Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

SphinX

SIHH/BASELWORLD 2011

Rekomendowane odpowiedzi

Odnoszę wrażenie, że to nowe JLC już jako nowe wyglądają jak vintage... Wydaje się, że nie tylko wzór zegarków zaczerpnięty jest sprzed 50 lat ale i metoda ich wytworzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście uważam że trochę za bardzo przypominają oryginał w sensie poprzedniego modelu - rozumiem reedycję ale żeby prawie "kropka w kropkę" :D generalnie gdyby nie krzyw trójkąt na bezelu starego modelu to ciężko by powiedzieć który jest nowy :lol: poprzednie reedycje JLC miał lepsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Ja osobiście uważam że trochę za bardzo przypominają oryginał w sensie poprzedniego modelu - rozumiem reedycję ale żeby prawie "kropka w kropkę" :D generalnie gdyby nie krzyw trójkąt na bezelu starego modelu to ciężko by powiedzieć który jest nowy :) poprzednie reedycje JLC miał lepsze.

 

A moim zdaniem to akurat zaleta. Kiedy zobaczyłem te zegarki, to miałem mniej więcej taki wyraz twarzy... :lol:. Właśnie taki. Bardzo lubię modele w stylu vintage. Muszę mieć wersję europejską. Bez dwóch zdań. Tak się właśnie robi reedycje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
post-149-0-01429800-1331809621.jpg<

post-149-0-87286200-1331809618.jpg


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się co do słowa z kolegą RIP.

 

robienie re-edycji poprzez skopiowanie 1:1 oryginału jest delikatnie mówiąc pozbawione sensu, choć oczywiście pasjonaci i miłośnicy marki szturmem polecą do salonów - co też rozumiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolekcjonerzy, pasjonaci etc. powinien celować w model vintage i takiego poszukiwać.

Kupując reedycję, powinniśmy otrzymać zegarek bez tych wszystkich wad i niedogodności jakie otrzymujemy w zegarkach vintage.


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Niestety nie masz racji, tak się reedycji nie powinno robic. To jest moja opinia i nie musisz się z nia zgadzać. To jest reedycja, którą oceniam na tę chwilę słabo (wiem, tylko ze zdjęć i z informacji ale jednak). Odtworzenie designu to za mało. Jeśli tylko to Ci wystarcza to jesteś mało wymagającym klientem i kupujesz sam desing.

 

rip, jakbyś mnie nie znał. Dobrze wiesz, że mechanizm w zegarku jest dla mnie istotny i to bardzo. I jak znam Jaeger-LeCoultre, to na pewno kiepskiego werku w tym zegarku nie uświadczysz. Co do obrotowego pierścienia i tych wszystkich "pierdół", to ja nie patrzę na ten czasomierz jak na nurka. Dla mnie to po prostu replika historycznego modelu. A replika (moim zdaniem) powinna charakteryzować się możliwie wiernym odtworzeniem pierwowzoru ze wszystkimi jego zaletami i wadami. Taka jest moja opinia. Widzisz, jest na rynku grupa klientów, która lubi stare modele zegarków, ale jednocześnie nie chce kupować czasomierzy sprzed kilkudziesięciu lat tylko nówki. Właśnie Jaeger z takimi zegarkami, daje im (również i mnie) na to szansę. Poza tym, całe to napinanie mięśni i mówienie o zegarkach dla nurków, to śmiech na sali. Ktoś kiedyś fajnie to ujął - że to są zegarki dla tzw. nurków biurowych :lol:. Profesjonaliści korzystają z komputerów nurkowych, np. Suunto. Taka prawda. Reszta to opowiadanie bajek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie mówi, a tym bardziej ja, że w tym zegarku trzeba nurkować. Ale jest tworzony z jakas mysla i przeznaczeniem. W tym przypadku zakup i pod mankiet. Ja bym wolał troszkę inaczej.

Twój argument jest do kitu, bo tak samo powiem, że podniecanie się świetnymi rozwiązaniami w mechanizmach tez jest śmiechem na sali bo kwarce są lepsze. Takiej argumentacji nie przyjmuję i wiesz o co mi chodzi.

W przypadku DSA, również nie wątpię, że mechanizm będzie bardzo dobry, ale "opakowanie" - jak dla pasjonata nurków - słabe.


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

W przypadku DSA, również nie wątpię, że mechanizm będzie bardzo dobry, ale "opakowanie" - jak dla pasjonata nurków - słabe.

 

Pewnie, że tak. Tego nie neguję, ale też odnoszę wrażenie (być może mylne), że celem JLC nie było w tym przypadku tworzenie rasowego zegarka dla nurków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardziej chodziło by mi o unowocześnienie nawet z pozostawienie w 99% takiego samego wyglądu. Mogli wrzucić ceramiczny lub szafirowy pierscien, dobrą wodoszczelność.

 

To co jeszcze się zmieniło w stosunku do pierwowzoru to wielkość. Z bodajże 38 do 40mm.


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

To co jeszcze się zmieniło w stosunku do pierwowzoru to wielkość. Z bodajże 38 do 40mm.

 

To akurat na plus. Co do reszty, to z czysto praktycznego punktu widzenia na pewno masz rację. Ale ja i tak cieszę się, że zegarek jest w tak dużym stopniu bliski pierwowzorowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Natomiast Vacheron Constantin szykuje model World Time. Szykuje się piękne nawiązanie do historii. Już nie mogę się doczekać :lol:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Longines 24Hours - re-edycja modelu z lat 50tych. Koperta stalowa 47.5mm, automat L704.2 (baza Valgranges A07-171)

 

l24c.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robi się ciekawie :)

 

Fantastyczna koronka, piękne wskazówki ! Reszta całkiem przeciętna.

 

Longines jak wg mnie stanal w miejscu tak teraz ruszyl troszke do przodu. Szkoda że taki wielki.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Do mnie ten Longines nie trafia

Do mnie też nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdyby miał 44mm był by naprawdę ok...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko fajne w tym longinesie tylko coś nie tak z tą tarczą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tarcza slaba w Longinesie.i ta wielkosc...lubie ta firme ale po co robia albo 38-39mm reedycje albo 47mmm???pomiedzy nie ma????no dobra LLD...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakładam wątek w którym można będzie wrzucać co ciekawsze zajawki zegarków na ten rok...

Oczywiście wybrane modele będziemy opisywać dokładnie na CHRONOS24.

 

Na dzień dobry nowe PORTOFINO od IWC -dla mnie absolutnie miazga !!!!! Kaliber in-house 59210- manual, 8-dniowa rezerwa. Koperta 40mm.

 

RTEmagicC_11_0106_IWC_Portofino1_01.jpg.jpg

 

RTEmagicC_11_0106_IWC_Portofino2_01.jpg.jpg

 

 

Fantastyczny to mało powiedziane, kosmiczny ! Poproszę o niebieskie wskazówki i indexy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ten longines ma luminowę na wskazówkach?

 

koperta i wskazówki świetne

rozmiar przesada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

rozmiar przesada

 

Co racja, to racja. IWC - 45 mm średnicy, Longines 47,5 mm. W ubiegłych latach pojawiły się też Omegi o średnicach przekraczających tę z modelu Big Pilot. Widziałem na żywo model Lindbergh o średnicy 47,5 mm i zwątpiłem. 39 mm - 42 mm, to jest dla mnie optymalna średnica koperty. Moim zdaniem, czasomierz powinien być dyskretny, dobrze układać się na ręku, a nie walić po oczach z kilometra. Ale może to i lepiej. Nad częścią nowości w ogóle nie będę się zastanawiał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.