Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pmwas

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6622
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Ostatnia wygrana pmwas w dniu 12 Marca 2020

Użytkownicy przyznają pmwas punkty reputacji!

Reputacja

8901 Guru zegarmistrzostwa

O pmwas

  • Tytuł
    Przyjaciel Klubu
  • Urodziny 11/17/1985

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Sosnowiec
  • Hobby
    .

Ostatnie wizyty

5750 wyświetleń profilu
  1. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Dziś wygrałem zakład sam ze sobą. Zrobiłem ok 350km na ok 35l benzyny w stylu PRLowskiego ecodrivera w Autosanie. 10l/100km bez żadnego naciągania. Bardzom zadowolony...
  2. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Sucho. Ja to nawet lubię detektywistyczny element tego hobby. Cały czas się zastanawiałem, że jak na tak intensywny wyciek, bo kałuża naprawdę sporawa, to płynu ubywało dziwnie wolno, a to po prostu był wyciek u samej góry, czyli tracił jednorazowo troszkę płynu i dalej już nie kapało. To wtedy te ilości, które dolałem zaczynają się zgadzać, bo przez te pół roku dolałem koło litra...
  3. pmwas

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Super film. Jaś poleca
  4. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Może, choć to mało prawdopodobne. To raczej nie jest element przesadnie łatwy do uszkodzenia... Zdjęcie z czarnego... Albo się komuś nie chciało wsadzać tego z powrotem, albo zwyczajnie o niej zapomniał. A czarny z wydechem zawiniętym w kebab był dziś odebrać swój - mam nadzieję - nowy wydech. Piszę mam nadzieję, bo jest to oryginał i powinien pasować, ale czy będzie to się okaże... Środkowy trzeba będzie dobrac uniwersalny, bo w Polsce nie znajdziesz... Dodam, że "śwagrowa" naprawa się sprawdza, auto zrobiło już tak 500km 😆
  5. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Chyba mam. Teraz wróciłem po 6 godzinach i znów kałuża pod autem. Ale lokalizacja wskazuje, że choćby skały kupciały, musi to się lać z układu chłodzenia, bo nie ma bata, żeby olej dostawał się na ramę, a na silniku, skrzyni etc nie było ni kropelki. Zatem to po prostu płyn z układu chłodzenia, który dodatkowo zgarnia resztki oleju z ramy. Wsadzić tam łapę było masakrycznie trudno, ale wymacałem, że mokry jest trójnik łączący 3 przewody, natomiast najpewniej winne jest dokładnie wejście do nagrzewnicy, bo cały ten przewód też (chyba) był mokry. Piszę chyba,bo przecież sprawdzałem mokrymi palcami. Oby tak było, bo tam jeszcze idzie się dostać, a do wspomnianego trójnika to "szczęścia, zdrowia, pomyślności". Pojechałem 2 przecznice dalej do narzędziowni (w osobie 💩UAZa). Po otwarciu maski - trójnik i przewód mokre. Dokręciłem, wróciłem, sucho. Czyli chyba trafiony. Nie wiem, czy zatopiony, bo dokręcać musiałem kluczem z przedłużką i nie dokręcałem "na pałę", żeby nie urwać. Zobaczymy na ile to pomoże...
  6. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    To jednak po prostu woda. Zbiera po drodze olej z ramy. Dziś jest sucho to i auto jak pieprz suche. Wkurzyło mnie natomiast to odkrycie, że brakuje osłony. Ja tego nie rozumiem, że można zdjąć osłonę i ja wyrzucić - toż to szczyty niedbalstwa. Pewnie szkoda było kolejnych paru minut roboty.
  7. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    A pomarańcza ma ewidentnie wyciek, tylko nie wiem skąd. Po każdej, nawet krótkiej trasie cały wspornik skrzyni i kawałek ramy jest mokry i z niego kapie. A najgorsze, że nie wiem, czy to sam olej, czy olej wymieszany z wodą (lub płynem z układu chłodzenia), a jeśli wymieszany, to czy to ten stary olej rozchlapany przez przedni wał, czy nowy olej z silnika? Ani też nie wiem skąd to się bierze. Po prostu nie wiem. Skrzynia sucha, skrzynia rozdzielcza sucha, silnik suchy, po odpaleniu siedziałem pod autem z 15 minut czekając aż gdzieś zacznie coś kapać i nic. Nie wiem czy to wyciek, który pojawia się tylko podczas jazdy, gdy ciśnienie oleju jest wysokie? I skąd, bo tam, gdzie da się wsadzić rękę, jest sucho. Olej mam tylko na ramie i wsporniku skrzyni. Normalnie dramat z tymi autami. Jeszcze po drodze wyszło, że brakuje osłony podwozia, akurat w sam raz tej pod katalizatorem. Mam nadzieję, że Tarmot takową ma, a jak nie to pożyczę z czarnego, on już i tak za długo nie pociągnie... Choć z drugiej strony kto go tam wie, aktualnie on ma tylko walnięty tłumik, a pomarańcza leje Bóg wie czym Bóg wie skąd 🤦
  8. pmwas

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Pamiętam historię rodzinną. Dziadek dawno dawno temu wygrał na loterii Wartburga, więc pieniądze odłożone na samochód mógł wydać i... Kupił w Koscielisku działkę z podmurówką. Za cenę Wartburga. Widzę, że powoli czasy, gdy nowe auto mogło być tanie i przystępne powoli odchodzą do przeszłości.
  9. pmwas

    Pogadajmy o samochodach :-)

    A ja to wiem, ale niektórzy chyba nie. Ogólnie dyrektor mojej podstawówki powiedział kiedyś "bo ja tak chcę i ja tak mogę" i to w pewnym sensie stało się moim mottem. Ale od rodziny już słyszałem, żebym nie przyjeżdżał UAZem, bo ludzie pomyślą, że mnie na porządne auto nie stać 🤣🤣🤣
  10. pmwas

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Zalezy do czego jest potrzebne auto. Jak ma być czysto użytkowe, to premium nie ma sensu. Zasadniczo jeździ się tak samo, choć czasem łatwiej zawalidrogę wyprzedzić czymś mocniejszym... Ale różnice w eksploatacji są dużo mniejsze niż różnice w cenie. Premium jest dla tych, co są gotowi wydać dużo więcej, żeby mieć trochę lepiej. Niektórzy też lubią oznajmiać autem, że mają kasę i ich stać, na pewnym poziomie nie wypada jeździć zbyt tanim autem (nie powodzi się ) Oczywiście właściciele premium pewnie się nie zgodzą, ale ja to tak widzę. Tak samo do Wenecji dojechałem Fiatem Stilo, Kia Rio, dwoma Subaru, Alfą i tak samo bym dojechał BMW czy Maserati. Różnice w komforcie podróży... Są, ale moim zdaniem nie jakieś kosmiczne. UAZem byłoby gorzej, ale mówimy chyba o samochodach osobowych, nie traktorach... I na zakończenie - tyle razy już mnie ktoś obił pod sklepem, że w życiu nie pojadę na zakupy czy do centrum miasta drogim autem. Ja mam od tego czarnego grata i mogą sobie o niego swoje auta uszkadzać jak lubią 😆
  11. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Mechanicy na urlopie, tłumik złamany, a robić trzeba. Parę metrów taśmy, kawałek aluminiowej puszki, kit do wydechów i wyszedł jakby kebs w cieście... Jeździ? Jeździ. Znalazłem ten wygięty kawałek rury i za parę dni będę go miał, tylko jeszcze mechanik musi z urlopu wrócić. Na razie taka douaźna naprawa...
  12. pmwas

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Zawsze zależy od egzemplarza. Jedne są bezproblemowe, ale zdarzają się różne przypadłości, czasem trudne do zdiagnozowania. Słyszałem o egzemplarzu - jednego z suvów Volvo, ale nie pamiętam już, którego - borykającym się z wibracjami przy wyższych prędkościach i nie umieli znaleźć przyczyny...
  13. pmwas

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Problem z dołączanym automatycznie tyłem był już rozkminiany. W testach robionych przez profesjonalnych kierowców w warunkach zimowych, niektóre takie auta - w momencie dołączenia tyłu - zachowywały się nieprzewidywalnie, bo nagle w zakręcie zmieniała się przyczepność i kierowca niekoniecznie był na to gotowy. Tzn. mówiąc prosto - potrafiły wręcz wywołać poślizg w zakręcie. Taki napęd przeważnie poprawia przyczepność np przy ruszaniu, w błocie itp, ale nie poprawia prowadzenia. Mnie bardziej podoba się napęd w Alfie (tył z dołączanym przodem), choć o tez raczej ułatwia np szybki start, czy dynamiczne przyspieszanie na śliskim niż samą jazdę, a już najbardziej stare, podkreślam stare, Subaru z normalnym centralnym dyfrem. Ale taki napęd to dziś chyba tylko łada niva. Subaru też już mają inne rozwiązania... Choć niby to stały napęd...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.