Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robnyc

Jakimi rowerami jeżdżą członkowie forum

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj ponownie rozpocząłem sezon. Łącznie 8km - do pracy i z powrotem. Po 5-cio miesięcznej przerwie jechało się strasznie.

Dobija mnie jazda z 10kg plecakiem (laptop, zasilacz i inne szpargaly). Chciałbym z niego zrezygnować. Macie jakieś patenty na dostarczenie jedzenia do pracy? Kupno sakwy czy torebki podsiodlowej póki co odpada.

Do tego muszę przestawić się na jazdę w "lajkrze" do pracy. W jeansach jest tragedia. Na chwilę obecną jest blokada psychiczna

 

W czwartek zamontowałem nowe siodlo; dziękuję @70'. Do tego uchwyt pod tel i wahoo blue sc. Średnia kadencja do pracy 71.

Edytowane przez suqub

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To powiem, Ci, że nisko... Ale z czasem wzrośnie :) Lajkra dobra rzecz, w jeansach na szosę bym nie wsiadł. Podarł bym dół od korby. A jak bym nawet dół spiął, to i tak się kiepsko jedzie.

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że słaba kadencja. Jednak nie martwię się. Wiem, że wzrośnie. Po miesiącu jazdy; na początku roku myślę, że miałem coś około 85 (wtedy nie miałem jeszcze czujnika). Jeździ się tragicznie w normalnych spodniach. Tylko nie mogę się przełamać do latania z "gołym" tyłkiem po firmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bierzesz drugie spodnie normalne i zakładasz na lajkre potem. Albo gaciory do plecaka i przebrać się

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@trollu piękna maszyna. Nawet mojej lepszej połowie się podoba.

@egzo18 też tak myślałem. Tylko chciałbym zrezygnować z plecaka, który mam teraz (ogromny plecak do laptopa). Powiedz proszę jak twój Camelbak? Weszły by w niego spodnie, bluzka i jakieś jedzenie? Powiedz jak przylega do pleców i czy schodzi nisko na plecy? Pytam pod kątem mojej przypadłości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy jak poukładasz pakunki w środku  ;) i oczywiście ile jedzenia bierzesz  :P plecaki są różnych gabarytów, trzeba dobrać tylko odpowiedni model i pojemność. Taki plecak tani nie jest dlatego ja wydając na niego pieniądze, na pewno bym chciał plecak odsunięty od pleców - kumpel ma taki plecak dakine, 2 pasy (piersiowy i biodrowy) bukłak, siatka na plecach i spodnie z śniadaniem by się zmieściły  ;)

https://dakine.pl/rowerowe/13451-plecak-rowerowy-dakine-drafter-12l-w--reservoir-peatland-610934041316.html

 

są większe wersje ale wg mnie nie potrzebne. W Twoim przypadku spodnie mógłbyś nawet wozić na zewnątrz, w kieszeni na kask

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał kupować to właśnie taki jaki opisałeś. Czytasz moich myślach. W październiku będę w Warszawie, może uda się coś przymierzyć. Znacie jakieś sensowne sklepy w stolicy?

Edytowane przez suqub

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Camelbak Mule NV najlepszy plecak jaki miałem i mam na rower. Idealny na jednodniowe wypady a największa zaleta to całkowicie odsunięte plecy przez co bardzo dobrze wentylowane nawet gorącym latem. Polecam!

Na laptopa chyba tylko słabo sie nadaje.

 

 

3f3e5f61f4462736611bb0fe3d91c40e.jpg065f0a1f9546bca6b8dc3a3c9aaedbd6.jpg


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@suqub, wszystko zależy jaki camelbak. Ja mam camelbak rogue. Czyli bukłak i dwie kieszonki na drobnicę i tyle. Przylega do pleców nie całą powierzchnią, a tylko jakby krawędziami, siedzi wysoko. Ale to jest mały i wąski model.

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z Camelbak właśnie wpadł mi w oko MULE, ale nie NV. Zwrócę na niego większą uwagę ;) Laptopa nie mam zamiaru już targać do roboty :) NV chyba nie jest już produkowany :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NV to jest właśnie ten system wentylowania pleców, nowa wersja już ma inaczej to rozwiązane. Można trafić jeszcze na rynku stara wersje NV. Jak nie zamierzasz wozić laptopa to polecam się za tą właśnie rozglądnąć.


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowa wersja wentylowania pleców nie jest tak wydajna? Trzeba coś poczytać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wyglada nowy panel Airfoil, przylega do kręgosłupa na całej długości, nie wiem jakby był podziurawiony w lecie i tak się przyklei do pleców:

 

1d6b764d4f241a7eec8d517f13b155a1.jpg

 

A tak to wyglada w NV panelu, poprzeczne dystanse z wentylowanych i wklęsłych pianek i siateczki zostawiają wolną przestrzeń między plecami a plecakiem, w której powietrze krąży i wentyluje. Nigdy pleców nie miałem mokrych od tego plecaka:

 

8ef612449507a6b483394331dcd2663b.jpg


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak to działa w praktyce

układanie sie plecaka na plecach, nawet przy ciężkim plecaku wyprofilowane i sztywne pianki nie odkształcają sie i pozostaje wolna przestrzeń między plecami a tyłem plecaka, dokładnie jak na zdjęciu:

 

00e6649e146481735b75437ddef08c26.jpg

 

I sam plecak

 

38ccc787956e47f6041cc3931d149b86.jpg

 

54ce80cf49177e1bd81ac590217186dc.jpg

Edytowane przez TeJot

"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ponownie rozpocząłem sezon. Łącznie 8km - do pracy i z powrotem. Po 5-cio miesięcznej przerwie jechało się strasznie.

Dobija mnie jazda z 10kg plecakiem (laptop, zasilacz i inne szpargaly). Chciałbym z niego zrezygnować. Macie jakieś patenty na dostarczenie jedzenia do pracy? Kupno sakwy czy torebki podsiodlowej póki co odpada.

Do tego muszę przestawić się na jazdę w "lajkrze" do pracy. W jeansach jest tragedia. Na chwilę obecną jest blokada psychiczna

W czwartek zamontowałem nowe siodlo; dziękuję @70'. Do tego uchwyt pod tel i wahoo blue sc. Średnia kadencja do pracy 71.

Kup drugi zasilacz i zostaw w pracy.

Ja mam szafe i kilka koszul i spodni.

Buty te same co jade.

 

Mamy w pracy lodowke to tylko chleb raz na dwa dni


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj 35km trochę w terenie a trochę asfaltem 

takie tam z mostu na Liswarcie i z toru motocrossowego  :P

DSC_1706.jpgDSC_1715.jpg

Edytowane przez trollu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lawnowerman niedługo będzie nowy laptop służbowy. Także będę się logował do roboty w razie coś ze starego w domu przez token i przestanę złomka nosić.

Chyba wszystko skończy się kupnem plecaka. Wersja NV wygląda na bardzo dopracowaną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
suqub

ja też na rowerze dojeżdżam do pracy. Laptopa niestety wożę codziennie, ale z ubrań mam zostawione buty i spodnie, tylko koszulę na zmianę wiozę.

Buty i spodnie zostawione w pracy są dobrym rozwiązaniem, bo nie muszę się stresować ewentualnym pochlapaniem np przez samochody idp.

 

ps

dziś 149km dojazd i wycieczka po WTR Wiślanej Trasie Rowerowej od Oświęcimia do okolic Skawiny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wczoraj ponownie rozpocząłem sezon. Łącznie 8km - do pracy i z powrotem. Po 5-cio miesięcznej przerwie jechało się strasznie. Dobija mnie jazda z 10kg plecakiem (laptop, zasilacz i inne szpargaly). Chciałbym z niego zrezygnować. Macie jakieś patenty na dostarczenie jedzenia do pracy? Kupno sakwy czy torebki podsiodlowej póki co odpada. Do tego muszę przestawić się na jazdę w "lajkrze" do pracy. W jeansach jest tragedia. Na chwilę obecną jest blokada psychiczna W czwartek zamontowałem nowe siodlo; dziękuję @70'. Do tego uchwyt pod tel i wahoo blue sc. Średnia kadencja do pracy 71.

 

A ja durny woziłem browary z Czech i nie czułem, że miałem cokolwiek na plecach...... . . . . Nie od razu Rzym zbudowano... Aby móc bez jakichkolwiek odczuć jeździć z plecakiem po 350 km ( bo na razie tyle najwięcej w tym roku przejechałem), trzeba było sporo wysiedzieć i aby było lżej wiele w paskudnych warunkach.

 

 

 

Bierzesz drugie spodnie normalne i zakładasz na lajkre potem. Albo gaciory do plecaka i przebrać się
Po co? Przecież można trzymać łachy w robocie. Dżiny na lajkrę? Fuuuu.... Edytowane przez kaido2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Portki chyba będę zostawił w pracy. Wydaje mi się to najlepszą opcją. Dzięki za radę. Dzięki temu znacząco zmniejszam bagaż. Będę dalej kombinował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowa wersja wentylowania pleców nie jest tak wydajna? Trzeba coś poczytać.

Jeszcze jakbyś woził tego lapka 300 km jak i mnie się zdarzało, to można by coś rozkminiać, chociaż? Ale 10 km?

 

Chociaż.... Tak naprawdę wszystko rozwodzi się wokół ciuchów, a nie systemów wentylacyjnych plecaka, tak czy siak jeżeli myślisz o szybkim przemieszczaniu się plecy będą zawsze mokre i  nie ma to nic wspólnego z plecakiem. Jedyne na co należy zwrócić uwagę przy wyborze to jego wykończenie co wpłynie na jego żywotność i zniszczenie odzieży.

Inna rzecz, wożenie tego lapka, - o wiele lżejsze są peny, czy @ ;)

Wracając do koleżków z którymi spędziłem mnóóóóóstwo czasu to ten jest moim ulubieńcem:

https://www.decathlon.pl/plecak-turystyczny-arpenaz-10-id_8331382.html?gclid=EAIaIQobChMIi7epieCY1gIV08myCh2gdASiEAQYASABEgIMBfD_BwE

Po 25 tyś km paski się już przetarły po bokach, ale nadal nie rusza ciuchów, pomimo tego nigdzie nie pękł, przy okazji przeżył takie rzeczy, że długo by można opowiadać. Jeździł po 300-350 km w najgorsze upały, grady, mrozy itd....

Edytowane przez kaido2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

687f1fe5408c27739513e2bf8c4130e8.jpg

Rok 1953

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

...

Trudno coś przeczytać, słaba rozdzielczość :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.