Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość Julian

Wybór pióra.

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Mirosuaw napisał(-a):

 


Hej, przerobiłem trochę piór. Jedyny model, który nigdy mi nie przerywał i pisze od pierwszego kontaktu z papierem, a mam 2 sztuki (jedna ze złotą stalówką i druga zwykła) to Pilot Capless. Oczywiście bezpośrednio z rynku dalekowschodniego, bo u nas ceny słabe.

 

 

jaką masz grubość stalówki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, colector napisał(-a):
jaką masz grubość stalówki?

Pióra mam w pracy, jutro sprawdzę i odpiszę.

Edit:

@colector w obu Pilotach mam M, ale piszą jak europejska F.

Teraz jeszcze sprawdziłem grubość kreski, złota M pisze jednak trochę grubiej niż stalowa M.

Edytowane przez Mirosuaw

Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Bodzio7 napisał(-a):

To jest Waterman Hemisphere.

Miałem/mam kilka sztuk w różnych kolorach i nigdy nie było żadnych problemów(atramenty różne).

Prawdopodobnie pióro upadło na stalówkę i teraz przerywa 

Chyba nie. Zdjęcia ciulowe zrobiłem, ale patrząc na Hemisphere różni się od tego mojego.

4 godziny temu, petruss napisał(-a):

Jeżeli pasuje Ci weselsza stylistyka to fajny jest NAHVALUR SCHUYLKILL. Nie wiem czy jest coś tańszego z wbudowanym tłokiem.

Faber Castell jest OK 

Kaweco też...

 

 

 

Fajnie wygląda to pióro :)

Na amazonie cirka 260 PLN, tragedii nie ma.

3 godziny temu, Mirosuaw napisał(-a):

 


Hej, przerobiłem trochę piór. Jedyny model, który nigdy mi nie przerywał i pisze od pierwszego kontaktu z papierem, a mam 2 sztuki (jedna ze złotą stalówką i druga zwykła) to Pilot Capless. Oczywiście bezpośrednio z rynku dalekowschodniego, bo u nas ceny słabe.

 

 

 

Kupując w ten sposób opłaty dodatkowe nie wyprowadzą ceny na poziom w PL?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, RoKoKo napisał(-a):

Chyba nie. Zdjęcia ciulowe zrobiłem, ale patrząc na Hemisphere różni się od tego mojego.

 

Fajnie wygląda to pióro :)

Na amazonie cirka 260 PLN, tragedii nie ma.

 

Kupując w ten sposób opłaty dodatkowe nie wyprowadzą ceny na poziom w PL?

Na 100% Hemisphere tylko to jest starszy model - już nie ma go w sprzedaży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, RoKoKo napisał(-a):

Kupując w ten sposób opłaty dodatkowe nie wyprowadzą ceny na poziom w PL?

 

Aż tak to nie. Gdybyś rozważał, to lepiej wziąć ze złotą stalówką, przyjemniej jedzie po papierze.


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.12.2023 o 14:14, RoKoKo napisał(-a):

Mam Watermana jak na zdjęciach. Nie wiem co to za model. Używam do podpisów i parafek. Nie jestem zadowolony. Potrafi przerywać, zakładam, że to nie wina zbyt lekkiego przyciskania(?). Trochę słabo jak przy parafowaniu 20 stron 1/3 trzeba poprawiać. Tusz Pelikan 4001 (może zmienić?)

 

Polecicie coś dobrego w rozsądnej cenie? (do takiego użytku nie potrzebuje nic za 500 czy 800 zł). 

 

 

 

 

20231220_140924.jpg

20231220_140907.jpg

Nie przekreślałbym tego pióra. Najprawdopodobniej przysechł atrament na kanalikach spływaka. Prosta sprawa - solidnie wymoczyć i wypłukać pióro. Powinno pomóc. Tylko namocz nawet kilka dni, dobrze od czasu do czasu przepłukać przy pomocy np gruszki nocowej (takiej dla niemowląt), albo przez konwerter. Dobrze jest użyć wody demineralizowanej lub dodać kropelkę płynu do naczyń bez żadnych balsamów chroniących skórę. Jeśli się niewiele pisze, to najczęstszą wadą jest właśnie podeschnięty atrament.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.12.2023 o 18:20, Mirosuaw napisał(-a):

Pióra mam w pracy, jutro sprawdzę i odpiszę.

Edit:

@colector w obu Pilotach mam M, ale piszą jak europejska F.

Teraz jeszcze sprawdziłem grubość kreski, złota M pisze jednak trochę grubiej niż stalowa M.

Też mam M złotą i rodowaną. Niestety dla mnie jest za gruba. Kombinowałem z różnym papierem i nic nie dało. Piszę się naprawdę super, mięciutko i przyjemnie ale to za gruba kreska jest. Będe musiał zmienić na F.  Myślisz, że duża różnica jest między M a F złotą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, colector napisał(-a):

Też mam M złotą i rodowaną. Niestety dla mnie jest za gruba. Kombinowałem z różnym papierem i nic nie dało. Piszę się naprawdę super, mięciutko i przyjemnie ale to za gruba kreska jest. Będe musiał zmienić na F.  Myślisz, że duża różnica jest między M a F złotą?

 

Nie wiem, nie pisałem F-ką, ale jak czytam recenzje, to wszyscy chwalą ten rozmiar jako bardzo dobry do zwykłego pisania, zwracają też uwagę, że przy F-ce na dłużej wystarcza atramentu, co też ma znaczenie, bo konwertery w Caplessach nie są zbyt pojemne. Powiem Ci, że zacząłem znowu oglądać te piórka i korci mnie żeby zakupić z Japonii Pilota Capless Fermo, czyli trochę inną wersję Caplessa, właśnie ze stalówką w rozmiarze F.

Szkoda, że nie można w sensownej cenie dokupić samego wkładu ze stalówką w odpowiednim rozmiarze, cena samego wkładu jest prawie taka sama jak cena za całe pióro. Chyba że może widziałeś gdzieś same wkłady w rozsądnej cenie?

 

P.s.

W załączniku sample Pilota Capless.

nqqzemc5mrw01.jpg

Edytowane przez Mirosuaw

Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Namocz w wodzie z płynem do naczyń albo kilkoma kropelkami amoniaku. Tylko nie wdychaj tego. Będzie jak nowe. Można też przedmuchać ustami z wodą. Bez amoniaku. Jak to nie pomoże da się sekcję stalówki kupić. A sam atrament pelikan 4001 jest bezawaryjny. Nie zasycha i nie zatyka. Tani i bardzo dobry. Sam używam od 20 lat do podpisywania dokumentów codziennie setki razy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
Nie wiem, nie pisałem F-ką, ale jak czytam recenzje, to wszyscy chwalą ten rozmiar jako bardzo dobry do zwykłego pisania, zwracają też uwagę, że przy F-ce na dłużej wystarcza atramentu, co też ma znaczenie, bo konwertery w Caplessach nie są zbyt pojemne. Powiem Ci, że zacząłem znowu oglądać te piórka i korci mnie żeby zakupić z Japonii Pilota Capless Fermo, czyli trochę inną wersję Caplessa, właśnie ze stalówką w rozmiarze F.
Szkoda, że nie można w sensownej cenie dokupić samego wkładu ze stalówką w odpowiednim rozmiarze, cena samego wkładu jest prawie taka sama jak cena za całe pióro. Chyba że może widziałeś gdzieś same wkłady w rozsądnej cenie?
Mam fermo ze złotą stalówką w rozmiarze F, świetne pióro, chyba moje ulubione. Moim zdaniem rozmiar i rozkład masy na korzyść w stosunku do zwykłego Caplessa. Stalówka zdecydowanie cieńsza, ale bardziej mokra i odrobinę gładziej sunąca po papierze niż M w Platinum 3776 (egzemplarzu niegdyś do Ciebie należącym).

Warto spróbować przejść na F, bo płynie po papierze nie gorzej niż M, zdecydowanie zgrabniejsza linia i jak wspomniałeś mniejsze zapotrzebowanie na atrament.

Ogólnie świetne pióro, gdyby mieściło więcej atramentu to bym chyba kupił kilka na zapas, żeby mi do końca życia wystarczyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Mirosuaw napisał(-a):

 

Nie wiem, nie pisałem F-ką, ale jak czytam recenzje, to wszyscy chwalą ten rozmiar jako bardzo dobry do zwykłego pisania, zwracają też uwagę, że przy F-ce na dłużej wystarcza atramentu, co też ma znaczenie, bo konwertery w Caplessach nie są zbyt pojemne. Powiem Ci, że zacząłem znowu oglądać te piórka i korci mnie żeby zakupić z Japonii Pilota Capless Fermo, czyli trochę inną wersję Caplessa, właśnie ze stalówką w rozmiarze F.

Szkoda, że nie można w sensownej cenie dokupić samego wkładu ze stalówką w odpowiednim rozmiarze, cena samego wkładu jest prawie taka sama jak cena za całe pióro. Chyba że może widziałeś gdzieś same wkłady w rozsądnej cenie?

 

P.s.

W załączniku sample Pilota Capless.

nqqzemc5mrw01.jpg

Bardziej mi odpowiada capless decimo niż fermo.  W fermo nie podoba mi się to , że tak ścieli na płasko przy wyjściu stalówki.

Zdecydowanie stalówka fine lepiej się prezentuje na tych próbkach pisma. Sprawdzałem stalówki w necie i wyskakują mi 2 stronki z UK albo bezpośrednio z Japonii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Stierlitz, dzięki za tę opinię. Czytałem, że Fermo środek ciężkości ma nieco wyżej niż zwykły Capless, dla mnie to plus. Z tego co piszesz, wydaje się, że też to potwierdzasz.


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już się zgadało o Pelikanach... M200 to wygodne pióro zrobione z dobrej jakości materiałów no i klasyk. Lubię je i piszę nim często. Ale jednocześnie za najwygodniejsze pióro uważam Scheaffer Balance, a to, ze już ich nie robią, to dla mnie duża strata. Owszem, wersja z lat 90. jest na ten cholerny konwerter, owszem, czarne tworzywo jest nieco szarawe i wyraźnie gorszej jakości, niż u Pelikana (nawet mi pękło), ale kurcze, to wciąż jest fajny sprzęt.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Stierlitz napisał(-a):

Co to za pióra poniżej Safari?

Czarne to Wing Sung 630, a niebieskie to Majohn P136. Oba Made in China.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A do mnie dziś takie przyszło. Na Catawiki trafiłem. Parker Vacumatic, Burgundy Marble, Junior. Rocznik: coś około 1936. Trochę za bardzo "podpicowane" pod sprzedaż, przez co ktoś zatarł oryginalne opisy na korpusie (zostawiając resztki pasty polerskiej w gwincie) ale i tak jest OK. Jeszcze mała renowacja i będzie pracować.

parker02.png

parker01.png

Edit: zdjęcia komórką wychodzą mi słabo - w realu prezentuje się znacznie lepiej, kolory są żywe i głębokie 

Edytowane przez ps1974

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie mały update. Do Pelikana M205 ( to niebieskie ) dołączyło chińskie pióro Hongdian ( zielone aluminium, prezent od przyjaciółki ) i dokupiłam w Tedi za całe 12zł pióro Pelikan Twist ( stalówka M ). Towarzystwo stalowy długopis Scheaffer oraz kultowy Bic.

IMG_3347.jpeg

IMG_3327.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, mandaryn44 napisał(-a):

To chińskie czarne fajne. Mam takie samo. Za grosze ale pisze dobrze.

To taki ciemny zielony kolor, ale fakt pisze bardzo dobrze i nie do odróżnienia z Pelikanem M205. Fajnie, że widać dokładnie ile atramentu jest jeszcze. Tu duży minus Pelikana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś szuka budżetowego pióra to… omijajcie tego Twista. On pisze grubo i pożera atrament dosłownie… nie mam takiego tempa zużycia w m205 czy piórze Hongdian

IMG_3379.jpeg

IMG_3376.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Właśnie przyszło do mnie pióro Pelikan 120 (stare, odrestaurowane), z nową stalówką M. Pióro w porządku, takie jakiego oczekiwałem. Jednak stalówka za gruba, za szybko spływa z niej atrament. Daje trochę więcej atramentu, niż M zainstalowane w moim Pelikanie M200.

pelikan120-1.jpg

pelikan 120-2.jpg

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A do mnie przyszło takie: Conklin Durograph Red Nights. Jak na tanie, budżetowe pióro, wyglada OK. Kupiłem jedynie do podpisów, ze stalówką B i jak pisze to sprawuje się dobrze. Stalówka prawidłowo wyprofilowana, pomimo że metalowa to po papierze jeździ bardzo płynnie i dozuje na tyle dużo atramentu, że spokojnie można robić dość duży, bardzo szybki podpis. Napełnione zwykłym Pelikanem 4001 dark green. Problem tylko w tym, że zacina się na starcie. I to na tyle, że po dwóch godzinach spoczynku trzeba wypychać atrament tłokiem konwertera na stalówkę. Przez noc postoi w pionie a jeśli jutro będzie nadal zachowywać się w ten sposób to zapewne trzeba będzie odesłać.

conklin01.jpg

conklin02.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 15.01.2024 o 21:26, ps1974 napisał(-a):

A do mnie przyszło takie: Conklin Durograph Red Nights. Jak na tanie, budżetowe pióro, wyglada OK. Kupiłem jedynie do podpisów, ze stalówką B i jak pisze to sprawuje się dobrze. Stalówka prawidłowo wyprofilowana, pomimo że metalowa to po papierze jeździ bardzo płynnie i dozuje na tyle dużo atramentu, że spokojnie można robić dość duży, bardzo szybki podpis. Napełnione zwykłym Pelikanem 4001 dark green. Problem tylko w tym, że zacina się na starcie. I to na tyle, że po dwóch godzinach spoczynku trzeba wypychać atrament tłokiem konwertera na stalówkę. Przez noc postoi w pionie a jeśli jutro będzie nadal zachowywać się w ten sposób to zapewne trzeba będzie odesłać.

conklin01.jpg

conklin02.jpg

Bardzo ładne pióro i szkoda, że są z nim takie problemy

 

Pelikan 120 fajne , faktycznie te stalówki M piszą grubo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.