Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

enzo

Tag vs. Omega

  

49 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Z dwóch tytułowych, zdecydowanie TAG, choć strasznie ciekawy jest też Chronoswiss Pacyfic czy Ebel 1911 Discovery Chronograph.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem Tag-a obecnie mam Speedmastera. Moonwatch-a nosi się na pewno wygodniej, wahnięcie w granicy +- 2sek/doba, bez porównania mechanizm i bardziej czytelna tarcza.

Różnica w cenie jest, dla osób które oceniały te zegarki, a miały o ich histori i mechanizmach blade pojęcie( miałem tym samym czasie te dwa zegarki), bardziej podobał się Tag.

 

Pomyśl o Speedym z hesalitem. Cena ta sama co Taga. Ja miałem farta i kupiłem z szafirem za 12800.

 

no i rzeczywiście coś w tym jest, im dłużej nosze tego Speedmastera tym bardziej go lubie czego o PO czt Tagu powiedzieć nie mogłem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tych dwóch to wybór jest bardzo prosty. TYLKO TH. :D Omega jest wg mnie po prosty tandetna. Zegarek w takim budżecie nie powinien mieć takich niedoróbek. A nie można tylko na historii bazować. Piszą inni forumowicze, że celebryci noszą TH. Może i tak. Ale Omegi też widziałem na nadgarstkach celebrytów. Ja bym jeszcze brał pod uwagę TH Carrera Day Date, jak i również Grand Carrera. Na zdjęciu pokazałeś wg mnie model brzydszy. Wolał bym z czerwoną wskazówką. :D Zaczynający się na CV 2014 :) A historia

Carrery też jest dość długa :D


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wybrałbym Omegę. Po prostu ten zegarek działa na mnie. Jak to ktoś ładnie napisał, ma nie tylko przyszłość, ale i przeszłość. TH nie powstał wczoraj, jednak czuje się, że ta wersja powstała od nowa. Jest świetna tu i teraz, jako produkt dzisiejszych czasów. A Omega - jest legendą. I trzeba ją brać wraz z niedoskonałościami, które tylko dodają jej uroku.(Nie mam na myśli niedoróbek -tych nic nie usprawiedliwia). Tak to widzę - jako wybór między współczesnością a legendą.

Jeśli już miałbym wybrać TH - to raczej Grand Carrera, choć nie wiem, jak to wygląda z ceną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem a jakich niedoróbkach piszesz w Omegach ?? Czy oby na pewno widziałeś orginalne Omegi

Tam nie ma tych rzeczy o których piszesz

A zegarek bierz ten który sie Tobie podoba bo Ty go nosisz

Sam kiedyś zrobiłem bład i mam prawie nieuzywany zegarek Maurice Lacroix bo po prostu mi się nie podoba

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem a jakich niedoróbkach piszesz w Omegach ?? Czy oby na pewno widziałeś orginalne Omegi

Tam nie ma tych rzeczy o których piszesz

...

 

Ja tam widziałem oryginalne :D

Uwierz tam też zdarzają się niedoróbki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam widziałem oryginalne :D

Uwierz tam też zdarzają się niedoróbki.

 

Mam omege i nic takiego nie zauwazyłem pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że niedoróbki się zdarzają, ale są to raczej pojedyncze egzemplarze, a nie jakaś wielka ilość.

Jeżeli ktoś wierzy, że Omega wypuszcza buble, a TH jest bez wad to gratuluję :D

Każdemu przytrafiają się wpadki, czy jest to TAG, czy Omega, czy Vacheron :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może Eterna Kontiki w wersji chrono na Valjoux? Też można powiedzieć, że powiązana ze sportem :D

 

No i jakość wykonania bije obydwa zegarki w temacie na głowę... Już nie wspomnę o tym, że mając Monstera i taką Carrerę nie widzę uzasadnienia dla tak dużej przepaści cenowej. Zwłaszcza w kontekstcie wykonania "zewnętrza" i poczucia estetyki TAGa :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem oba te zegarki. Przewaga TH to data i to wszystko, przy Omedze wydaje się lżejszy, taki bardziej "blaszany", plus do tego aluminiowy bezel który wginał się przy każdym kontakcie z czymś twardszym. Omega wydaje się być bardziej surowa-prostsza,cięższa, więcej satyny niż polerki na połysk, plus moim zdaniem lepsza bransoleta niż w TH. Trudny wybór, oba są fajne.

Tak zupełnie subiektywnie: TH bardziej na pokaz, wyraźniej się błyszczy-rzuca w oczy. Omega bardziej stonowana, spokojniejsza, dla kogoś kto nie chce świecić zegarkiem.

Z tych dwóch ja osobiście wybrałbym Omegę za to co wyżej plus historię i ciekawszy werk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carrera

ps

PS: bez dodatków czerwonych etc i z bransoletą to właśnie idealnie "klasyczny, w miare elegancki zegarek do garnituru" i świetnie wchodzi nawet pod mankiet spinkowy :) pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.