Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Robnyc

Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

Rekomendowane odpowiedzi

Na zdjęciu 3 od góry aż się prosi o przymocowane kabla do goleni amortyzatora, inaczej zęby bieżnika opony zerwa go przy pierwszej jeździe. 

4 minuty temu, KRISTOF_KON napisał(-a):

A takie cudo Dziś widziałem🥰

 

Jeszcze ciekawsze jest tylne koło w fioletowym. Wracając do roweru, dlaczego ludzie robią to sobie?


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, souls_hunter napisał(-a):

Na zdjęciu 3 od góry aż się prosi o przymocowane kabla do goleni amortyzatora, inaczej zęby bieżnika opony zerwa go przy pierwszej jeździe. 

Jeszcze ciekawsze jest tylne koło w fioletowym. Wracając do roweru, dlaczego ludzie robią to sobie?

Nie zerwą. Trzyma się tak jak powinno.

No dobra, zobaczymy jak będzie przy ugięciu jako coś to skoryguję.


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś powtórka z rozrywki. Nieco lepsza pogoda, bo bez deszczu. Niestety plany popsuła mała awaria, która przytrafiła mi się po przejechaniu ok. 37 km. Coś się stało z prawą klamkomanetką. Po zrzuceniu na najmniejszą koronkę z tyłu coś się zablokowało i nie było już możliwości przerzucenia na większe koronki. Awaryjnie przerzutka z tyłu ustawiona została na 4tą koronkę od dołu i tak sobie jechałem, od czasu do czasu korzystając dodatkowo z małej tarczy. Mam nadzieję, że to nic poważnego... 

Screenshot_20220814_150309_com.garmin.android.apps.connectmobile-01.jpeg

IMG_20220814_113600-01.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A klamkomanetka ogarnięta. Jakaś zapadka zawiodła, czy coś takiego. Powoli czeka mnie jednak wymiana łańcucha. Nowy zakładałem w kwietniu i wygląda na to, że czas na kolejny...

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez zegarkowo_rowerowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach


Rafale, twoje zacięcie i progres imponują.

Po małych perturbacjach z kręgosłupem cieszę się, że kupiłem endurance o bardzo rekreacyjnej geometrii i nie uciąłem rury sterowej.



Edycja
Nie mam pojęcia, dlaczego podpięło mi zdjęcia z poprzedniego posta, nie cytowałem, nawet na niego nie odpowiadałem. Nie potrafię tego usunąć.


Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Stierlitz napisał(-a):


Rafale, twoje zacięcie i progres imponują.

Po małych perturbacjach z kręgosłupem cieszę się, że kupiłem endurance o bardzo rekreacyjnej geometrii i nie uciąłem rury sterowej.


 

 

Kiedy zaczynałem moją przygodę z szosą nie sądziłem, że tak się w to wkręcę 😉 No ale prawda jest też taka, że miałem w tym wszystkim trochę szczęścia, bo przy okazji trafiłem na człowieka, który na miarę swoich skromnych możliwości stara się, żeby to moje jeżdżenie było w jakiś sposób uporządkowane, oczywiście na tyle, na ile jest to możliwe. A ja z kolei mam ogromną satysfakcję widząc, ile przez ostatnie kilkanaście miesięcy udało mi się osiągnąć. Nadal oczywiście nie myślę o ściganiu, bo na to za stary już po prostu jestem... 

 

 

Edytowane przez zegarkowo_rowerowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem w sklepie rowerowym. No fajne niektóre maszyny, ale dziwi mnie jedna rzecz. Pierwszy z brzegu nowoczesny MTB czy inna szosa kosztuje to ładnych kilka tysięcy. Z ciekawości obracam korbą ,,do tyłu" i czuję opór, którego w swoim tanim trzyblatowcu bym nie zaakceptował.  Opór korby to jedno, opór samych pedałów to drugie. Czy to się wyrobi, rozchodzi? Zapewne tak, ale jak wstawiłem łożysko zewnętrzne tokena to już z 5 razy po piszczelu zarobiłem na postoju gdy przez nieuwagę pchnąłem pedał do tyłu. Wstawiłem też łożyska do kółek przerzutki. Tak sobie liczę, to jednak standardowy rower, nie licząc tulejek w łańcuchu, posiada z 14 łożysk. Czyli tak, że trzy w pedałach to razem 6, dwa w suporcie to już 8, dwa w tylnym i dwa w przednim kole to już 12 no i jeszcze po jednym w kółkach przerzutki. Czyli 14. No jest gdzie szukać rezerw. 

 

4 godziny temu, zegarkowo_rowerowo napisał(-a):

 

Kiedy zaczynałem moją przygodę z szosą nie sądziłem, że tak się w to wkręcę 😉 No ale prawda jest też taka, że miałem w tym wszystkim trochę szczęścia, bo przy okazji trafiłem na człowieka, który na miarę swoich skromnych możliwości stara się, żeby to moje jeżdżenie było w jakiś sposób uporządkowane, oczywiście na tyle, na ile jest to możliwe. A ja z kolei mam ogromną satysfakcję widząc, ile przez ostatnie kilkanaście miesięcy udało mi się osiągnąć. Nadal oczywiście nie myślę o ściganiu, bo na to za stary już po prostu jestem... 

 

 

Ostatnio prułem swoim MTB po asfalcie przez dłuższą chwilę 47 km/h, czułem się jak na motocyklu, aż głupio i wręcz niebezpiecznie byłoby zjechać na drogę rowerową. Po kilku chwilach myślałem, że płuca wypluję ale zaczynam rozumieć miłość do szybkiej szosy. Coś syn nawet przebąkiwał, że chętnie by się przejechał kolarzówką.moze by tak się rozejrzeć za jakąś ramą? Chyba fajna sprawa składanie samemu.

 


Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, albiNOS 01 napisał(-a):

Wczoraj byłem w sklepie rowerowym. No fajne niektóre maszyny, ale dziwi mnie jedna rzecz. Pierwszy z brzegu nowoczesny MTB czy inna szosa kosztuje to ładnych kilka tysięcy. Z ciekawości obracam korbą ,,do tyłu" i czuję opór, którego w swoim tanim trzyblatowcu bym nie zaakceptował.  Opór korby to jedno, opór samych pedałów to drugie. Czy to się wyrobi, rozchodzi? Zapewne tak, ale jak wstawiłem łożysko zewnętrzne tokena to już z 5 razy po piszczelu zarobiłem na postoju gdy przez nieuwagę pchnąłem pedał do tyłu. Wstawiłem też łożyska do kółek przerzutki. Tak sobie liczę, to jednak standardowy rower, nie licząc tulejek w łańcuchu, posiada z 14 łożysk. Czyli tak, że trzy w pedałach to razem 6, dwa w suporcie to już 8, dwa w tylnym i dwa w przednim kole to już 12 no i jeszcze po jednym w kółkach przerzutki. Czyli 14. No jest gdzie szukać rezerw. 

 

Ostatnio prułem swoim MTB po asfalcie przez dłuższą chwilę 47 km/h, czułem się jak na motocyklu, aż głupio i wręcz niebezpiecznie byłoby zjechać na drogę rowerową. Po kilku chwilach myślałem, że płuca wypluję ale zaczynam rozumieć miłość do szybkiej szosy. Coś syn nawet przebąkiwał, że chętnie by się przejechał kolarzówką.moze by tak się rozejrzeć za jakąś ramą? Chyba fajna sprawa składanie samemu.

 

 

To tak odnośnie składania tylko. Mi z roweru została już w zasadzie tylko rama, przerzutki i klamkomanetki 😉 Reszta wymieniona. I pewnie na tym nie koniec 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, albiNOS 01 napisał(-a):

Chyba fajna sprawa składanie samemu.

 

 

Fajna, pod warunkiem że ma się kupę dodatkowych części, narzędzia i wiedzę. A i tak niby wszystko powinno pasować jak klocki lego a ch...  i urwy lecą co chwilę. Ale jak już się złoży i wyjedzie ten pierwszy raz no to paaaannnièeee....


Prawda. Ludzie ją cenią, łakną jej, są nawet gotowi oddać za nią własne życie. Pod warunkiem, że nie dotyczy ich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś jechałem z kolegą który jeździ maratony mtb .przejechaliśmy 20 km po szutrach ,górkach, i trochę asfaltu .on narzucał tempo ja próbowałem mu dotrzymać. Miałem chyba dwa stany przedzawałowe, raz widziałem światełko w tunelu .garmin pokazał mi 186 uderzeń serducha rekord ,średnia prędkość rekord , żyje i już nie będę tak jeździł to nie dla mnie nie moja bajka ,nie moje lata,wolę włóczyć się po lasach niż zapier....po nich 😀

 

 

 

Screenshot_20220819-194638_Connect.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, revolta4 napisał(-a):

Dziś jechałem z kolegą który jeździ maratony mtb .przejechaliśmy 20 km po szutrach ,górkach, i trochę asfaltu .on narzucał tempo ja próbowałem mu dotrzymać. Miałem chyba dwa stany przedzawałowe, raz widziałem światełko w tunelu .garmin pokazał mi 186 uderzeń serducha rekord ,średnia prędkość rekord , żyje i już nie będę tak jeździł to nie dla mnie nie moja bajka ,nie moje lata,wolę włóczyć się po lasach niż zapier....po nich 😀

 

i to jeszcze w taki upał... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, ecipeci napisał(-a):

i to jeszcze w taki upał... :)

Już dziś było ok 31 stopni tylko .😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wolę włóczyć się po lasach niż zapier....po nich

Ja tam wolę zapier... I chętnie wystartuję znowu w takim maratonie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, mnkn napisał(-a):


Ja tam wolę zapier... emoji16.png I chętnie wystartuję znowu w takim maratonie.

 

 

Ja wolę coś w stylu pomorskiej 5setki czy też Wisła 1200 .

 

Niż np 50 km na pełnym gazie , 

 

No ale każdy lubi coś innego ,całe szczęście, 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, revolta4 napisał(-a):

Ja wolę coś w stylu pomorskiej 5setki czy też Wisła 1200 .

 

Niż np 50 km na pełnym gazie , 

 

To celujemy w podobne klimaty. tylko, że mój licznik zatrzymał się na 300km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, petruss napisał(-a):

 

To celujemy w podobne klimaty. tylko, że mój licznik zatrzymał się na 300km

Jednorazowo ?!?!,!?

 

 

U mnie 163 , 180 , 150 , 

 

 

200km na raz nigdy nie przekroczyłem. Taki rajd noże by mnie do tego zmobilizował. Nie wiem znów jak to jest po taki 200-250 km następnego dnia usiąść na rower .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.