Vienna regulators "REMEMBER"

[Szwardzwald1984 11]

zdjęcia werku

[dziadek 1332]

Mechanizm o wymiarach 4,5cm na 7cm to straszne maleństwo.

Prawie taki jak naszego kolegi Czasika.

Pamiętacie, jak wisiał na ścianie w Srebrnej Górze.

Edytowane 4 Września 2013 przez dziadek

[kiniol 2281]

Może niech kolega Szwarcwald zmierzy raz jeszcze . Mnie się wydaje, że to jest 5.5 na 8.

[FRANK 1]

Może niech kolega Szwarcwald zmierzy raz jeszcze . Mnie się wydaje, że to jest 5.5 na 8.

A ja twierdzę,że to jest 6,5 na 8. Edytowane 4 Września 2013 przez FRANK

[Szwardzwald1984 11]

przepraszam zmierzyłem powtórnie i wymiary to: 5,5x7,5cm za błąd przepraszam 

[fibo 416]

Chciałem się tylko upewnić: czy mierzyłeś wysokość płyty na brzegu, czy na środku, tam, gdzie mostek (w najwyższym miejscu)? Pomiar A, czy B?

 

[Mariusz 109]

A już wydawało się, że będzie coś nowego

[Młot Thora 147]

Stare też jest piękne. Oczywiście chodzi o zegary  

[Szwardzwald1984 11]

witam, pomiar A.

[tarant 2974]

Dorzucę kilka zdjęć zegara, który nazwałem Volksresch.

Płyta. Nie wcelowało się nawiercenie otworu przy mostku wychwytu. Sygnatura kiepsko nabita - a jest jeszcze całkiem nowa...

 

Mostek od tyłu:

 

A tu drążek wychwytu od tyłu...:

 

Kotwica. Trzy kreski na ramieniu to chyba nie przypadek, odpowiadają trzem kropkom na innych częściach.

 

No i bęben (nie wiem czemu ten wewnętrzny dekielek ktoś wlutował - fabyka ?), Zapadkę przytrzymuje tylko sprężyna, jest jedynie włożona w otwór w "szprysze" koła :

 

 

 

Sam bęben jest gładki, z wyraźną niedoróbką (zrobiono go z giętego kawałka mosiądzu, zaklepanego w tym miejscu ?)

 

No i co  - jesteście pod wrażeniem wysokiej jakości wykończenia ?

Edytowane 7 Września 2013 przez tarant

[Arek_Win 77]

Wydaje mi się, że dekielek lutował "naprawiacz" zegara, może był oryginalnie na wcisk i się obluzował?. Kto wie czy nie ten sam naprawiacz wstawił tulejkę do mostka.

Edytowane 7 Września 2013 przez Arek_Win

[tarant 2974]

Pewnie tak.

Otwór łożyska w mostku nie był moim zdaniem tulejowany, ja widzę tylko wyfrezowane zagłębienie. W każdym razie od drugiej strony nie ma śladu naprawy.

 

Edytowane 7 Września 2013 przez tarant

[Arek_Win 77]

Faktycznie nie był tulejowany. Wydaje mi się, że ktoś od wewnątrz frezem zebrał materiał, by zwiększyć np. luz osiowy wałka kotwicy. Może znowu już wspomniany wcześniej "naprawiacz".

Edytowane 7 Września 2013 przez Arek_Win

[kiniol 2281]

Od środka wgłębienie było frezowane w celu ustawienia luzu osiowego. Od zewnątrz wygląda na sztancowane.

[tarant 2974]

"Ten typ chyba tak miał". Zobaczcie zdjęcie Janka z 92XXX. Może to była forma fabrycznej regulacji.

 

 

 

 

 

[kiniol 2281]

Łatwiej zrobić zagłębienie w mostku niż podtaczać czop osi zmontowanej kotwicy. 

[dziadek 1332]

Moim zdaniem, zegary Rescha to tandeta i zawsze taka była.

Jeżeli ktoś uważa że jest inaczej, to prawdopodobnie nigdy nie widział i nie rozbierał dobrze zrobionego zegara.  

[tarant 2974]

Potrafili też lepiej...

Swoją drogą. Brakuje nam tutaj zdjęć "makro" mechanizmów . Nie jest to proste i wdzięczne. Obiektyw, aparat, wprawa. Trudność z uzyskaniem kompromisu między oświetleniem, głębią ostrości, czasem naświetlenia, możliwością stabilizacji. Niemniej zachęcam. Zegary bardzo z bliska stają się całkiem inne i ...zaskakujące.

[thomass 5]

Mocne słowa i moim zdaniem grubo przesadzone i bardzo ogólnikowe, mam Rescha jeszcze z Wiednia ( ok. 1860) i zapewniam Cię, że nie jest to tandeta.

[Młot Thora 147]

Nawet bardzo grubo  !!!!!

[dziadek 1332]

Mocne słowa i moim zdaniem grubo przesadzone i bardzo ogólnikowe, mam Rescha jeszcze z Wiednia ( ok. 1860) i zapewniam Cię, że nie jest to tandeta.

Zobacz ile mechanizm w Twoim zegarze ma kropek na mostku. Ja mam taki, który ma trzy kropki i jest zrobiony, jako tako.

Ale do tego żeby go nazwać  ''Vienna regulators'', to moim zdaniem dużo mu brakuje.

Edytowane 7 Września 2013 przez dziadek

[thomass 5]

Zobacz ile mechanizm w Twoim zegarze ma kropek na mostku. Ja mam taki, który ma trzy kropki i jest zrobiony, jako tako.

Ale do tego żeby go nazwać  ''Vienna regulators'', to moim zdaniem dużo mu brakuje.

Jeżeli będziemy go porównywać z takim REGULATOREM to pewnie, że duuuuuużo mu brakuje do Vienna regulators.

[dziadek 1332]

No, przynajmniej w jednej kwestii jesteśmy zgodni.  

Tak przy okazji, to zobacz ile kropek jest na mostku w mechanizmie Twojego zegara. Bo tak mi przyszło do głowy, że może te kropki to podpis zegarmistrza, który robił i składał cały mechanizm.

Jeżeli tak by było, to można by było w dość prosty sposób wyjaśnić różnicę w jakości między różnymi mechanizmami.

[tarant 2974]

Albo oznaczenie klasy (jakości) mechanizmów po wstępnym dopasowaniu.

Edit.

Sądzę, że miałeś to samo na myśli.

Edytowane 7 Września 2013 przez tarant

[dziadek 1332]

Dokładnie to.  

Moim zdaniem, trzeba się temu przyjrzeć i sprawdzić czy kropki mają jakikolwiek związek z jakością mechanizmów.

 

Edit.

Przepraszam za pomyłkę. Mam dwa mechanizmy Rescha, jeden chodzik i jeden bijący i obydwa mają po cztery kropki na mostku.

Edytowane 7 Września 2013 przez dziadek