Myślę, że taki Lewy bardzo się cieszy z tego awansu. To zapewne jego ostatnia impreza. Pojedzie, poczuje klimat, atmosferę. Nawet jeżeli to tylko 3 mecze to zawsze fajnie coś takiego przeżyć. Nikt sobie nie robi nadziei w takiej grupie. Grunt, żeby pokazać się z dobrej strony, bez kalkulacji bo i nie ma czego kalkulować. Tylko czysta i piękna piłka, w której jest zwycięzca i pokonany.