Powiem tak. Mam opinię człowieka, który na XIX wiecznych zegarkach z Europy zna się naprawdę jak mało kto, i który zamiast wrzucać zardzewiałe felgi, napisał, że według jego wiedzy są to resztki mechanizmu Patek&Cie z roku 1846/7, powstałego niedługo po rozstaniu Patka z Czapkiem i zawiazaniu spółki z Philippem i Gostkowskim.
Dodam, że człowiek ma niesamowitą wiedzę i jego opinia jest na pewno wiarygodna, natomiast - w sumie nie wiem czemu - napisał mi to na priv, a nie w wątku. A że i tak nie wierzę w wyrocznie, spróbowałem skontaktować się z PP, na razie z pytaniem, czy w ogóle będą chcieli o tym ze mną gadać, czy formularz i 500CHF jak to u nich na stronie stoi.
Faktem jest - nie udało mi się znaleźć tego akurat ebauch'a w zegarkach Patka. A szukałem wczesnych Patków ze 3 godziny...
Więc może to tylko RUS i już.
Najlepiej gdyby sam producent zerknął w archiwa, ale oni niestety nie są chyba tak skłonni do luźnych rozmów w necie jak mili i pomocni państwo z Longinesa, i nie wiem, czy w ogóle potraktują moje pytanie poważnie, bo pewnie dostają sporo takich pytań.
Warto też dodać, że w tym okresie (ok 1850 roku) również inni czołowi producenci (jak np V&C) robili "toporne" mechanizmy, również cylindrowe.
Zalew tanich, marnych cylinderków z ok 1900 roku spowodował, że teraz każdy mechanizm cylindrowy od razu jest szufladkowany jako tandeta, ale to zupełnie nie tak.
A tu mamy wychwyt kotwicowy, 15 kamieni i pisanie, że to marny mechanizm... Powiem tak, to nie jest marny mechanizm.