Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Stefan_p

Przestawianie zegarka mechanicznego "do tyłu"

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od jakiegoś miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem zegarka Seiko 5. Jedyny mój problem polega na tym, że zegarek śpieszy. Obecnie po miesiącu jest to 5min. Czy istnieje jakiś prosty i bezpieczny sposób na regulację godziny? Rozumiem, że nie wolno mi przestawiać między 23, a 5 rano (tak mam w instrukcji), ani kręcić do tyłu. Więc jak? Jedyny sposób to między 5 a 11 rano przestawić go 12h do przodu i potem po 17 znowu? (Żeby data zmieniała się w nocy, a nie w południe)? Trochę to problematyczne :/ Może da się to zrobić jakoś inaczej? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady :rolleyes: Jak raz w miesiącu cofniesz go o te 5 min, to nic się nie stanie.

 

Ewentualnie, jeśli się tego obawiasz to: załóżmy, że chcesz ustawić sobie godz 23:00 środa, 7my (tak, żeby data też się zgadzała). Najpierw ręcznie ustawiasz datę (jedno "wyciągnięcie" koronki) na dzień wcześniej (wtorek, 6ty) , a potem odciągasz koronkę jeszcze dalej i kręcisz tak długo, aż przeskoczy dzień, przeleci godz. 12 i dopiero potem najbliższy index 11 będzie Twoją godziną 23 (już wtedy pewnie zacznie Ci się zmieniać data na następny dzień).

 

Ehh, trochę się rozpisałem, ale trudno tak słowami dokładnie i krótko to objaśnić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm. Ja bym podszedł do problemu w inny sposób, choć można i sposobem Chorwata. Cofanie raz na miesiąc o 5 min. lub nawet częściej (2 x ,3x?) jest trochę bez sensu. Zegarek ma wskazywać czas w miarę dokładnie w każdym dniu miesiąca. Proponuję coś innego, bazując na ponad 20-letnim posiadaniu „5”. Proponuję „oswoić” się z zegarkiem. Trochę teorii , na której oprzemy praktykę. Jest to automat ,więc on nie chodzi równomiernie, raz przyspiesza, raz zwalnia. Zależy to od wielu czynników. Skupmy się nad tymi , które będą przydatne w naszym oswajaniu się z maszyną. Po pierwsze: jak długo go dziennie nosisz, jak machasz (mam tu na myśli normalne zachowanie) ręką nakręcając zegarek, wszystko to powoduje stopień naciągu sprężyny. Po drugie musisz wiedzieć ,że różne położenie zegarka ma też wpływ na to czy szybciej czy wolniej (czyli podpierasz ręką z zegarkiem brodę, stoisz na baczność – będzie inaczej). I po trzecie w zależności jak go odkładasz na noc lub nie to Twój Seiko też różnie goni. Teraz do praktyki. Proponuję , żebyś poobserwował swojego seikacza . Powiem jak jest z moim , a Ty pociągniesz dalej na swoim. Mój w dzień opóźnia z 10 s.- 15 s. , bywa i 0 s.(zależy od mojej „żwawości”) , nieraz bywa ,że trzeba go podkręcić (trza trochę sprzętem „pomachać”). I odkładam na noc i .... jeżeli go położę płasko na deklu lub bezelu (czyli szkiełkiem , choć wtedy trochę mniej) to nadgania to co stracił w dzień. Zauważyłem ,że ustawiony na sztorc (pionowo tarczą ) to jest równo . Można też odkładać koronką w dół lub do góry (też będą inne „osiągi”). Jak widzisz sposobów „regulacji „ jest sporo. I na koniec „wartość dodana „ tej metody .Poznasz swój zegarek i dołączysz do „stada frików” z tego portalu. A jak będziesz chciał mieć dokładny czas kupisz se kwarca lub zerkniesz w komórkę. Powodzenia.

P.S. 1. Jak już się oswoicie a jeszcze by gonił i nie byłbyś zadowolony ze „współpracy” zegarmistrz może go podregulować ,z tym poczekaj , niech się „rozbiega” to dopiero miesiąc , obserwuj.

2. Metoda nie wyklucza ,że od czasu do czasu trzeba go przestawić ręcznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam swojego seikacza raz na dwa tygodnie cofam do tyłu o 2 minuty (seiko monster) wydawało mi się że nic złego się nie stanie. Ale teraz już sam nie wiem, czyli nie wolno korygować do tyłu wskazówki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, powiem Wam w zaufaniu i tajemnicy...

Cofałem w życiu setki zegarków. Automatów i z ręcznym naciągiem. Z kalendarzem i bez. Ze stoperem, z dniami tygodnia i czym tam jeszcze. Naręcznych i kieszonkowych. Szwajcarskich, francuskich, rosyjskich, amerykańskich i chińskich.

I żadnemu z nich nic się nie stało... :D

Co więcej, nigdy nie słyszałem o przypadku uszkodzenia przez cofnięcie zegarka o parę minut


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i już mnie uspokoiłeś :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby cofanie wskazówek było dla mechanizmu jakoś bardzo szkodliwe, to zegarek byłby tak skonstruowany, żeby się ich po prostu nie dało cofnąć :D

A poza tym patrząc na konstrukcję przeciętnego mechanizmu nie widzę od technicznej strony żadnego powodu, dla którego cofanie miałoby być bardziej szkodliwe niż nastawianie do przodu :D

 

Wyjątkiem jest wspomniana sytuacja zmiany daty, kiedy to cofnięcie wskazówek między 22 a 2 może spowodować, że data nie przeskoczy.


Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że część mechanizmów ma możliwość szybkiego ustawiania daty jedynie poprzez cofnięcie od "północy" do godziny ~ 21 i ponowne przesunięcie wskazówek do północy. Jeśli cofanie wskazówek miałoby szkodzić, już by ich nie było na tym świecie .


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli cofanie wskazówek miałoby szkodzić, już by ich nie było na tym świecie .

Więc 31 marca wszyscy bez zbędnego stresu o swoje cuda cofamy swoje mechaniki o godzinę do tyłu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej w nocy z 24 na 25 marca i to w dodatku do przodu (z 2ej na 3cią) :huh:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej w nocy z 24 na 25 marca i to w dodatku do przodu (z 2ej na 3cią) :huh:

A i tak będzie mnóstwo pytań czy to aby nie szkodliwe ;)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej w nocy z 24 na 25 marca i to w dodatku do przodu (z 2ej na 3cią) ;)

No to się popisałem :huh:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogliby zrobić zmianę czasu na całym świecie w tym samym dniu i godzinie, przynajmniej nikomu by się nie myliło (zdaje się, że w USA już są na czasie letnim) ;) Wiem, wiem - nie da się :huh:

 

W każdym razie dobrze, że doszliśmy w temacie do porozumienia, że cofanie nie psuje mechanizmu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry za głupie pytanie :P Czyli nic się nie stanie jak raz na jakiś czas cofnie się go do tyłu ? Pytam bo u mnie jakoś ciężko chodził jak chciałem go cofnąć cofnąłem godzinę i zostawiłem i zastanawiam się czy przypadkiem nie ma takiej możliwości bym coś uszkodził :P dopiero go 2 dni temu kupiłem więc wolę być zapobiegawczy :) Oczywiscie chodzi normalnie i wszystko wyglada ok ale dopiero pozniej wczytalem sie w instrukcje ze tak nie mozna i zastanawiam sie czy czegos nie naruszylem co moze sie zemscic w przyszlosci :) Nie było jakiegos wielkiego oporu ale chodzil gorzej niz do przodu chociaz i do przodu nie chodzi tak leciutko jak casio. Dodam ,że to tez jest SEIKO 5 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pisali koledzy powyżej można cofać raczej bez strachu :). Ale jak sie obawiasz to po prostu zatrzymaj zegarek na te kilka minut które się śpieszy i po problemie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że Seiko 5 chyba nie ma stop-sekundy, więc to nic nie da. Ale bez stresu, od cofania o parę minut nic się nie stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mozna wymusic stop sekunde, przekrecasz delikatnie koronke w druga strone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.