Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Robnyc

Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego, chcesz rower do latania do pracy?

Treking, lub cross, na cienkich oponach. Rozwiązane idealne do takich celów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja podczas mojej przejażdżki w Alpach bez problemu wyprzedzałem pod górkę gości na normalnych rowerach, nawet tych z łydami XXL.

Natomiast zjeżdża się znacznie gorzej, bo rower jest ciężki i ma dużą bezwładność w skrętach.

Tomek, waga roweru tez jest juz coraz mniejszym problemem. 100W i 2 kg dodatkowo umieszczone w rurze podsiodlowej i pod siodelkiem, to naprawde niewiele w stosunku do tego jak moze to pomoc przy podjezdzie. Tego nawet na pierwszy rzut oka laik nie zauwazy :) Przykladem moze byc rozwiazanie Vivax assist. Wystarczajaco zastepuje silowniki pneumatyczne zamiast lydek na podjezdzie :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o rowerze bez manetki, z koniecznością ciągłego pedałowania. Tylko ze wspomaganiem o określonej kilkoma stopniami sile.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozważ, to co napisałem.

Cross lub treking, sztywny wideł, cienkie opony i " będzie pan zadowolony "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o rowerze bez manetki, z koniecznością ciągłego pedałowania. Tylko ze wspomaganiem o określonej kilkoma stopniami sile.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o rowerze bez manetki, z koniecznością ciągłego pedałowania. Tylko ze wspomaganiem o określonej kilkoma stopniami sile.

 

Coś jak balkonik wspomagający chodzenie? Czyli mówimy o rowerze rehabilitacyjnym :)

 

Co do dojeżdżania do pracy, mój szwagier kupił rok temu rower elektryczny i dla niego największym problemem było to że przy +10 było mu na nim zimno bo przeciez nie będzie pedałował na tyle żeby się zmęczyć bo jedzie do pracy.

 

Ja jeżdże do pracy normalnym rowerem i jestem ubrany w getry rowerowe, polarek i softshella. W plecaku mam normalne spodnie i koszulke na zmiane i na lekkich minusach wcale nie jest mi zimno, a też się specjalnie nie poce.

Edytowane przez siruspan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie planuję jeździć codziennie do pracy 25 km rowerem bez wspomagania. Natomiast chętnie to zrobię rowerem ze wspomaganiem, nawet jeśli będzie nazywany laską lub balkonem. Nie bronię natomiast komukolwiek i nie oceniam, jeśli ma czas jeździć nawet 100 km dziennie do pracy rowerem. Dla mnie jest to zbyt wolno. I mogę omawiane urządzenie zarejestrować jako motocykl. Kierunek moich rozważań bezbłędnie wyczuł Burns.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja codziennie śmigam do pracy 11km w jedną stronę, zajmuje mi to ok 30 minut (częściowo asfalt, światła skrzyżowania itp i częściowo teren). Średnia wychodzi słaba ale i tak muszę nieźle nakręcić żeby odrobić czas postojów. Gdybym miał dojechać 25km, to pewnie nie jeździłbym codziennie bo to już ponad 2h dziennie ostrego kręcenia i spory wydatek energetyczny. Nie wszyscy mają kondycje kaido2 żeby to uciągnąć.

Natomiast przy dodatkowym wspomaganiu może to być realne.

Nie wiem czy nie można w Twojej okolicy wypożyczyć gdzieś takiej maszyny na parę dni, żebyś mógł przetestować jak się takie rozwiązanie sprawdzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o rowerze bez manetki, z koniecznością ciągłego pedałowania. Tylko ze wspomaganiem o określonej kilkoma stopniami sile.

 

 

To się nazywa pedelec, zwiększa Twoją siłę przykładaną do pedałów.

Poczytaj sobie o Specialized Turbo S - to chyba jedyny rower, który wspomaga Cię aż do szybkości 45 km/h.

Takim w 45 minut jesteś w pracy :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest legalne? Bo z tego co słyszałem rowery bez konieczności rejestracji mają silniki do 250W i ograniczenie prędkości do 25km/h. Powyżej odcina wspomaganie.

 

Kiedyś miałem podejście bardzo na 'nie' do tego typu rowerów. Trochę się zmieniło odkąd te rowery stały się popularniejsze i przejechałem się takim enduro ze wspomaganiem. Sam bym sobie takiego nie kupił, ale dla osób ze słabą kondycją chcących sobie poszaleć to jest idealne rozwiązanie. Ze wspomaganiem wjeżdża się wszędzie z niewielkim nakładem sił. Tak samo nie wyobrażam sobie dojeżdżania do pracy 25km rowerem. Po takim czymś obowiązkowo prysznic w pracy. Szkoda czasu i brania ciuchów na zmianę. Natomiast jazda bez większego wysiłku bez wspomagania jak najbardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest legalne.

Prawdopodobnie dostajesz dodatkowy program nazwany off-road i po sprawie.

Albo jest zdławiony w taki sposób, że usuwasz blokadę sam w 5 minut.

Nie wiem, nie pytałem o szczegóły.

 

Ludzie nie lubią ograniczeń...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To czemu nie kupią sobie skutera? Te zwykłe wspomagane do 250W mają sens, ale takie coś to jest przegięcie. I jeszcze typ jeździ po ścieżkach rowerowych zamiast po ulicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaka jest dopuszczalna prędkość roweru na ścieżce rowerowej?


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skuterem nie popedalujesz :)

Tu gdzie mieszkam, te rowery maja tablice rejestracyjne i OC jak w motorowerach. Do 500W i 25 km to nadal rowery tylko na baterie  :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enduro i silnik. Ja to widzę tak, jedna porządna gleba i żegnaj... Naprawa tego musi być koszmarnie droga. Do miasta, ok. ( ale ja nie jestem zwolennikiem rowerów z silnikami. Choć sam mam słabe nogi, ale nadrabiam kondycją)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytam o dopuszczalną prędkość na ścieżce rowerowej.

 

Groteskowość sytuacji polega na tym, że wspomagać się prądem np. do 45 kph jest nielegalnie ale gnać siłą nóg po mieście czy ścieżce (?) np. 60 jest całkowicie legalne, przy założeniu że do 10 kph powyżej limitu się nie penializuje.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widze tu sprzecznsci. Elektrykiem mozesz tez jechac wiecej, tyle ze przy 45 odetnie Ci wspomaganie i masz juz zwykly rower, tyle ze ciezszy  :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet jeżeli są ograniczenia to jak je egzekwować? Na ścieżkach są fotoradary? Normalnym rowerem można jechać 60km/h? Na płaskim myślę, że niewielu jest rowerzystów którzy od tak pociskają sobie 60km/h po ścieżkach - o tym wspominał Burns. Zakładam że ktoś kto jest w stanie napędzić rower mięśniami do 60km/h ogarnia coś się z tym rowerem dzieje przy takiej prędkości. Elektryk jadący 60km/h to już zagrożenie bo wsiądzie na niego każdy i każdy te 60km/h pojedzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie kazdy, tylko ten kto jest wstanie rozpedzic go o dodatkowe 15 km/h bez wspomagania. Pytanie tylko ilu jest takich mistrzow ? :) Dla Chucka Norisa nikt nie bedzie ustalal specjalnych przepisow. On sam je ustala :)


Przepraszam za brak polskich znakow ale po prostu ich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kodeksowo, wspomaganie jest nie do 45 tylko do 25 kph.

 

Ja bym chciał coś od tego pana, zresztą ziomka:

 


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie powiem, maszyna fajna ale zalicz "szlifa" na zwykłym rowerze przy 30 a na takim E przy 70 - krótkie spodenki, koszulka z krótkim rękawem, widok przytartych kości może być bezcenny  :lol:  

 

a odbiegając trochę od elektryków - rower to rower, każdy pojedzie wszędzie  :lol:

 

4.50 min - fajne ujęcie na tylną obręcz  :D

Edytowane przez trollu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet jeżeli są ograniczenia to jak je egzekwować? Na ścieżkach są fotoradary? Normalnym rowerem można jechać 60km/h? Na płaskim myślę, że niewielu jest rowerzystów którzy od tak pociskają sobie 60km/h po ścieżkach - o tym wspominał Burns. Zakładam że ktoś kto jest w stanie napędzić rower mięśniami do 60km/h ogarnia coś się z tym rowerem dzieje przy takiej prędkości. Elektryk jadący 60km/h to już zagrożenie bo wsiądzie na niego każdy i każdy te 60km/h pojedzie

Średnia z czasówek najlepszych zawodowców,to poziom 50 km/h .

Dla amatora ponad 30 km/h to juz trzeba dobrze cisnąć .

60 km/h to z górki i przez krotki czas na wyrównaniu .


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no też właśnie, "rower" jadący 60km/h nie jest dla każdego. motocykl który waży 10x tyle jest dużo stabilniejszy itd, kwestia podejścia ludzi tak samo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sensownym kompromisem byłby być może rower ze wspomaganiem do 45-50 kph. Bez kosmicznych wymagań co do konstrukcji, hamulców,


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gustaw, kilka filmików nawet z Poznania nie wystarczy - a TY już popłynąłeś, łącznie z tymi 60km/h dla zwykłego roweru.

Ja też ekspertem nie jestem, a dodatkowo @trollu mnie uprzedził.

Jak zwykle jest też druga strona medalu do zgłębienia, generalnie ktoś te przepisy wymyślił i skopiował, bo miejskie rowery elektryczne np w Holandii mają dziesięciolecia.

A jak nie tyle z kulturą co z obyciem kierowców w PL kontra rowerzyści jest to dobrze wiemy

I co  tego, że ziom mówi o minie kierowców, jak to rowel elektryczny zdziera asfalt przy starcie - że mina bezcenna ? A może warto byłoby wspomnieć jak takiego popierdalaczo-pociskacza dostrzec w lusterkach ? (nie wspominając już o jeździe zewnętrzną stroną pasa na tym filmiku czy sugerowaniu omijania czerwonego światła drogowego przejściami dla pieszych na cwaniaka)

 

 

to tyle na temat miasta

 

natomiast żądza prędkości w terenie (równiez w mieście) to jedno a masa tych rowerów, hamulce, i samo przyspieszenie silników elektrycznych w połączeniu ze stosunkowo cichą / bezszelestną pracą to dopiero drugie.

jednym słowem nie tylko zużycie energi rośnie do kwadratu, ale proszenie się o kłopoty z poważnym uszczerbkiem na zdrowiu również - a On się dziwi czemu większość producentów nie produkuje tego seryjnie.

 

Na rowerze  MTB/Enduro nie wyciśniesz 45km/h na Garbarach, a nawet jeżeli to, na krótko i w pocie czoła. Z reguły będzie to ~25 - 30km/h.

 

To wmontuj się przy takiej prędkości (a z reguły rozpoczniesz hamowanie) w samochód, który na światłach postanowił gwałtownie na cwaniaka zmienić pas ruchu, żeby uniknąć korka.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa skończy się na otarciach i otrzepaniu, w gorszych na stłuczeniach...

 

Jakoś nie mogę i nie chcę sobie wyobrażać tego samego zdarzenia na ciężkim e-bike przy niedozwolonej prędkości 45-70km/h !!!

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.