kiniol 2281 #76 Napisano 22 Marca 2017 Nie no piniądz piniądzem, ale naprwadę grzebanie im w trzewiach sprawia mi wielką frajdę, bo są genialnie wykonane. 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fibo 416 #77 Napisano 22 Marca 2017 Pamiętam... jak gotując obiad rozebrałeś jednego na werandzie i Gronal się ścigał z zupą, a zreperowanie zerwanej sprężyny konkurowało z kotletami. Potem tylko szybkie płukanko, jakaś polerka w czasie doprawiania sałatki. Do kolacji już tykał równiutko. A najlepsze, bo sprzedawca (Anglik "fachura"), uznał, że nas wydymał, rzecz według niego była nie do naprawy za sensowne pieniądze i upolował jelenia . 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 254 #78 Napisano 23 Marca 2017 Witam! Mój jedynak dzięki kol. Krzysztofowi przeżył , dostał nowe serce , przepłukany solami fizjologicznymi sobie funkcjonuje. Od czasu do czasu pochodzi. Swego czasu chciałem go wygnać,ale po takich sentymentalnych opowieściach żal, po prostu żal... Pisałem kiedyś do Dorotheum ile ...... Teraz wiem ile.... P. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Caman 1 #79 Napisano 23 Marca 2017 Witam! Mój jedynak dzięki kol. Krzysztofowi przeżył , dostał nowe serce , przepłukany solami fizjologicznymi sobie funkcjonuje. Od czasu do czasu pochodzi. Swego czasu chciałem go wygnać,ale po takich sentymentalnych opowieściach żal, po prostu żal... Pisałem kiedyś do Dorotheum ile ...... Teraz wiem ile.... P. Bardzo ładna sztuka. Możesz pokazać mechanizm? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 254 #80 Napisano 23 Marca 2017 Dzięki,Gdzieś się tutaj już szelątał,ale to dobre miejsce na takowe pięknisie. Zdjęcia są sprzed prac, przystawka balansowa z wychwytem cylindrowym. Repetier plus budzik. Pzdrpiotr 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #81 Napisano 23 Marca 2017 (edytowane) Jeśli mogę się wtrącić, to tam jest problem z pokazaniem mechanizmu, bez rozmontowania obudowy zegara, gdyż od tyłu chroni go blaszana blenda, a od boku niewiele widać. Jest to mechanizm kwadransowy z grande sonnerie typu wiedeńskiego z budzikiem i przystawką balansową z wychwytem cylindrowym. Ciekawostka jest bardzo płaski mechanizm i to, że bębny sprężynowe są pod osobnym mostkiem i można je wyjąć bez całkowitego demontażu mechanizmu. Układ bicia jest grzebieniowy typowy dla zegarów CK. O pisaliśmy razem...i są fotki Edytowane 23 Marca 2017 przez kiniol 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 254 #82 Napisano 23 Marca 2017 Krzysztof, mówiłeś,że brak w nim zastawek, czy widać na tych fotach, gdzie powinny być ? P. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Caman 1 #83 Napisano 23 Marca 2017 Naprawdę piękny okaz, gratuluję zdobyczy. Bardzo podoba mi się rozwiązanie cienkiego mechanizmu + gongu o niecodziennym kształcie. Jestem jeszcze ciekaw jaki jest prześwit między płytami? Jeśli mogę się wtrącić, to tam jest problem z pokazaniem mechanizmu, bez rozmontowania obudowy zegara, gdyż od tyłu chroni go blaszana blenda, a od boku niewiele widać. Jest to mechanizm kwadransowy z grande sonnerie typu wiedeńskiego z budzikiem i przystawką balansową z wychwytem cylindrowym. Ciekawostka jest bardzo płaski mechanizm i to, że bębny sprężynowe są pod osobnym mostkiem i można je wyjąć bez całkowitego demontażu mechanizmu. Układ bicia jest grzebieniowy typowy dla zegarów CK. O pisaliśmy razem...i są fotki Ty pewnie byłeś tym który przywrócił go do życia? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 254 #84 Napisano 23 Marca 2017 (edytowane) Historia nabycia zegara , jak zawsze jest niecodzienna. Mój przyjaciel w Gliwicach dostał propozycję przegrzebania starej piwnicy i znalazł w walizce skarby zegarowe. Mechanizm roczniaka Junghausa z biciem , tego kareciaka i parę innych, które zachował dla siebie. Co ciekawe, waliza przeleżała od wojny nie otwierana, dlatego okazy były tym cenniejsze. Odkupiłem od n iego te dwie pierwsze pozycje i zaczął się problem ,skąd dopaść odpowiedni cylinder, gdyż był padnięty. Zaczęło się od kolegi Mariusza, który kupił ode mnie co nie co i tak padło hasło o kolegę Krzysztofa i amen. Trafił w odpowiednie ręce. Całe szczęście,że trafił do pasjonata zegarów podróżnych. Szwędał się wcześniej około 3 lat, nie wspomnę gdzie. Rzecz delikatna, subtelna, trzeba chuchać, dmuchać i "broń boże" samem grzebać. Rozstaw podam wieczorem,zajrzę od niego i przy okazji pochodzi pzdr P. Edytowane 23 Marca 2017 przez kumite 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Caman 1 #85 Napisano 23 Marca 2017 Bardzo fajna historia, sentymentalna jeśli faktycznie przeleżał od wojny w nieotwieranej walizce. Czyli jeśli sam grzebać nie chcesz to nie dowiem się jaki jest prześwit między płytami 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 254 #86 Napisano 23 Marca 2017 Bardzo fajna historia, sentymentalna jeśli faktycznie przeleżał od wojny w nieotwieranej walizce. Czyli jeśli sam grzebać nie chcesz to nie dowiem się jaki jest prześwit między płytami Napisałem Ci,że wieczorem Pzd 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Caman 1 #87 Napisano 23 Marca 2017 Edytowałeś wiadomość później niż ja ją przeczytałem. Dobra, to czekam do wieczora. Dzięki wielkie! 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #88 Napisano 23 Marca 2017 Krzysztof, mówiłeś,że brak w nim zastawek, czy widać na tych fotach, gdzie powinny być ? P.Nie, one powinny być na kołach napędowych pomiędzy wieńcem zębatym a ziarnem... 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kumite 254 #89 Napisano 23 Marca 2017 Dzięki Krzysztof. Podaję wymiary i odległości płyt. Ogólnie 125x75x48,5mm gabaryty. odległość patrząc od przodu między pierwszą płytą,a środkową 7,4mm mierzona wewnątrz, środkową i tylną 10mm. Między przednią ,a tylną 18,7mm. pzdr.p 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #90 Napisano 25 Marca 2017 Nie no piniądz piniądzem, ale naprwadę grzebanie im w trzewiach sprawia mi wielką frajdę, bo są genialnie wykonane. No i to się już czyta całkiem przyjemnie a nie tylko bejmy i bejmy 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #91 Napisano 25 Marca 2017 Tej, nima bejmów, nima sikora... sam wiesz 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szwardzwald1984 11 #92 Napisano 28 Marca 2017 Czy ktoś zna temat pozytywek w kareciakach FG? Jakie grały melodie? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #93 Napisano 28 Marca 2017 Słuchałem 2. Nie wiem, czy one same wiedziały co "grają" 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szwardzwald1984 11 #94 Napisano 28 Marca 2017 Jeden facet na olx ma takiego fg i twierdzi ze gra hymn Polski...ale cena... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Taraj 220 #95 Napisano 1 Kwietnia 2017 Nie no piniądz piniądzem, ale naprwadę grzebanie im w trzewiach sprawia mi wielką frajdę, bo są genialnie wykonane. W rzeczy samej, bardzo fajnie są zrobione. Dokładność chodu można ustawić bardzo precyzyjnie.Generalnie podobają mi się te zegary.Załączam takie trzy miniatury, grzebałem w nich trochę ale wszystkie chodzą(udało mi się nie sp..ić roboty ) , Lepee jest super zrobiony, oni zresztą produkują je do dzisiaj : 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #96 Napisano 4 Listopada 2017 Co prawda nie mam ciekawych kareciakow ale ten zegarek tez mozna zaliczyc do podroznych,etui skorzane podwojne z wygluszeniem;izolacja.Mysteria produkcja CYMA.Fluoroscenja itp.Nie wiem czy byl w samochodach czy innych srodkach transportu uzywany? 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #97 Napisano 4 Listopada 2017 Były montowane jako dodatkowe wyposażenie w autach i motocyklach. 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Taraj 220 #98 Napisano 4 Listopada 2017 Coś na rzeczy jest . Bezel zewnętrzny jest odkręcany tak że można wpasować zegar w jakiś otwór.U mnie leży taki ale w co był wpasowany nie wiem , wyczyściłem go , działa , rezerwa chodu 36h. w kasetach mam goliathy i chyba też były używane jako podróżne.Jeden jest w zestawie z barometrem aneroidowym i termometrem w stopniach F.Ciśnienie jest wyrażane w calach słupa rtęci. początkowo ciężko było się połapać o co chodzi.Słyszałem że Goliathy były używane jako wyposażenie kolejarzy czyli były "podróżne" 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mechanik 991 #99 Napisano 28 Marca 2018 Długo nie mogłem znaleźć kareciaka który byłby w moim zasięgu,ale wreszcie trafił się prawdziwy elegant wymagał tylko wypolerowania,dorobienia szybki w drzwiczkach,wyklepaniu podstawy i smarowania i działa pięknie kapitalny mechanizm! 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiniol 2281 #100 Napisano 28 Marca 2018 Jeszcze fotki przystawki balansowej proszę. 0 Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie… Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach