Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rekomendowane odpowiedzi

Chcesz powiedzieć, że standardowo, po włożeniu werka do obudowy, zakładasz wałek przy zdjętym mostku i dopiero na końcu (po włożeniu wałka) skręcasz mostek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcesz powiedzieć, że standardowo, po włożeniu werka do obudowy, zakładasz wałek przy zdjętym mostku i dopiero na końcu (po włożeniu wałka) skręcasz mostek?

 

czasami tak bywa gdy  wałek nie chce zrobić "click" bo wtedy wodzik wskakuje do beczki. Nie zawsze tak jest. Wtedy faktycznie zdjęty mostek, cisniesz beczkę, wciskasz wałek lekko naciskając tiret. Jak wejdzie wtedy igła w dziurkę przesuwasz wodzik i tyle. przy zdjetym mostku odciągasz beczkę w stronę werku i patrzysz czy wróci sama z powrotem bo wtedy masz pewność że jest na swoim miejscu. Jeśli nie wraca to znaczy że wodzika nie ma w beczce i musisz zabawę zacząć od nowa :)

Edytowane przez Sebolski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, poćwiczę na manekinie, żeby załapać co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nam się tak fajnie gaworzy, to mam jeszcze jedno pytanko.

Odnośnie smarowania sprężyny naciągu, który z poniższych sposobów jest wg Was prawidłowy:

1. Wg mądrych książek, sprężyny "s" się nie powinno smarować wogóle.

2. Zaimplementowanie kilku kropel oleju, na zwiniętą sprężynę przed zamknięciem bębna - widziałem na filmiku.

3. Przeciągnięcie spręzyny przez papier ze smarem grafitowym - czyli pokrycie całości spręzyny cienką warstwą smaru.

 

???.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprężynę napędową trzeba ! smarować inaczej po wyszczyszceniu będzie się zacierać w bębnie co poskutkuje zmniejszeniem rezerwy chodu i odchyłkami w dokładności. Sposób 2 i 3 do wyboru. Oba są poprawne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie - polecicie mi kogoś sprawdzonego kto:

 

a) ściągnie starą powłokę z zegarka

B) naprawi wgniecenia, wyprostuje uszy

c) nałoży nową powłokę (chrom)

d) zrobi to dobrze i nie zedrze majątku?

 

Dajcie znać tutaj albo proszę na PW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, jeśli amfibia paruje przy wysiłku na gorącu, to do wymiany uszczelki będą?

 

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie - polecicie mi kogoś sprawdzonego kto:

 

a) ściągnie starą powłokę z zegarka

B) naprawi wgniecenia, wyprostuje uszy

c) nałoży nową powłokę (chrom)

d) zrobi to dobrze i nie zedrze majątku?

 

Dajcie znać tutaj albo proszę na PW.

a), c) i d) są do osiągnięcia, ale B) to wyższa szkoła jazdy. Pokażesz tę kopertę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Koledzy, jeśli amfibia paruje przy wysiłku na gorącu, to do wymiany uszczelki będą?

 

 

Albo szkło. Pierścień rozpierający szkło jest ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo szkło. Pierścień rozpierający szkło jest ?

Chodzi o amfibię z lekko pękniętym szkłem od komandira, czyli para to wina pękniętego szkła mimo potu od strony dekla?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a), c) i d) są do osiągnięcia, ale B) to wyższa szkoła jazdy. Pokażesz tę kopertę?

 

 

Ucho jest w miarę proste, ponieważ ktoś je nieumiejętnie "naprawiał" ale jednocześnie totalnie zniszczył:

c99484582f96a7cb3b715b12ef6c9394_big.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

Ucho jest w miarę proste, ponieważ ktoś je nieumiejętnie "naprawiał" ale jednocześnie totalnie zniszczył:

 

Pooglądaj to ucho w dużym (naprawdę dużym !!!) powiększeniu. Poszukaj pęknięć, bo jeśli są to całą renowację można o d*** rozbić.

 

Jeśli nie ma pęknięcia to prostowanie zrobisz sobie sam.

Tu trzeba ucho dociągnąć w dół, więc poszukaj rurki o odpowiedniej średnicy. Może być stalowy lub mosiężny długopis, z którego wykręcisz końcówkę, ż której wychodzi część pisząca wkładu. Zakładasz na ucho i z wyczuciem  doginasz w dół.

 

Przy prostowaniu w górę trzeba dobrać odpowiedniej wysokości "podstawkę" pod kopertę, np. ze starych polskich monet 10-20zł ;)

W zależności od zakresu należy podłożyć pod kopertę 1 czy 2 monety, a wierzch koperty docisnąć prostopadle w dół.

Oczywiście koperta musi być pusta, bez szkiełka i dekla ;)

 

Garażowe sposoby ale działają.

 

Odnowienie powłoki to już lepiej zlecić komuś, kto się tym zajmuje profesjonalnie.

Chyba, że masz jakiegoś znajomego z galwanizerni i przy okazji podwiesi do chromowania Twoją kopertę.

Ale pamiętaj, że trzeba ją oczyścić ze starej powłoki do gołego mosiądzu, a tu trzeba dbać o szczegóły by nie spaprać oryginalnego kształtu.

 

Można też poszukać koperty w lepszym stanie.;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ucho jest w miarę proste, ponieważ ktoś je nieumiejętnie "naprawiał" ale jednocześnie totalnie zniszczył:

 

 

A z czego ta koperta?

 

Z tą już niestety nic nie zrobisz. Ktoś ją strasznie potraktował.

Edytowane przez DawPi
Nie cytujemy zdjęć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Kris ma rację, trzeba poszukać lepszej koperty. Tańsze i lepsze rozwiązanie choćby był rzadka. Start? Błonie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ucho jest nadpęknięte.

 

975f6182dc5992e003f902b1e758b351.png

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

To zapomnij. Szukaj innej koperty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za odpowiedzi!

No niestety pomimo działu nie jest to koperta od ruska tylko od Lauby I nie widziałem takiej drugiej - inaczej bym od razu kupił zamiast męczyć się z tą.

 

Zegarek kupiłem za grosze, tylko ta nieszczesna nóżka. Miałem dobrego znajomego, który zajmował się takimi rzeczami, ale czas mija...

Od ponad roku szukam już kogoś kto ściągnął by mi chemicznie powłokę, odratowac nóżki (można je np delikatnie zeszlifowac i wypełnić ubytki) a następnie chemicznie nałożyć pierwsza warstwę a następnie chrom...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że można. Można też nóżkę dospawać. Można nawet dorobić brakującą. Wszystko kwestia kosztów i desperacji...

Edytowane przez loituma

Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

...

No niestety pomimo działu nie jest to koperta od ruska tylko od Lauby I nie widziałem takiej drugiej - inaczej bym od razu kupił zamiast męczyć się z tą.

 

...

Lauby czy LEUBY ? Favre-Leuba ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lauby czy LEUBY ? Favre-Leuba ?

 

Autokorekta na telefonie oczywiście Jacku to Favre-leuba. Problem w tym, że jest to oryginalna 35mm koperta z wciskanym deklem, a nie jakaś chińska czy indyjska przeróbka... Dlatego chcę ją reanimować już od dłuższego czasu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yakovlev

... Problem w tym, że jest to oryginalna 35mm koperta z wciskanym deklem, a nie jakaś chińska czy indyjska przeróbka...

Mam 35mm kopertę Favre-Leuba ale dekiel jest zakręcany. Kształt chyba identyczny. Jutro cyknę fotki w świetle dziennym i podrzucę na PW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Starą powłokę powinni usunąć chemicznie w każdej galwanizerni. Uzupełnienie ubytków też załatwią miedziowaniem - mam namiar na zakład, gdzie napylają miedź miejscowo, nie przez pokrywanie całego elementu i późniejsze szlifowanie. Rekonstrukcja ucha powinna się udać u dobrego złotnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Starą powłokę powinni usunąć chemicznie w każdej galwanizerni. Uzupełnienie ubytków też załatwią miedziowaniem - mam namiar na zakład, gdzie napylają miedź miejscowo, nie przez pokrywanie całego elementu i późniejsze szlifowanie. Rekonstrukcja ucha powinna się udać u dobrego złotnika.

Tylko koszty pewnie dogonią wartość zegarka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.