Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Ulan

Roczniaki, 400 days anniversary clocks, Jahresuhr

Rekomendowane odpowiedzi

Ja się nie mylę - ja mam za mało danych.

Nie napisałeś że się uczysz napisałeś, że udało się trafić.

 

A jak tak to super :)


AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może ktoś napisać co oznacza BHA i dlaczego jest ta sygnatura na roczniaku Beckera zamiast tradycyjnych jego "medali"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może ktoś napisać co oznacza BHA i dlaczego jest ta sygnatura na roczniaku Beckera zamiast tradycyjnych jego "medali"?

 

BHA to skrot od B.H.Abrahams.

Rozne sa hipotezy czym sie zajmowal ow Abrahams i jego firma, ale miedzy innymi sprzedawala roczniaki GB na rynek angielski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Według mojej wiedzy, firma BHA była firmą angielską, która częściowo produkowała i głównie handlowała między innymi sprzętem grającym, pozytywkami, roczniakami i innymi drobiazgami ze świata rozrywki i muzyki na terenie Anglii.

Firma BHA zawarła wieloletnią umowę z fabryką Beckera i kupowała do dalszej odsprzedaży w swojej sieci handlowej zegary roczne przez niecałe 10 lat. Fabryka Beckera sprzedała firmie BHA zegary roczne prawie wszystkie bez sygnatury i medalu, zgodnie z zawartą umową. Natomiast, wszystkie sprzedane do BHA zegary, miały nabite w fabryce Beckera numery seryjne na mechanizmach i wahadłach, stanowiące ciągłość numeracji fabrycznej Beckera.

Nie ma dokumentów, które by jasno określały w którym momencie była nabijana sygnatura BHA. Przypuszcza się, że w pierwszym okresie współpracy stemplowano sygnaturę BHA we Freiburgu, ponieważ spotyka się roczniaki z sygnaturą BHA na dole z prawej strony tylniej płyty i najczęściej są to zegary z numeracją około 1900 000. Sygnatura po prawej stronie mechanizmu mogła być nabita w fabryce Beckera, co jest najbardziej prawdopodobne, lub, co jest mało prawdopodobne, w firmie BHA. Ponieważ do nabicia sygnatury po prawej stronie mechanizmu, firma BHA musiałaby rozbierać mechanizmy. Natomiast nabicie sygnatury BHA po lewej stronie tylniej płyty, nie wymagało rozebrania mechanizmu i mogła być ta sygnatura nabijana w firmie BHA na terenie Anglii. Mam w swoich zbiorach zegary z sygnaturą BHA z prawej i lewej strony, stempel na jednym i drugim mechanizmie ma taki sam kształt i wymiary.

 

post-28411-0-39820800-1363381061_thumb.jpg

 

post-28411-0-13647200-1363381566.jpg

 

Janek, specjalnie odkręciłem osłonkę włosa, żeby Ci pokazać numer mechanizmu od tego wahadła, którego zdjęcie dołączyłem w poprzednim poście. Ponieważ jest pewna ciekawostka, obydwa zegary są z tej samej partii produkcyjnej i Twój ma przebity numer na mechanizmie, a mój ma dobity jeszcze jakiś dodatkowy numer 15. Jestem przekonany, że ta przebitka numeru w Twoim zegarze i dobicie w moim dodatkowego numeru 15 nastąpiło w firmie BHA w Anglii. W fabryce Beckera na płytach zegarów rocznych nie bito dodatkowych numerów i nie przebijano już istniejących numerów w całości. Przynajmniej ja takich do tej pory nie widziałem.

 

post-28411-0-28317200-1363381613.jpg

 

Pozdrawiam

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łee, nie masz BHA w 3D :D


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie :D


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Dziadek za wyjasnienia ,BHA rzeczywiscie kojarzy sie np z pozytywkami produkowanymi na poczatku w szwajcarii oraz ze sprzetem grajacym typu gramofon.B.H Abraham's of St Croix, Switzerland.czasem byl dopisek London.Mam jedna pozytywke, w domu musze sprawdzic co to za wytwornia bo kupowalem ja w Szwajcarii.

http://www.mechanica...sicboxes_2.html

 

Cytat

This is a B.H.Abrahams, St. Croix, Switzerland, handmade pinned cylinder and 35 note movement music box with ten tunes, augmented with three bells and butterfly strikers, contained in a solid hardwood and inlaid case with stencil decoration. With original card listing the melodies and their composers.

cytat

Lot 254: A Late 19th Century Swiss Cylinder Musical Box by B H Abrahams of St Croix, the 16cm brass cylinder and single steel comb movement with three bells in sight, butterfly hammers, lyre shaped tune indicator, playing ten airs, the comb stamped BHA, the

 

Description: A Late 19th Century Swiss Cylinder Musical Box by B H Abrahams of St Croix, the 16cm brass cylinder and single steel comb movement with three bells in sight, butterfly hammers, lyre shaped tune indicator, playing ten airs, the comb stamped BHA, the bedplate cast BHA, enclosed by a glazed cover, ratcheted winding handle opposing change/repeat and stop/play levers, the inner cover set with a chromolithographic tune sheet, in an ebonised case, the cover set with a transfer of Britannia, 47cm wide.

 

Cytat

 

Fine 20-Air, 'two-per-turn' Harp-Zither musical box by B H Abrahams of Sainte-Croix, Switzerland. This edition produced in 1901 to celebrate the coronation of Edward VII, tune list led by his coronation march. Typical decoration to large box, including evocation of the Empire to the lid. Cleaned and restored to a good standard, in excellent working order.

Available for worldwide shipping, professionally packed - just ask for price! Plus guaranteed safe courier delivery within UK mainland This is a somewhat unsual late Victorian/early Edwardian musical box, featuring as it does a 'fat cylinder' 20-air, two-per-turn movement of the type exhibited by Abrahams in the 1896 Geneva National Exhibition. This particular box is relatively easy to date, as the lead tune is the Coronation March of King Edward VII, an event which took place in 1901, and Abrahams is known to have produced a box at the same time in celebration of the new Edwardian era. I'm not sure how many were made, but this is first I have come across 'in the flesh'. Typical of Abrahams is the large box in painted faux-inlay decoration and hand-finished transfer picture to the lid. He often used coats of arms, but in this case its a picture evoking the British Empire, capturing the jingoistic mood of that period. The movement, as indicated, has what is known as a 'fat cylinder', designed to run at a slower speed and, at least in theory, capably of more intricate tunes. It was also possible, as in this case, to have it capable of playing two tunes every complete revolution of the cylinder, which it does very well indeed for the entire period of the spring, until held by the stop-work. The movement is, as one would expect, mounted on a gold coloured cast iron bed, all of the components in good quality brass and polished steel. Abrahams made many of his movements himself in his Sainte-Croix works, but he was a prolific and highly entrepreneurial maker, effectively operating as an agent and conduit for most of the Saint-Croix manufacturers in the late 19th century. Fo more complex boxes he commissioned movement from other, usually very good makers, and from the serial numbering and positioning I'm pretty sure this box has a movement considerably better than an Abrahams standard. The comb is 42-teeth, the cylinder almost 3 inches in diameter and 7.5 inches long. The serial number 21707 is stamped to the left cylinder mount, to the cylinder end, and to the bottom of the tune sheet. Abrahams rarely numbered his own movements, and put the number at the top of the tune sheet. Although there is confusion over his numbering system, his own movements were numbering well over 40000 by 1901. Nevertheless, this is certainly an Abrahams (BHA) production, complete and original,just with a rather top-quality movement with 'Harp-Zither' attachment. There is a tune number indicator to the left of the cylinder, whilst to the right are the 'stop/start' and 'change/repeat' levers, both working of course. The harp-zither attachment is applied or lifted with a little silver lever to the front. The box itself, again typical of Abrahams, is a large one, 22.5 inches long, 11.5 inches deep and 7.5 inches high.

 

http://media.freeola.com/other/13278/stephenkember-1.pdf

 

Milo jest miec cos czego nie ma dziadek no i w koncu zaczyna wstawiac fotki swoich zegarow.

BHA w wersji 3D to dobre okreslenie.

Edytowane przez janekp

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jest udowodnione ze B.H.Abrahams to ten od pozytywek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To z e to ten od pozytywek to raczej tak tylko czy to jest ten sam od roczniakow Gustava Beckera ?

Ponizej cytat Zeppernicka z NAWCC:

 

I've been able to establish that the BHA mark found on clocks was the same one associated with B.H. Abrahams (1839-1902) of music box renown, and related firms which followed his death.

 

It would be most helpful in sorting out specific matters if a time span could be roughed out. BHA marked but Becker-made clocks with serial numbers offer one opportunity.

 

At present I've only noted four such BHAs: 1461151 (1900?), 1958475 (1907), 2006629 (1908), and 2131338 (1910).

 

I'd therefore be most grateful if all with BHA-stamped but Becker-made clocks bearing serial numbers could please reply (here) with the numbers. These can then be checked against John Hubby's listings.

 

Thank you! Regards, Duck

 

 

 

icon1.png BHA

 

 

Greetings John, Mike, Mun and all --

 

An understated pleasure of our international horological community is that one can be excited about something like BHA and not have someone scrooge about its "relevance". In short -- and I do apologize for this shameless pun beforehand -- there's no BHA-humbuggery!

 

As far as BHA and VFU/GB as well as other makers' BHA-marked clocks go, it's still early days. What I've discovered thus far is first, that several sources do not agree with one another on the who's, when's, what's and where's. And secondly, they seemingly haven't noticed that they don't.

 

At present I have information about B.H. Abrahams/BHA from six different sources. These are (1) MBSI, Ord-Hume & co., (2) British census data and genealogical sites, (3) UK Jewish historical on-line records, (4) A French volume on the music-box makers of Ste.-Croix translated into English and kindly made available by a member of the Music Box Society of Great Britain, (5) the German 1904 trade "address book" for the clockmaking and musical-works industries, and (6) our own data, gathering together even now, as above.

 

And they simply do not fit together. For example, it would be easy to assume -- as it has been -- that BHA/B.H. Abrahams were/was the London agent or agents for VFU/GB. Except that the 1904 _Adressbuch_ clearly states that Landenberger & Co were (see previous MB thread here).

 

Or, and just as another example, the MBSI site has B.H. Abrahams/BHA making music boxes from ca 1857-1900. Whereas the French volume quite specifically states that the B.H. Abrahams firm was founded in Sainte-Croix on 24 August 1895.

 

But through a missing line -- a French clock advertised on eBay that has "THE BRITANNIA MOVEMENT" curved above the BHA mark in the oval in the middle, with MADE IN FRANCE the curved smile below, I found a bridge between BHA the music-box folk (BRITANNIA was the registered tradename) and BHA and clocks.

 

As just a working hypothesis, I'd suggest at this point that B.H. Abrahams were/was flogging clocks made by others with their/his BHA stamped on them, both before their/his Ste-Croix days, and well after that firm there went out of business, and well after his death.

 

And therefore the importance of the VFU/GB dating line! Speaking of which, suppose we should put in a request for other BHA sitings on the Clocks MB.

 

When we get more information in, of course I'll put it together and share through CLOCKS and TTT.

 

Regards, Duck

on a sunny Sunday morn

 

P.S. It would be enormously helpful if we had someone who has access to the "with-access-only" on-line London trade directories that cover, say, 1890 up to to the Great War.
Edytowane przez janekp

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zainteresowany jestem roczniakiem wg. katalogu z 1912r (udostępnionego tu na forum w tym temacie) Model Nr.498. i numerem seryjnym 2281752 (czyli wg. mojej wiedzy rok prod.1917-18).

Chciałbym poznać opinie Szanowncyh Kolegów na jego temat, a także w nawiązaniu do cytatu z aukcji: "Tarcza grawerowana dwukolorowa ,srebrzona w części środkowej", czy słowa te nie mijają się z prawdą.

Pierwszy raz się z nim spotykam, z taką tarczą, jednak mam małe doświadczenie i w związku z tym dodatkowe pytanie: czy tego typu modele są rzadkie?

Link do aukcji http://allegro.pl/ro...3092213114.html

 

Zdjęcia:

 

Z góry dziękuje za opinie.

post-50547-0-39191500-1363526977_thumb.jpg

post-50547-0-30552800-1363526994_thumb.jpg

post-50547-0-60985700-1363527191_thumb.jpg

post-50547-0-61520400-1363527218_thumb.jpg

post-50547-0-01368400-1363527270_thumb.jpg

post-50547-0-39416800-1363527448_thumb.jpg

post-50547-0-97434400-1363527479_thumb.jpg

post-50547-0-35160100-1363527497_thumb.jpg

Edytowane przez tarant

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Podczas regulacji chodu (regulacja rozstawu kulek) w roczniaku Kern zachaczyłem kloszem o wahadło i po jakimś czasie włos pękł tuż przy dolnej zawieszce. Przełożyłem zawieszkę i ponownie przymocowałem włos - ale już krótszy o 5-6 mm. Teraz mam problem z prawidłowym ustawieniem zegara - po 2 - 3 h zatrzymuje się. Reguluję kąt ustawienia włosa i jeszcze nie zlokalizowałem optymalnego ustawienia. Mam pytanie - czy skrócenie włosa o 5-6 mm dyskwalifikuje go do dalszej eksploatacji ? oraz czy istnieje zasada ustawiania położenia widelca do osi zegara tzn.czy wychył pionowego elementu wychwytu ( tego drutu, który jest obejmowany przez widelec) powinien być symetryczny względem osi pionowej zegara - czy pionowy drut powinien się symetrycznie wychylać w lewą i prawą stronę ? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....czy skrócenie włosa o 5-6 mm dyskwalifikuje go do dalszej eksploatacji ? oraz czy istnieje zasada ustawiania położenia widelca do osi zegara tzn.czy wychył pionowego elementu wychwytu ( tego drutu, który jest obejmowany przez widelec) powinien być symetryczny względem osi pionowej zegara - czy pionowy drut powinien się symetrycznie wychylać w lewą i prawą stronę ? Pozdrawiam

To zalezy. Mialem takie przypadek, ze na krotszym o ok 5mm wlosie zegar dalej chodzil i udalo sie ustawic dokladnosc na wahadle.

 

Wychwyt powinien pracowac symetrycznie.

Po takiej kolizji, drut mogl sie odksztalcic, w roznym miejscu, jesli sie tak stalo to, tak z mojej skromniej praktyki:

- mozna zostawic zegar na jakis czas, zapomniec o nim za 2-3 tyg, pozniej puscic na ustawieniu widelek jak przed kolizja - moze bedzie chodzil - mialem taki przypadek

- ustawic symetrie na nowo i obserwowac jak chodzi, czy sie zmienia i skorygowac po czasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuję kupić nowy włos do zegara. Są na allegro po około 25zł/szt. Grunt to dobrać właściwą grubość włosa do mechanizmu. Zbyt gruby będzie powodował spieszenie zegara, a zbyt cienki będzie powodował późnienie. Włos krótszy o 5mm może być poza zakresem regulacji wahadła. Ważniejszym parametrem długości wpływającym na pracę zegara jest odległość górnej zawieszki do widelca. Ważny jest też luz między kołkiem prowadzącym kotwicę, a widelcem nie może go zupełnie nie być (ma być optymalny).

 

Kręcąc siodełkiem zawieszki w zegarze rocznym reguluje się między innymi wielkość odpadu. Odpady powinny być równe.

 

post-10133-0-19289600-1363749886_thumb.jpg

Źródło informacji - "Zegarmistrzostwo" 1967

 

Uważam, że w powyższym tekście o sposobie regulacji odpadu jest błąd (pewnie drukarski). W innym miejscu w tej samej książce napisano tak jak być powinno - obrótem siodełka zawieszki w zegarze rocznym wyrównuje się drogę straconą.

 

post-10133-0-68330500-1363903411_thumb.jpg

 

Pozdrawiam

 

post-10133-0-31286500-1363727462_thumb.jpg

Edytowane przez Arek_Win

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Skrócenie długości włosa, może spowodować w znacznym stopniu ograniczenie możliwości regulacji szybciej lub wolniej wiszącego balansu.

Jeżeli przy tej samej grubości włosa, zmniejszymy jego długość, to musimy zwiększyć moment bezwładności wiszącego balansu. Czyli, musisz oddalić kulki na wahadle od osi obrotu.

Pozostaje pytanie, czy masz jeszcze taką możliwość regulacji i w jakim zakresie.

 

Natomiast, regulacja kąta ustawienia włosa, daje możliwość bardzo precyzyjnej regulacji tzw. drogi straconej, która musi być taka sama na palecie wejściowej i wyjściowej.

Pozdrawiam

Edytowane przez dziadek

Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziadku :)

Dziękuję za Twój powyższy post i trafne spostrzeżenie na temat drogi straconej. Uzupełniłem o źródło informacji swój post #766.

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za informację. Wczoraj dokonałem ponownej regulacji ustawienia kąta nachylenia włosa - zmienił się zakres wychyłu widełek. Chyba znalazłem optymalne położenie. Od wczoraj zagar chodzi i kotwica płynnie przechodzi przez zęby koła wychwytu. Mam jeszcze duży zapas w regulacji momentu bezwładności balansu - rozstaw kulek ma jeszcze spory zapas. Jestem z zawodu i wykształcenia budowlańcem. Nie sądziłem, że ówczesne wykłady ze statyki budowli będą miały tak znakomite znaczenie w zrozumieniu zależności momentu bezwładności od sił działających na przekładnie zegarowe. Pozdrawiam

 

P.S. Poszukuję informacji o GB numer katalogowy 490 (ja nie mam tego katalogu) może ktoś ma jakieś zdjęcia albo skan z katalogu na temat tego roczniaka ?

Edytowane przez kobas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym wątku o roczniakach, na stronie 23, post 456. Dzięki uprzejmości kolegi Teddy61 jest ściąga z GB. Model 490 obecny :).

 

 

Edit: występuje jeszcze w innych katalogach, ale jakość grafiki absolutnie podła. W katalogu z 1912 najlepsza.

Edytowane przez fibo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, wcześniej widziałem ten post. Jednak chodzi mi o bardziej dokładne zdjęcia lub grafiki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Model 490. Jak chcesz więcej zdjęć, to mogę dołączyć.

 

post-28411-0-35418400-1363787890.jpg

 

Pozdrawiam


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki. Zastanawia mnie jednak dokładność detali pokazanych w katalogu w konfrontacji z gotowym wyrobem. Model 490 w katalogu posiada koronę. Na zdjęciu Dziadka nie ma korony i chyba nie ma na nią nawet miejsca. Czy rysunki katalogowe były tylko poglądowe, czy roczniak z powyższego zdjęcia ma wymienioną tarczę ?

Jeżeli można poprosić na zdjęcie z boku to byłbym wielce wdzięczny. Pozdrawiam

 

edit. Tak sobie myślę, że w trakcie wieloletniej produkcji konkretnego modelu (w tym przypadku 490) mogły następować pewne modyfikacje, które stanowiły różnice w stosunku do parametrów widocznych w katalogach - myślę np. o tarczy i koronie .

Edytowane przez kobas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Bardzo wyczerpująca dokumentacja. Gratuluję i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedawno zakonczyla sie aukcja ,przyznac sie kto mi go podprowadzil co?Byloby weselej we dwoch a tak dalej mam sierote. :wacko:

t2ec16nhjh8e9qseu6ojbrp.jpg

t2ec16dhjike9qu3lrdubrp.jpg

t2ec16nhjhee9ny2qtm3brp.jpg


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.