Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kumite

Regulator w stylu wiedeńskim

Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze  nie  widze  dobrze  Twojego  wahadla,moze takie?

 

 

 

Strasser_und_Rohde.JPG

Jak u taranta:)P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą wartością rynkową bym nie przesadzał, bo zegar jest tyle wart ile ktoś jest za niego chętny zapłacić. No tu mamy niestety niesygnowany wyrób rzemieślniczy, ale fajny ;)  

Wiem ile , bo był kupiec i był oceniamy przez zegarmistrza:)P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze  nie  widze  dobrze  Twojego  wahadla,moze takie?

 

 

 

Strasser_und_Rohde.JPG

No reklama ładna ale wahadło ganz inne... To , które posiada kumite ma soczewkę. Jeśli jest Strassera powinno mieć sygnaturę, dotyczy to również wahadeł Rieffla


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No reklama ładna ale wahadło ganz inne... To , które posiada kumite ma soczewkę. Jeśli jest Strassera powinno mieć sygnaturę, dotyczy to również wahadeł Rieffla

Przykro sygnatury ni chu chu, ma tylko wybite na czeterch , powiedzmy mostkach, nie wiem jak to nazwać fachowo, 3 na każdym mostku po tej samej stronie. Obiecuję jutro foty z niego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kol. Kumite, mam dwa pytania, jeżeli wolno zapytać. 

1 - Jaką długość ma wahadło.

2 - Po czym poznajesz, że taki dokładnie egzemplarz był czy ewentualnie jest w katalogu.

     Chodzi mi o jakieś charakterystyczne cechy lub szczegóły.


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Więc tak. Wahadło ma wagę 7kg, Gdyby łapać na palcu punkt równowagi wahadła wypada między górą soczewki a dolną śrubą regulacji gdzieś w połowie. Całkowita długość wahadła zgodnie z definicją Podwapińskiego 115 + 1,4 cm, zredukowana dł. wahadła 997cm wypada ca. 6cm od góry soczewki. Średnica soczewki 18.5cm. Regulacja długości wahadła za pomocą dwóch nakrętek na jednej śrubie, `jedna pracuje,a druga kontra lub odwrotnie, jak komu pasuje. Średnica środkowego pręta 8,7mm, bocznych 6.44mm. Na środkowy pręt nałożona jest rurka z czego nie wiem, ołów, czy inny podobny metal, nacięta od tyłu i w górze wahadła podzielona. Otworków na wylot jest 10 i nie koniecznie są w idealnej linii. Długość tej rurki 69cm, kawałek odcięty ma 3.5cm. Na wszystkich 4 mostkach nabita 3 od tylnej strony. Końcówka pod zawiesie spłaszczona,ale dlatego,że taka jest zawieszka z taką kupiłem. Szerokość oryginalna pod zawieszkę jest 2,4mm. Dlatego u góry na szubienicy mam tekturowe podkładki.

post-67478-0-27831300-1387011569_thumb.jpg

post-67478-0-36596400-1387011578_thumb.jpg

post-67478-0-39886600-1387011586_thumb.jpg

post-67478-0-46906400-1387011608_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wahadło mieści się w 1 do 2 stopnia wychyłu,ale to pomierzę jak wszystko założę z powrotem

post-67478-0-58163800-1387011726_thumb.jpg

post-67478-0-43762200-1387011734_thumb.jpg

post-67478-0-39913900-1387011742_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wahadło w przeszłości zrywało się z zawieszki , bo widać ślady końcówki wahadła po wbiciu w w dolną półkę. Dwa solidne, dwa pomniesze ślady

post-67478-0-68637400-1387011908_thumb.jpg

post-67478-0-64917000-1387011916_thumb.jpg

post-67478-0-65355000-1387011924_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na foto nr 10 widać ślady być może po jakieś naklejce, blaszce, chyba, że to inna przyczyna tego zabrudzenia.

Dodaje jeszcze mechanizm i miejsce mocowania wahadła. Przychylam się do opinii, że tu był inny lepszy mechanizm. Ta płyta drewniana ma inny odcień kolorystyczny i powiedzmy jest przykręcona nie równoległe do płaszczyzny zegara. Katalog, który widziałem przelotnie w samochodzie, gdyż z handlarzem z Bielska Białej jechałem po inny zegar i przy okazji sprawdzania innego, Eppnera, widziałem mój zegar w katalogu.Tylko w widoku ogólnym, identyczny. Nie mogę jednak stwierdzić,jaki był mechanizm, ale wycena jego w tym katalogu to potwierdza. Katalog ceny miał w markach , więc był wcześniejszej daty, być może lata 70, 80 XXw.

 

Dziękuję za dotychczasową pomoc. Nadal jednak nie wiadomo, gdzie i przez kogo był zrobiony. Prawdopodobnie w oryginale mógłby to być Strasser,ze średniej , lub niższej półki, zegarmistrz ujawniony, raczej go naprawiał, więc zegar może być z roku 1890 w górę, to takie przypuszczenie. Pozdrawiam.Piotr

post-67478-0-77954100-1387012693_thumb.jpg

post-67478-0-05384800-1387012707_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-859-0-65796800-1387018546_thumb.jpg

 

Wahadło Strassera nr. 4 jest tu bardzo podobne.

Takiej skrzyni nie znalazłem wśród skrzyń stosowanych przez Strassera.
 


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

attachicon.gifWahadła.jpg

 

Wahadło Strassera nr. 4 jest tu bardzo podobne.

Takiej skrzyni nie znalazłem wśród skrzyń stosowanych przez Strassera.

 

Dzięki, czyli jak pisze, weszły do sprzedaży po 1904r, Chyba mamy rocznik. Zegar zrobiony po 1904r. Pozdrawiam:)P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mój rysunek też przedstawiał wahadło Strassera.

 

A tutaj przegląd skrzyń z okresu 1875 - 1910. Ta ostatnia jest całkiem podobna.

post-6402-0-50675100-1387020355_thumb.jpg

 

I wczesny werk Strassera i Rohde, z wychwytem Grahama. Oparty na uniwersalnym modelu Niemieckiej Szkoły Zegarmistrzowskiej w Glashutte (G.P.P.U. Tarcza 25 cm, płyty o grubości 3-4 mm, koło wychwytowe z kamiennymi łożyskami, na mostkach, "waga wagi" 1800 gramów, chód 8 dni. Coś takiego jak kotwica bez regulowanych palet czy drewniane sanki nie wchodziło w rachubę.

post-6402-0-94497300-1387020447_thumb.jpg

 


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale biorąc pod uwagę szczegóły, to na moim obrazku wahadło jest bardziej podobne (identyczne tez nie jest) i moim zdaniem wskazana  skrzynia też jest tu podobna niewiele.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli wykluczamy,że to zegar ze stajni Strasser Rhode. Jakość jego wykonania, bez względu , czy tam był inny mechanizm, raczej tak o czym później, jest wyraźnie gorsza. Pomału się skłaniam,że w tym katalogu mogłem tego Strassera ostaniego z obrazka widzieć, bo bardzo podobny. Zostaje robota rzemieślnicza na podobieństwo i obraz Strassera. By może wzmiankowany zegarmistrz J.Thuma zrobił sobie coś takiego, taniej i ma. Pytanie, czy 3 nabite znaczą, że ktoś wykonywał tych mostków więcej w warsztacie , potem je kompleltował wg numerów do określonego wahadła? Znaczyłoby,że tłukł tego więcej. Np serię 10 .P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widać, odnoszę wrażenie, że skrzynia też jest jakby lepsza od reszty. Może być wtórnie użyta i pochodzić ze stolarni, która wykonywała obudowy dla takich jak S-R.


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem szubienicę odkręcić i to chyba dobry strzał,ale na początek trochę skrzyni. Wymieniona w niej była tylko sama szubienica, nie ma śladów innych otworów do innej podstawy pod szubienicę.

post-67478-0-09306500-1387025619_thumb.jpg

post-67478-0-87656500-1387025638_thumb.jpg

post-67478-0-43914000-1387025653_thumb.jpg

post-67478-0-22481400-1387025672_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po odkręceniu szubienicy, widać otwory jakby pod Strasserowską konstrukcję, trzy mniejsze na okręgu otwory.

Poza tym jeszcze odbojnik i tarcza bliżej

post-67478-0-95539400-1387025836_thumb.jpg

post-67478-0-62366500-1387025850_thumb.jpg

post-67478-0-65506300-1387025861_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kol. Kumite, pokazałeś już sporo zdjęć tego zegara na podstawie których można dość dokładnie opisać Twój zegar.

Oczywiście moim zdaniem, nie da się ustalić w sposób jednoznaczny imienia i nazwiska człowieka, który ten zegar wyprodukował.

Ale o tym, co ten człowiek wyprodukował, możemy porozmawiać. Jeżeli oczywiście masz na to chęci i ochotę.  


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Nie mam przeciwskazań, co do oceny stanu zegara, jego elementów. Ciągle mam nieodparte wrażenie, że jednak ten zegar widziałem. Może ktoś kiedyś trafi na taki ślad. Przy okazji dziękuję wszystkim za pomoc.Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to dobrze. Na początek może zaczniemy od tarczy.

Jak zapewne wiesz, zegary z podziałem astronomicznym były produkowane w sumie przez niewielu producentów i w sumie w niewielkich ilościach w porównaniu z innymi zegarami. Działo się tak dlatego, że konstrukcje tych zegarów muszą spełniać zupełnie inne normy jakościowe, ponieważ w pierwotnych założeniach miały służyć do zupełnie innych celów niż np. zwykłe zegary domowe.  

Niestety, Twój zegar w takim stanie jak jest, pomimo że ma tarczę z podziałem astronomicznym, to konstrukcyjnie i jakościowo nie spełnia żadnych norm przewidzianych dla tego typu zegarów.

Przy tej konstrukcji zegara którą masz, jest on jedynie zwykłym zegarem domowym, z tarczą która ma podział astronomiczny zrobiony na dodatek z błędami. Jest rzeczą absolutnie niedopuszczalną w tego typu zegarach, żeby indeksy były odwracane na obwodzie. Niestety, w Twoim są, podziałka minutowa ma w dolnej połowie odwrócone indeksy. Również podziałka sekundowa ma odwróconą 30.

Tak namalowane tarcze spotyka się czasem w tzw. "radosnej twórczości".

Poza tym, w profesjonalnych zegarach astronomicznych sama tarcza jest mocowana na sztywno, w Twoim prawdopodobnie jest podkład pod tarczą a słupki są tylko zakołkowane do przedniej płyty.

To tyle o tarczy, jeżeli zgodzisz się z tym co napisałem, to możemy przejść do omówienia mechanizmu.  


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to dobrze. Na początek może zaczniemy od tarczy.

Jak zapewne wiesz, zegary z podziałem astronomicznym były produkowane w sumie przez niewielu producentów i w sumie w niewielkich ilościach w porównaniu z innymi zegarami. Działo się tak dlatego, że konstrukcje tych zegarów muszą spełniać zupełnie inne normy jakościowe, ponieważ w pierwotnych założeniach miały służyć do zupełnie innych celów niż np. zwykłe zegary domowe.  

Niestety, Twój zegar w takim stanie jak jest, pomimo że ma tarczę z podziałem astronomicznym, to konstrukcyjnie i jakościowo nie spełnia żadnych norm przewidzianych dla tego typu zegarów.

Przy tej konstrukcji zegara którą masz, jest on jedynie zwykłym zegarem domowym, z tarczą która ma podział astronomiczny zrobiony na dodatek z błędami. Jest rzeczą absolutnie niedopuszczalną w tego typu zegarach, żeby indeksy były odwracane na obwodzie. Niestety, w Twoim są, podziałka minutowa ma w dolnej połowie odwrócone indeksy. Również podziałka sekundowa ma odwróconą 30.

Tak namalowane tarcze spotyka się czasem w tzw. "radosnej twórczości".

Poza tym, w profesjonalnych zegarach astronomicznych sama tarcza jest mocowana na sztywno, w Twoim prawdopodobnie jest podkład pod tarczą a słupki są tylko zakołkowane do przedniej płyty.

To tyle o tarczy, jeżeli zgodzisz się z tym co napisałem, to możemy przejść do omówienia mechanizmu.  

Oczywiście pełna zgoda. Wisi u mnie taki prawdziwy w stylu astronomicznym, nie wspomnę autora, więc mam w domu porównanie. Jako, że jest to stary zegar, szukam wiedzy nie w kierunku, czym się różni od astronomicznego, bo to pewnik w każdym calu i szczególe.

Docelowo wiedzy, co to może być i potencjalnie z jakiego okresu i z jakiego miejsca.

Co do tarczy , pełna zgoda. Po tej uwadze uśmiechnąłem się do siebie, bo mimo,że mam go 10 lat tego faktu nie zauważyłem:). Dlatego wystawiłem zegar pod ostrzał i dzięki za poświęcony czas, bo jest to konkretna wiedza dla mnie i dla innych komentujących, obserwujących. Czyli nawet jak widziałem coś podobnego, to mogło dotyczyć tylko skrzyni, tarczy się nie przyglądałem, wahadłu także,

Zgoda co do tarczy.P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wtrącić drobną uwagę dotycząca skrzyni. Górna jej część, owa fala z cokołem, jest wtórnie dodana. Skrzynia w momencie swych narodzin, nie posiadała "falowanego" zwieńczenia.

 

post-27317-0-44221400-1387103221_thumb.jpg

 

Odnoszę wrażenie, że konstrukcyjnie wyglądała tak.

 

Czy istnieje możliwość zdjęcia tarczy i pokazania przekładni wskazań?


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest taka skrzynia. Zakładając,że jest dorabiana, to tego absolutnie nie widać. Nie sądzę jednak, żeby była dorabiana, bo zegar jest w bardzo mieszanym stylu i nie widać w nim szczegółów walki o aspiracje w którąś stronę, regulatora astronomicznego niemieckiego, czy wiedeńskiego, co wyżej już wykazano. W kierunku jednak wiedeńczyka świadczą, skrzynia  , odboje , kuta kotwica, kółko w stylu wiedeńskim, być może podpis zegarmistrza. Trochę się boję ponownie odkręcić tarczę, bo nie chcę urwać wskazówek, pamiętam,ze dosyć mocno spasowane. Dołączam foty

post-67478-0-19805800-1387105568_thumb.jpg

post-67478-0-54922100-1387105610_thumb.jpg

post-67478-0-40763800-1387105641_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wtrącić drobną uwagę dotycząca skrzyni. Górna jej część, owa fala z cokołem, jest wtórnie dodana. Skrzynia w momencie swych narodzin, nie posiadała "falowanego" zwieńczenia.

 

attachicon.gifDSCN8754.JPG

 

Odnoszę wrażenie, że konstrukcyjnie wyglądała tak.

 

Czy istnieje możliwość zdjęcia tarczy i pokazania przekładni wskazań?

Zrobimy tak , spróbuję, czy wskazówki, wyjdą,ale jak się coś spieperzy, to wtedy poproszę Ciebie o pomoc w naprawie. Zgoda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez TeJot
      Koleżanki, koledzy,
       
      Otwieramy wątek „zapisy na Zegarek Klubowy 2015 Chronos-Art z grawerem 3D na deklu boga Chronosa z klepsydrą.”
       
      Zegarek Chronos-Art będzie dostępny w ilości łącznej 30 szt. w dwóch limitacjach, których cechą wspólną będzie dekiel z grawerunkiem Chronosa 3D. Wizerunek w tej postaci zostanie użyty tyko i wyłącznie na potrzeby wersji klubowej 2105.
       
      Pierwszy wariant - model Deja-Vu z porcelanową tarczą. Indywidualnie numerowany od 1 do 10–ciu. Cena 5900 zł.
       
      Drugi wariant – model Regulator z decentralną wskazówką minutową w dwóch rodzajach giloszowania cyferblatów (wzór kolisty w romby oraz promienisty w linie) i czterech rodzajów kolorystyki tarczy (niebieski-tytan, miedziany-niemieckie srebro, złoty-niemieckie srebro i czarny matowy). Indywidualnie numerowany od 1 do 10–ciu. Cena 11900 zł.
       
      Zegarek w autorskiej kopercie Pawła Jankowskiego o wymiarach 42mm średnicy i 50mm lug to lug, z wypukłym szkłem szafirowym z wewnętrzną podwójną powłoką antyrefleksyjną. Na bazie mechanizmu Unitas Swiss Made z własnoręcznie wykonanym modułem regulatora. Zegarek wyposażony będzie w pasek skórzany hand made (dwa kolory: czarny, niebieski – do wyboru) z charakterystyczną klamerką Pawła z wygrawerowanym logo Chronos-Art. Umieszczony w inkrustowanej kasetce z drewna palisandrowego.
       
      Personalizacja oprócz wyboru wersji czy rodzaju mocowania paska do uszu koperty (ze śrubkami bądź bardziej delikatna wersja bez śrubek) będzie polegała na umieszczeniu numeru limitacji oraz nicka klubowego bądź innych danych typu imię, nazwisko, data na deklu wokół graweru Chronosa – do ustalenia w zależności od wolnego miejsca.        
       
       
       
      Wstępne zasady przystąpienia i realizacji projektu.


      1. Deklaracja uczestnictwa - zapisanie się w tym wątku na konkretny wariant zegarka Chronos-Art (Deja-Vu/Regulator). Należy napisać post wskazując na konkretny model oraz wolny numer limitacji. Po wpisach będę aktualizował listę w pierwszym poście. 
        
      2. Deklaracja wyboru wariantu - zadeklarowanie się na konkretną wersję (rodzaj i kolor cyferblatu, indywidualizacja). Wymagana wpłata I raty płatności w wysokości 10-20% wartości wybranego modelu.
              
      3. Możliwa bieżąca dokumentacja zdjęciowa w wątku procesu produkcyjnego. Do końca roku 2014 wymagana wpłata II raty płatności w wysokości ok 40% wartości wybranego modelu.
       
      4. Przewidywany termin realizacji 2014/2015 i pierwsza połowa 2015. Przy odbiorze zegarka wpłata III raty tj. pozostałej części płatności.

      5. Wszystkie płatności dokonywane będą bezpośrednio na konto firmy Chronos-Art.
       
      6. Wybrane modele zegarków będą dostępne do oglądnięcia w Warszawie, Krakowie i prawdopodobnie na Śląsku.    
       
      7. W ciągu kilku dni pojawią się w wątku zdjęcia nadgarstkowe wariantów Regulatora.
       
       
       
      Przykłady nadgarstkowe (zdjęcia quub) Regulatora:









      i dekiel
       
        
      _____________________________________________
      Zapisy Deja-Vu:
      1. @rtur
      2. mat.pietsch
      3. Adi78
      4.
      5.
      6. piotr b
      7. tomek123er
      8. Wojtuś
      9.
      10. mcfly
       
      Zapisy Regulator:
      1. beniowski
      2.
      3.
      4. lc7
      5.
      6.
      7. Stawko
      8. ARTURRO17
      9.
      10. TeJot
       
    • Przez kumite
      Skrzynia pełne drzewo, jesion. Mechanizm na podstawce drewniane.j Jeszcze nie skończony, skrzynia do poprawy. Ramka oryginalna złocona ogniowo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.