Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

[kaido2 133]

Zastanawiałem się wielokrotnie nad tym,bo przecież powinienem być skopcony, 3,5 roku i ponad 100 tyś przebiegu. Zastanawiałem się bo w tym roku przecież wyniki sportowe zostały poprawione, a przebieg jeszcze większy jak w tamtym.

 

Jak sobie przypomnę  kolegów których próbowałem dociągnąć do grupy:

 

Celowo pojechałem za grupą, by nie przeszkadzać w wyścigu, było też w nogach już jakieś 130 km. Po kilku rundach byłem już w peletonie, tych co zbierałem nie byli w stanie się utrzymać.

 

Jak sobie przypomnę ucieczki crossem i goniące pracujące po zmianach szosy, dochodzenie szos i inne zabawy... , to chyba nie jest źle.

 

Ale, w tym roku nie będzie już takich przebiegów, bo stawiam na sport

Edytowane 2 Stycznia 2018 przez kaido2

[70' 1294]

Maj Ural speszial ediszyn

 

 6 dych, rytm, avg 27, kloczasty crossu .

Duży szacunek

Widać, ze modowales ten rower. Kierownica, siodło, hamulce, błotniki. Mostek chyba tez odwrociles, kiepsko juz pamietam, bo to mogło być w ukrainach, ale one miały jakoś mostek do tylu skierowany i je odwracano

Eeeech przejechałbym sie nim pod ramą

[Kuklik 666]

Na tym,  na tym. Mam go po dziś dzień, a zmajstorwałem na zimę i ogólnie, by czasem trochę psikusów kolegom porobić.

 

Tak, nieśmiertelny - przejechało to  w paskudnych warunkach wiele km i nic mu się nie porobiło, jedynie łańcuch wymiekał, ale to wiadomo.

 

Świetny. Jak kiedyś mawiali o ruskim sprzęcie - он согнется, не сломается...

P.S. Zapomniałem, że rosyjski jest już raczej niszowy - zegnie się, ale nie złamie.

Edytowane 2 Stycznia 2018 przez Kuklik

[70' 1294]

W Polsce mowilo sie „ nie pij wodki, nie pij wina, kup se rower ukraina”

[egzo18 609]

Jak to mój dziadek mówił... " Gniot sie a nie łamiot sie"

[Kuklik 666]

W Polsce mowilo sie „ nie pij wodki, nie pij wina, kup se rower ukraina”

 

U mnie z tego co pamiętam - motor Wierchowina

 

Egzo - raczej gniotsa, nie łamiotsa

 

P.S. Wtedy to było określenie raczej żartobliwe najłagodniej mówiąc w odniesieniu do ruskiej stali, ale jak widać choćby po w/w Uralu wbrew pozorom całkiem trafne...

Edytowane 2 Stycznia 2018 przez Kuklik

[egzo18 609]

Albo jeszcze pamiętam... " Ził piat... Z góry jechać pod górę pchać "

 

Też u dziadka zasłyszane

[Stierlitz 233]

Nadal walczę z tematem zamiany taniego suntoura nvx na sztywny widelec (rower unibike viper).

 

Byłem wstępnie zdecydowany, ale w mojej koncepcji pojawiły się dwa problemy:

 

1. Amortyzator ma od średnicy piasty do dolnych bieżni aż 50 cm, a najdłuższy widelec kinesis z pivotami pod v-breaki zaledwie 45 cm.

Zakładając ugięcie wstępne powiedzmy 1 cm to dalej 4 cm różnicy - sporo. Na moje oko przód roweru był zawsze trochę za wysoko więc zastanawiam się, czy nie będzie ok, z drugiej strony żeby nie przesadzić i nie trzeć pedałami o ziemię...

 

2. Po dokładnych pomiarach i podpytaniu producenta ustaliłem, że maksymalny rozmiar opon to 1,75 - nie wypali pomysł z kompensowaniem braku zawieszenia balonowymi oponami.

 

Mój plan to:

 

wywalić: suntoura nvx, sztycę amortyzowaną satori harmony i schwalbe smar samy 28x1,40

kupić: aluminiowy widelec kinesis, aluminiowy wspornik siodełka force, opony 28x1,75 schwalbe road crusier.

 

Koszt: 450 odjąć to, co wezmę za sprzedane wyjęte graty (praktycznie nowe, może się ktoś skusi).

 

Ryzyko:

- spieprzona geometria

- spadek komfortu

 

Zastosowanie roweru - do przemieszczania się po mieście - nawierzchnie utwardzone, ale dziurawe ścieżki i masa krawężników.

 

Zmieniać, czy dać sobie spokój?

Sam siebie zaczynam wkurzać tym brakiem zdecydowania...

Edytowane 2 Stycznia 2018 przez Stierlitz

[kaido2 133]

Duży szacunek

Widać, ze modowales ten rower. Kierownica, siodło, hamulce, błotniki. Mostek chyba tez odwrociles, kiepsko juz pamietam, bo to mogło być w ukrainach, ale one miały jakoś mostek do tylu skierowany i je odwracano

Eeeech przejechałbym sie nim pod ramą

Znalazłem ten rower na śmietniku w następującej konfiguracji:

 

Rama - Ural rok 1962

Kiera - nieoryginalna typu jaskółka

Wspornik - oryginalny ( tam nie ma mostka który można odwrócić)

Suport, korby, blaty sztuk 2 ZZR.

 

Do stanu na filmie ( czyli byle się dało zap..ć)

 

Na kierę nawinąłem owijkę powypadkową z szosy, siodło i sztyca ze znalezionego wcześniej na śmietolu rometowskiego pasata, koła złożone ze śmieci pozostałych po innej starej szosie - obręcze w sumie plastelina, ale z 28c Michelina wytrzymywały nawet na bruku, piasty mallard. Na filmie widoczny jest jeszcze napinacz samoróba, który podczas jazdy nieźle huczał. Błotniki pozyskane ze śmietniczka z warsztatu "prezesa klubu" Druty mocujące w nich były za krótkie ( pękły przez to ktoś je u kumpla wyrzucił) no i trza było majstrować drut moda

 

Rower był na tyle lekki   że gdy złamałem oś w tylnym kole to po prostu z nim przybiegłem....  coś lekko ponad półmaraton

 

A tak na poważnie, nadrutowałem się tylnego koła by się chociaż obracało i .... przybiegłem

 

Obecnie..... założyłem temu Uralu manetkę i jest rusek na przerzutce i 5rz wolnobiegu

 

Ale co się niektórzy chłopcy nawqr..li .... to ich, byli tacy co im oka wypadały....

 

Stierlitz, w tej sytuacji bym to olał, wyp..ł bym tylko tą sztycę. W crossie na ciężkiej starej ramie Author Horizon SX ze stali hi-teen jeszcze ( rok 1997 bodajże, tez ze złomu oczywiście ), mam sprężynowego amora RST, a i tak jak idzie kibel to chopcy potrafią mi spadać z koła.

Edytowane 2 Stycznia 2018 przez kaido2

[Burns 3946]

[LMed 215]

W crossie na ciężkiej starej ramie Author Horizon SX ze stali hi-teen jeszcze ( rok 1997 bodajże, tez ze złomu oczywiście ), mam sprężynowego amora RST, a i tak jak idzie kibel to chopcy potrafią mi spadać z koła.

Wiadomo nóżka musi podawać . Rowerek za 20 tysi , rękawiczki i czapeczka pod kolorek nie wystarczą .

Edytowane 2 Stycznia 2018 przez LMed

[kaido2 133]

 Ja to chłopakom powtarzam i nieraz pokazałem,  ale żeby też ta nóżka jeszcze chciała podawać to we łbie musi być naj..e i na luzie. Człowiek jest wstanie  wygenerować niesamowitą moc!

[Kuklik 666]

Pełen szacunek .

Ktoś dawno na forum przy innej okazji napisał - cytuję z pamięci:

"są umiejętności, jest para, jest korba", czy jakoś tak...

[kaido2 133]

Pierwsza zawsze jest głowa na karku  i to nie zależnie o jaki biznes biega.

[Kuklik 666]

Pierwsza, owszem.

Ale jak mięśnie cienkie i wiotkie, z piasku bicza nie ukręcisz...

[suqub 113]

Nie ważne czym się jedzie. Ważne, że muzyka gra

Przykład @kaido2 dobitnie to pokazuje. Pewnie, że marzy mi się AnyRoad, tylko poco mi on jak nie wykorzystam. Kręcić będę na Argento aż dorosne do czegoś lepszego. Nówka będzie na fajna pogodę a stary na zimę. Nie wiem jaką masz nogę ale ja dopóki nie przejdę na 3 tarcze z 2 z przodu to nic nowego nie kupię. Nie ma sensu. Rower za 5k a noga nie podaje...

Edytowane 2 Stycznia 2018 przez suqub

[kaido2 133]

 Rower za 5k a noga nie podaje...

Rower za trzysta złotych:

Rower za pińset,  podjazd i TT

[Kamel 2]

Krokodyl (o ile dobrze zauważyłem ) na kierze roweru z pierwszego filmiku wymiata.

dodaje +500 do aero i drugie +500 do respektu na dzielni

[egzo18 609]

Rower za 5k i noga nie podaje... To o mnie Chociaż może taki najcieńczy bolek nie jestem.

[suqub 113]

Właśnie o tym mówię. Fajnie jest sobie kupić zabawkę, tyle, że byle listonosz Cię objedzie.

 

@kaido2 wrzuć foty swoich maszyn z jakimś opisem

 

Nie pije do nikogo z Was.

@egzo18 na pewno lepiej niż moja

Edytowane 2 Stycznia 2018 przez suqub

[egzo18 609]

@Suqub moja forma rewelacyjna nie jest... Ale robim co możem Lepsza niż rok temu

Edytowane 2 Stycznia 2018 przez egzo18

[vandit 1064]

Młody załapał bakcyla i dostał nowy rower, codziennie jeździ ze mna....wiadomo dystanse śmieszne ale chce i śmiga

 

[egzo18 609]

I pięknie

Jednoblat widzę... Daje radę? Ile ma lat?

Edytowane 2 Stycznia 2018 przez egzo18

[vandit 1064]

tak, napęd 1x6 w zupełności wystarcza na taki rower

to juz jego trzeci rower i widzę że apetyt mu rośnie w miarę jedzienia

6 lat

[egzo18 609]

No to niech pasja od małego rośnie.

Ja jeździłem w wakacje z kuzynami.

Oni jadą a ja na szosie spacerkiem za nimi :)

Młoda poszła na rekord robiąc z buta 40 km ... 10 latka. I też zacięcie do mtb ma. Jej brat, 12lat, więcej niż 25km mi się z nim nie udało

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka