Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Ulan

Roczniaki, 400 days anniversary clocks, Jahresuhr

Rekomendowane odpowiedzi

Faktycznie, nie pomyślałem o problemie "gaśnięcia" linków po czasie, przepraszam... Ale, co najważniejsze dziś dotarł do mnie mój pierwszy roczniak :-). Jest w ładnym stanie, ale unieruchomiony ma mechanizm (któreś kółko zębate nie przekazuje siły od sprężyny, dlaczego? - nie wiem). Dałem go od razu do doświadczonego zegarmistrza (pomyślałem, że jak stary i długo ma zakład, to pewnie doświadczony). Pewnie coś zaradzi, bo teoretycznie w "wiedzy słownej" był dobry ;-). Potem będę miał prośbę do Państwa w dokładnym (tak + - ) określeniu roku produkcji mojego nabytku, "stajni" również, bo coś bardziej chce mi się wierzyć, że to JUF model 277 (coś tam znalazłem w necie na podstawie zdjęć), niż jak to napisał w aukcji sprzedawca KIENZLE z 1910r.

Stempli i sygnatur na tylnej płycie brak, ale jak wróci od majstra, to poszukam. Jak coś znajdę, to napiszę. Pozdrawiam wszystkich - ArturK.

Oto on (fotki z aukcji):

 

 

Bardzo ładny zegar. Sam miałem na niego ochotę :) , ale niestety zapomniałem o aukcji. Jestem zaskoczony, że zegar znalazł się w Zgorzelcu - w moim mieście. U nas ostało się chyba dwóch zegarmistrzów na Daszyńskiego i Piłsudskiego. Ciekawe jak zegarmistrz sobie poradzi z zegarem? Mam nadzieję, że poza nowym włosem zrobi zegarowi generalne czyszczenie i smarowanie.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Arek_Win

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wiem, że to forum "roczniaków", ale ten jeden raz mi wybaczcie (nie mogłem się powstrzymać, aby nie podzielić się tym z Wami). Spójrzcie, co jest teraz na allegro (tu pozwolę sobie zacytować opis oferenta aukcji - myślę, że się nie pogniewa):

"Wyjątkowa i jednorazowa konstrukcja - zespół 6 mechanizmów, 2 pozytywek, 3 gongów połączonych systemem ponad 20 bloczków i cięgieł. Całość przykryta obrazem z zegarem wieżowym. Zegar sprawny, pozytywki i gongi działają, wszystkie bloczki i cięgła kompletne. U dołu ramy 2 cięgła uruchamiające pozytywki "na życzenie" Kupiłem, ale całość mnie przerosła. Jest to wyjątkowa rzecz dla kogoś lubiącego wyzwania. Zakładam, że jest to konstrukcja opracowana i zrobiona przez ucznia (czeladnika?) wchodzącego w kolejny etap wtajemniczenia sztuki zegarmistrzowskiej. Wymiary: obraz 82 x 78 cm, środek skrzyni 63 x 57 cm Oferuję po cenie zakupu. Tylko odbiór osobisty. Konieczne obejrzenie przed przystąpieniem do licytacji. Na życzenie prześlę więcej zdjęć." Aukcja startuje od 5800zł na 6 dni... ciekawe, czy pójdzie? Pozdrawiam. ArturK.

 

Ps. A my narzekamy, że nasze roczniaki są skomplikowane ;-).

post-58566-0-03256200-1357953576_thumb.jpg

post-58566-0-67014900-1357953587_thumb.jpg

post-58566-0-50061300-1357953598_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....przypomina mi to jak Bolek i Lolek budowali rakietę :-).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....przypomina mi to jak Bolek i Lolek budowali rakietę :-).

A mi jak Janek i Ruski rozbrajali wejscie do lochow...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi jak Janek i Ruski rozbrajali wejscie do lochow...

 

Wydaje mi się, że na stronie muzeum zegarów widziałem coś takiego tylko, że było to zrobione profesjonalnie bez składania z X^x różnych mechanizmów :P .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest jakiś "steampunk"...

No tyle, to jeszcze mogę zrozumieć:

198f3281aed37ed5gen.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oszsz ty kurna w nogę, dadaizm jak babcię kocham... tak chyba musiał wyglądać...

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostalem takie, wlasnie cudo; i nie wiem co to jest?

Jak mam to rozumiec:

 

DRGMs:

484408 "Drehpendel Uhrwerk mit Stiftenankergang, Andreas Huber, 10 października 1911.

502714 "Jahresuhrwerk mit Hohltrieben und Stiftenhemmung" , Andreas Huber, 11 marca 1912.

Czyzby to był ten mój na fotkach,

img9421y.jpg

img9420b.jpg

img9419uy.jpg

img9418vc.jpg

Edytowane przez janekp

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłem mój pierwszy filmik na youtube "Zegar Gustav Becker Louvre".

 

http://www.youtube.com/watch?v=jm8CIU16YIA

 

Zanim taki zegar się kupi warto najpierw pooglądać ;)

 

Sorry, że nie na powyższy temat.

Edytowane przez amroziuk

AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adamie !!! Dziękuję za ten krotki, ale piekny i pełen wdzięku filmik. Jesteś jak widać nie tylko wspaniałym zegarmistrzem, gawędziarzem, historykiem tematu, ale także powoli ujawniasz zdolności filmowca i scenarzysty zarazem. Tak trzymać !!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filmik jak najbardziej na miejscu ,obserwowalem jednego GB wlasnie w tej formie ale nie znajac katalogu nie chcialem ceny podbijac.Teraz widze co mnie ominelo.Wspanialy przyklad renowacji ,mam nadzieje ze ewentualne moje roczniaki tez kiedys tam beda staly na tym stole. B)


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Filmik jak najbardziej na miejscu ,obserwowalem jednego GB wlasnie w tej formie ale nie znajac katalogu nie chcialem ceny podbijac.Teraz widze co mnie ominelo.Wspanialy przyklad renowacji ,mam nadzieje ze ewentualne moje roczniaki tez kiedys tam beda staly na tym stole. B)

 

Na pewno staną i odmłodnieją :)

Już kilka lat ten filmik leżał na dysku i się marnował.

Witold56 przesadził z pochwałami ale postaram się następnym razem dogonić przedwczesne pochwały.


AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj nie przesadzam, nie przesadzam ! Adam jak zwykle skromny. Czekamy z niecierpliwością na następne niespodzianki, które są zawsze pewną formą edukacji.

Pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłem mój pierwszy filmik na youtube "Zegar Gustav Becker Louvre".

 

Zainteresował mnie Pan tak tym zegarem, że jednego wziąłem sobie na celownik :-) Zobaczymy co z tego wyjdzie.

W związku z tym zapytam, czy te zegary są pozłacane lub ewentualnie mogła wyjść taka ich seria? Na filmiku ciężko to określić, jak i ogólnie na wszelkich zdjęciach (aukcyjnych) trudno dostrzec takie niuanse.

 

Miałbym także pytanko: na Pana filmiku w 1:23 min słychać taki gong, on chyba nie pochodzi od tego GB? Chociaż fajnie by było mieć takiego bijącego roczniaka :)

Słabiutki jestem w temacie, a może wyprodukowano lub choćby próbowano takie robić?

 

Swoją drogą, bardzo ciekawie wyszedł Panu ten filmik i z zainteresowaniem go oglądałem ;-) Szczerze zachęcam do dalszej produkcji filmowej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W niektórych modelach rocznych zegarów Beckera była złocona podstawa w innych (np. w "szkieletowym" model 499) były złocone wszystkie mosiężne detale prócz kół. W katalogach GB można wyczytać, że wszystkie złocone i nie złocone zegary roczne były dokładnie polerowane.

 

Louvre mod 484 był złocony, ale co ciekawe był dużo tańszy od modelu 490, :blink: który nie był złocony jedynie polerowany.

 

Niestety jak dotąd nie spotkałem bijącego rocznego Beckera. Na filmiku słychać bicie innego zegara.

 

Inne firmy wyprodukowały bijące zegary roczne ale są one bardzo rzadkie - prawie nieosiągalne. Roczne zegary są bardzo czułe na drgania i wibracje dlatego ciężko jest tak wykonać bijącego roczniaka aby bicie nie zakłócało chodu.

Edytowane przez amroziuk

AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bijące roczniaki produkowano, i to już w XIX wieku. Później trochę wypuścił ich JUF, istnieje też takowy z PFZ w Świebodzicach. Te które dotrwały, można zliczyć na palcach bez większego problemu, zwłaszcza bijące w gong spiralny. Należy oczekiwać prezentacji jednego z bijących roczniaków na naszym forum, ale wg Właściciela jeszcze trochę to potrwa.

 

Tak wygląda koło liczące JUF-a prezentowanego na NAWCC. Jak widać , jeden obrót wykonuje w ..24 godziny.

 

post-6402-0-11784300-1358544402_thumb.jpg

Edytowane przez tarant

Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podejrzanie niski numer, można powiedzieć, że sensacyjnie niski. Wskazywałby na 1907/08 rok, ale w katalogu GB z 1912 roku Louvre'a nie ma.

 

Taki, lub podobny model obudowy miało w latach 20/30 wielu producentów roczniaków: Kienzle, Kundo, JUF... Do Beckera nie pasuje element na górze, lauferki kolumn i brak łezki w połowie filarków. Wskazówki też jakby nie do pary. A sprzedawca ma jeden bardzo zastanawiający neutralny komentarz,

 

Moim zdaniem mechanizm z tarczą pochodzi z portykowego GB (model 495, którego obudowę zjadły robaki) i został wstawiony do obudowy Louvre innej firmy (Kundo?)

 

Tylko jeden szczegół mógłby uwiarygodnić ten zegar, jeśli kupił go ktoś z Klubu to proszę info na PW.


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podejrzanie niski numer, można powiedzieć, że sensacyjnie niski. Wskazywałby na 1907/08 rok, ale w katalogu GB z 1912 roku Louvre'a nie ma.

 

Taki, lub podobny model obudowy miało w latach 20/30 wielu producentów roczniaków: Kienzle, Kundo, JUF... Do Beckera nie pasuje element na górze, lauferki kolumn i brak łezki w połowie filarków. Wskazówki też jakby nie do pary. A sprzedawca ma jeden bardzo zastanawiający neutralny komentarz,

 

Moim zdaniem mechanizm z tarczą pochodzi z portykowego GB (model 495, którego obudowę zjadły robaki) i został wstawiony do obudowy Louvre innej firmy (Kundo?)

 

Tylko jeden szczegół mógłby uwiarygodnić ten zegar, jeśli kupił go ktoś z Klubu to proszę info na PW.

 

Dzięki. Miałem bardzo podobne podejrzenia odnośnie obudowy tj. że jest innego producenta oraz że numer mechanizmu jest zbyt niski do takiej obudowy, o tarczy sądziłem, że wygląda na połowę lat dwudziestych.

No tak komentarz jest bardzo zastanawiający ...

 

Zegar ładnie się prezentuje to osiągnął dużą cenę. Zwróciłem uwagę, że nie ma wyraźnych zdjęć tylnej płyty oraz niby podpisanego wahadła. Są przecież bardzo charakterystycznie podpisywane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W kwestii Louvre odsyłam to tego i sąsiednich wpisów:

http://zegarkiclub.p...360#entry840323

 

Na Ebay poszedł niedawno jeden z ostatnich GB Louvre, z numerem seryjnym 446:

 

post-6402-0-76690300-1358674938.jpg

 

post-6402-0-84992500-1358674936.jpg

 

post-6402-0-65102400-1358674941.jpg

 

post-6402-0-88897500-1358674937.jpg

 

post-6402-0-04225200-1358674943_thumb.jpg

 

post-6402-0-12098500-1358675351.jpg

Edytowane przez tarant

Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwróciłem uwagę, że nie ma wyraźnych zdjęć tylnej płyty oraz niby podpisanego wahadła. Są przecież bardzo charakterystycznie podpisywane.

 

Wierzę sprzedawcy, że wahadło jest podpisane i pewnie tym samym numerem co mechanizm, bo na cały zegar złożyły się dwa/trzy roczniaki i na

100% jeden z nich to becker.

 

[...] o tarczy sądziłem, że wygląda na połowę lat dwudziestych.

 

Kwieciste tarcze o dużej średnicy pojawiły się ok. 1905 roku.


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję WueM :)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Louvre mod 484 był złocony, ale co ciekawe był dużo tańszy od modelu 490, :blink: który nie był złocony jedynie polerowany.

 

Z czego by to mogło wynikać ten 490 bylby bardziej pracochłonny?

A może były krótsze jego serie co go podrażało na jednoste produktu.

Z drugiej strony na samo złocenie 484 wiele tego złota nie idzie, ale podejrzewam iż jest to pracochłonne co powinno powodować jego droższą cene.

 

Przy okazji cen zegarów ciekawi mnie jakby wypadało porównanie jego ówczesnej ceny do czasów obecnych, jak drogie były dla przeciętnego człowieka pracującego.

Najlepiej by to można porównać do złotych monet: austriackich dukacików, czy niemieckich marek które wtedy były bite.

Wiadomo może jaka była ówczesna cena takiego nowego "Louvre" ewentualnie jakiegoś innego, który na aukcjach dzisiejszych jest najbardziej dostępny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem zainteresowany kupnem tego Beckera Louvre o którym przed chwilą koledzy wspominali, bardzo mi się podobał, ale nie ukrywam cena końcowa mocno mnie zaskoczyła.

Zaintrygowała mnie ona zwłaszcza że nie tak dawno poszedł taki sam w podobnym stanie i w bardzo bliskim numerze (różnica ok 4500) i to jeszcze od tego samego sprzedającego. To ostatnie oczywiście nie ważne.

Ten o którym mówicie poszedł za ponad 4 tys

http://allegro.pl/roczniak-gustav-becker-i2944589058.html

a ten wczesniejszy za poniżej 3tys

http://allegro.pl/roczniak-gustav-becker-i2944589058.html

Różnica jest więc spora za to samo.

A może jest jakaś różnica w zegarach, której ja nie dostrzegam?

No i czy ten pierwszy można uznać za trochę "przelicytowany", czy ten drugi to była poprostu okazja?

 

Co do sprzedającego to rozmawiałem z nim telefonicznie i uznałbym go za wiarygodną osobe, miły starszy Pan siedzący w temacie. Jednak wiadomo jak to czasami z miłymi, starszymi Panami bywa ;-)

No i jak to Kolega WueM już wspomniał, rzeczywiście sprzedający miał bardzo zastanawiający neutrealny komentarz.

 

W rozmowie zapewniał On mnie że cały zegar jest oryginalny, nie jest żadnym skladakiem i że nawet WŁOS JEST ORYGINALNY Beckerowy od nowości. Czy można coś takiego stwierdzić?

Można odróznic włos w zależności od producenta, czy różnych lat ich produkcji??

Zegary wg numeracji pochodziłyby 1907r.

Edytowane przez Maciej S.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A tutaj ciekawy przegląd typów Louvre (Any 400Day):

 

post-6402-0-94287700-1343413355_thumb.jpg

Tak dla ścisłości spytam, to są Beckerowe Louvre?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.