.

 

 

Widać ewidentne ślady intenstywnego użytkowania, ale mimo to ogólnie przyzwoity stan.

 

 

Na deklu znak jakości:

 

 

A mechanizm jeszcze z kamyczkami, jak trzeba

 

 

Myśle, że to dobrze wydane 12 zł

[Gość kaido2]

Tak jak pisze Paweł tarczy nie ruszaj,jedynie zmień koronkę bo straszy.

Edytowane 19 Czerwca 2011 przez kaido2

[chronofil 133]

D@dik - tarcza w Twojej delbanie nie jest zła. Na 95% da ja się umyć, ale te 5% niepewnosci zostaje

 

A ja kupiłem sobie MORĘ. Tarczę ma idealnie spatynowaną, czego zdjęcia nie oddają. Nawet się nie zastanawiam nad myciem - w realu wygląda ciekawie. W ogóle do zakupu zachęciła mnie własnie ta tarcza - ciekawy nakładany krążek z indeksami minutowymi. Równiez nakładane indeksy godzinowe. Fajne niebieskie wskazówki. Koperta stalowa w bardzo ładnym stanie. Do tego werk, który wygląda jak nowy i tak też pracuje. Cóż, nie jest to Bóg wie jaki nabytek, ale zegareczek mnie ucieszył.

Przy okazji - jeśli ktoś z Kolegów wie coś o firmie MORA, to niech się wiedzą podzieli. Również wdzieczny będę za pomoc w identyfikacji werku - mnie to przypomina jakiegos zmodyfikowanego Peseuxa, ale nie mam pewności.

[pmwas 9065]

Łocz jak łocz, ale mechanizm prześliczny

[zbyszke 11]

A nie jest on z rynku szwedzkiego? Mora to miasto w Szwecji, slynace z produkcji zegarkow "stojacych" tzw. Mora klocka. Pare kieszonek o tej nazwie tez widzialem, ale nie zegarki nareczne.

[Gość kaido2]

Artur na warsztatach zegarmajstrowskich w sobote w Wa-wie dam Ci coś podobnego do tej Mory do zabawy i skompletowania.Rupieć chodzi ale ma braki.

Edytowane 19 Czerwca 2011 przez kaido2

[chronofil 133]

A nie jest on z rynku szwedzkiego? Mora to miasto w Szwecji, slynace z produkcji zegarkow "stojacych" tzw. Mora klocka. Pare kieszonek o tej nazwie tez widzialem, ale nie zegarki nareczne.

 

Bardzo możliwe - ta stalowa koperta typowa dla Skandynawów. Niewiele znalazłem o firmie, niestety.

 

A tu kolejny nabytek. Jedni lubią Roskopfy, inni omijają z daleka, uważqając, że ich technika to bardziej sieczkarnia niż zegarek

Kupiłem taki egzemplarz w bardzo ładnym, oryginalnym stanie. Tarcza idealna. Chodzi jak traktor. Godzina nastawiana palcem. No i od tygodnia własciwie brak odchyłki czasowej

[victor86 0]

Mora bardzo ładna. Mechanizm rzeczywiście piękny. Ale muszę powiedzieć, że jakiś czas temu widziałem taką More na alledrogo. Nawet ją licytowałem