Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

pmwas

Manufacture Prim Linea 40

Rekomendowane odpowiedzi

Co to Prim prawie każdy kolekcjoner wie, co to Maunfacture Prim (chyba podpada pod producentów niezależnych - w każdym razie innego forum odpowiedniego dla Czechów w KMZiZ nie widzę :unsure: ) - myślę, że spora część z nas także, ale dla pewności przypomnę. Manufaktura Prim to firma powstała na zgliszczach znanego czechosłowackiego producenta zegarków. Z początku produkowała swoje zegarki na mechanizach ety, które z czasem zastąpiono własnymi, opartymi na dokonaniach czechosłowackich konstruktorów. Primy są piękne, "kultowe" i... cholernie drogie, jak to manufakturowe zegarki niestety. Primek, odkąd znalazłem ich strone po raz pierwszy, był moim marzeniem, ale ceny niestety były zaporowe. Jednak dzisiaj udałem się do naszych południowych sąsiadów, do przygranicznego Nachod'u, na umówioną wizytę z menedzerem sprzedaży czeskiego producenta. Nie (a raczej nie tylko) porozmawiać o firmie, zegarkach w ogóle i w szczególe, ale przede wszystkim, żeby odebrac osobiście moja Lineę 40. Tak, to nie pomyłka - mam takie cudo. Kilka osób, które tu popuka się w czółko prosze jednak o pozostanie, już wyjaśniam. Pomysł zakupu Prima zrodził się w mojej czaszce nie tak dawno, jakieś 3 tygodnie temu po mojej sławetnej wyprzedaży. Oczywiście za część kasy chciałem sobie kupić coś wyjątkowego, niesamowitego, ale przeglądając internet nic nie przychodziło mi do głowy. I wtedy mnie oświeciło - a może Prim??? Wszedłem sobie na ich stronę i... cóż, to nie miała byc taka część tej kasy :unsure: . Ale cóż, decyzja została w zasadzie już podjęta, i teraz pozostawało tylko się z Primem skontaktować w tej sprawie. I tak zostałem właścicielem Prima...

 

priml400ini.jpg

 

Mamy tu manufakturowy zegarek full-wypas, w cudnym drewnianym pudełku i z certyfikatem dla danego egzemplarza. A jak to wygląda z bliska??? Na fotkach - koszmarnie zwyczajnie. I w teorii w istpocie tak jest. Mamy tu stal nierdzewną, srebrną tarczę ze zwykłym nadrukiem, szafirowe szkła... taki tam... na oko trzeba by odjąć z jedno zero od ceny.

 

priml4000.jpg

 

Musicie jednak pamiętać, ze fotograf ze mnie (powiedzmy) taki sobie, a i zdjęcie nie oddaje jakości materiałów i (do końca) wykonania.

 

priml4001.jpg

 

O - tu juz jakby ciut lepiej, nie :D ???

 

bez żartów - ten zegarek jest kosmiczny. Wykonany i zmontowany idealnie. Stalowa koperta, wypolerowana na błysk, z matowym wykończeniem między uszami, przecudne, lekko wypukłe szafirowe szkło prosta i elegancka koronka... tu się nie ma do czego doczepić (ale powiedzmy szczerze - po prostu nie może być ;) ).

 

priml4002.jpg

 

priml4003.jpg

 

Całości dopełnia bardzo elegancki brązowy pasek z zapięciem z logo firmy i....

 

... ano właśnie. Mechanizm. Manufakturowy in-house, Prim cal. 98, będący po prostu ulepszonym (dodam, że chyba tylko jakościowo) czechosłowackim cal.96. Na początek wady, żeby mieć to za sobą... po pierwsze, mało wyrafinowany automat jednokierunkowe ze ślizgowym łożyskiem. Po drugie... on nie ma szybkiej zmiany daty!!! Jak w Wostokach :shock: . Podejrzewałem to przed zakupem, ale jednak trochę mnie to zdziwiło... widać nie jest prosto to przekonstruowac... A zalety - cóż. mamy genialna jakośc wykonania i wykończeń - on jest po prostu prześliczny. No i to in-house. 2892A2 może i jest technologicznie lata świetlne do przodu, ale... może to zabrzmi nieco dziwnie - to tylko ETA. A to jest Prim, z Primem w środku. i dokładnie o to mi chodziło.

Oczywiście do podziwiania pod drugim szkiełkiem... Cudo-bóstwo :D

 

priml4004.jpg

 

priml4005.jpg

 

I na koniec technicky popis :D

 

priml400tech.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Ot - piekny zegarek i kawał pięknej historii. A przy tym paru pasjonatów, którym chciało sie wskrzesić legendę. I chwała im za to!


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny jest,gratulacje..

Dobry Prim nie jest zły.. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny zakup, kojarzy mi się ze starym dobrym Unionem.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję fajnego zakupu.

 

 

PS - modre sroubky chyba malowane ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie to napisales. Czytalo sie bardzo przyjemnie. Gratuluje spelnienia marzenia. A mozliwosc odbioru zegarka osobiscie od Pani Petry jak sadze bezcenna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż to - można porozmawiać o firmie, ich pasji, pomysłach i rozwoju - super :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratki, Pawle :) Ciekawa alternatywa dla banalnych szwajcarów i innych takich.

Z ciekawości - ile za takie hodinki trzeba dać?


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Winszuję klimatycznego zegarka, świetny jest!


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pięknie napisane, aż serce poskoczy B) Gratulacje

 

Nawet myślałem, że droższy będzie

 

Dzięki za link.

Przy okazji dowiedziałem się, że jest coś takiego, jak PRIM KUPKA. Dla mnie bomba - czeski zawsze mnie zachwycał ;)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poddaję się - od dzisiaj chyba już nie powiem złego słowa na Wostoki i inny szmelc, bo ja mam po prostu takiego pecha :blink: . Nie wiem, kto regulował tego Prima, ale to jest po prostu horror - dzisiaj na noc ustawiłem Prima w pudełku nieco bardziej pionowo niż zwykle i przyspieszył łącznie w ciągu doby o 2 minuty! To przecież za dużo nawet dla Amfibii, nie mówiąc juz o Primie :unsure: . Sprawdziłem, czy moze nie jest to sama końcvówka rezerwy chodu (wtedy różne cuda się dzieją), ale nie, balans ma spore wychylenia. Wygląda na to, ze moje wstępne przypuszczenia są prawdziwe - zegarek ma ogromne odchyłki pozycyjne, co w zasadzie (przy dobrej amplitudzie, którą ma) świadczy o źle ustawionej pozycji neutralnej balansu, gdzieś obok widełek kotwicy. Nie powiem, zeby mi to specjalnie przeszkadzało, bo i tak bedzie uruchamiany rzadko i odchyłka nie będzie zauważalna w ciągu całego dnia. Zresztą - mój Tissot ma to samo, ale Tissot ma 70 lat. Kompletnie nie wiem, z czego to wynika, że aż tyle z kupowanych przeze mnie zegarków okazuje się wadliwa, ale to już chyba przesądza sprawę, ze po prostu ewidentnie mam pecha do nowych zegarków :wacko: !


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to "lipa" w zestawieniu z gładkimi słowami producenta o szczególnej dbałości i trosce o jakość.

 

Dałbym go na "ekg" (najlepiej żeby sprawdzarka miała możliwość wydruku) i w zależności od odchyłek pozycyjnych jeszcze raz porozmawiał o tym zegarku z wspomnianym menedżerem.

 

Może to tylko jednorazowy "wyskok" mechanizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może, ale on generalnie spieszy, co widać. Dokładność ma na poziomie Amfibii, ale jak sie posłucha pracy wychwytu, to nic nie brzmi podejrzanie - powiedziałbym, że na ucho jest bardzo dobrze, a IMO wiele o kondycji zegarka można "na ucho" wywnioskować :). Inna sprawa, ze moze i był już na końcu rezerwy chodu, bo wczoraj nosiłem go dość krótko, a ten automat wydajny nie jest. Tak jak juz pisałem na drugim forum - najwyżej poczekam do końca gwarancji i dam do regulacji tutaj. Bo jak napisze do prima to każą mi go odesłać, a z taka pierdółką i tak nie zamierzam :) Zresztą, trzeba mu dać czas, za krótko jeszcze pracuje, choć z moich doświadczeń wynika niestety, ze zegarki z czasem raczej przyspieszają...

Chociaż Amfibia też z początku robiła znaczne odchyłki, a teraz jest juz znacznei lepiej... tylko jeśli Primy mają byc porównywane do Amfibii, to osoby odpowiedzialne za "QC" w Primie powiny sie nad swym życiem chwilę zastanowić :lol:


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a juz chcialem jechac do Nového Města nad Metují, bo mam niedaleko...

 

 

;)


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a juz chcialem jechac do Nového Města nad Metují, bo mam niedaleko...

 

 

;)

 

A to masz dobrze - blisko do serwisu....

 

Może, ale on generalnie spieszy, co widać. Dokładność ma na poziomie Amfibii, ale jak sie posłucha pracy wychwytu, to nic nie brzmi podejrzanie - powiedziałbym, że na ucho jest bardzo dobrze, a IMO wiele o kondycji zegarka można "na ucho" wywnioskować :). Inna sprawa, ze moze i był już na końcu rezerwy chodu, bo wczoraj nosiłem go dość krótko, a ten automat wydajny nie jest. Tak jak juz pisałem na drugim forum - najwyżej poczekam do końca gwarancji i dam do regulacji tutaj. Bo jak napisze do prima to każą mi go odesłać, a z taka pierdółką i tak nie zamierzam :) Zresztą, trzeba mu dać czas, za krótko jeszcze pracuje, choć z moich doświadczeń wynika niestety, ze zegarki z czasem raczej przyspieszają...

Chociaż Amfibia też z początku robiła znaczne odchyłki, a teraz jest juz znacznei lepiej... tylko jeśli Primy mają byc porównywane do Amfibii, to osoby odpowiedzialne za "QC" w Primie powiny sie nad swym życiem chwilę zastanowić :lol:

 

Nie darowałbym. W Rolls - Royce -ach półośki nie pękają...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, to jeszcze nie ta klasa :D . Ale wiesz - ponosiłem go wczoraj cały dzień w tym ukropie tam na zewnątrz i zwolnił (???) . Po całym dniu miał tylko kilka sekund na plusie, a po nocy - tyle samo, razem jakieś +12... Może jednak sie mechanizm zastał po prostu,nie wiem. Poobserwuję dalej, ale w tej chwili wygląda to bardzo dobrze. Czytałem juz o podobnych "uzdrowieniach", ale raczej w Seiko, Amfibiach itp... no nic, zobaczy się...

 

--> SzefSzefow - i tak jedź - warto :) Ponoć jeden z ojców założycieli manufaktury ma tam swoje prywatne muzeum Prima (ja akurat nie byłem, ale - siła wyższa - wracając do samochodu przypomniałem sobie, ze jego dokumenty zostały w płaszczu w domu i wolałem szybciutko się z Czech zwinąć ;) )


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrócę do tematu odchyłki chodu w tym Primie, bo okazał się ciekawszy niż myślałem...
Dokładność chodu ustabilizowała się na poziomie +40 sek na dobę, ze sporymi wahaniami. Próby regulacji zakończyły się fiaskiem, nawet sam parę razy spróbowałem. Dorobiłem nawet specjalne, idealnej średnicy okrągłe końcówki klucza, zeby nie zarsować dekla, a i tak jedyne co osiągnąłem to mikro-uszkodzenia krawędzi wcięć w deklu (316L jest mięciukta :( ), bo jak wariował, tak wariuje. Oglądałem w powiększeniu, szukałem paprichów, czegokolwiek - znalazłem czarną niteczkę na kole centralnym, ale nic, co mogłoby zaburzać chód...
W "międzyczasie" dokonałem jednak odkrycia. Za fatalna dokładnośc odpowiada bardzo duza odchyłka "pozycyjna". Różnice w chodzie między pozycjami poziomymi a pionowymi sięgają kilkudziesięciu sekund na dobę!!! Uznałem zatem, ze to wychwyt, ale zauważyłem inną ciekawą rzecz - czasami jak się delikatnie przesunie regulator na szybciej, to zegarek zwalnia (!). A jak oświetlić balans, widać, że rusza się na boki.
Zatem gada pod mikroskop i...  :wacko:

 

zmba.jpg
 
Piękne łożysko, optymalna ilośc oleju ("jeziorko" na środku), piękny incabloc i... oś balansu o wiele cieńsza, niż otwór łożyskowy!!! Lata to w tę i nazad w łożysku podczas pracy jak cholera, luzu jest tyle, że to nie moze dokładnie chodzić!
otworzyłem starego Prima z lat 70-tych i tam jest to o wiele dokładniej zmontowane  :unsure:
W sumie to cieszy mnie, że to "stacjonarny" defekt montażu, a nie coś, co bezwzględnie wymaga interwencji, bo dokładną godzine i tak sprawdzam na komórce, ale... to ma być "manufacture quality"??? jak takie coś mogło wyjść z manufaktury w zegarku za takie pieniądze? W niedrogim Seiko byłoby to sporym nietaktem, a tu...
Jak pisałem, ze mam pecha dpo takich zakupów, to mi nikt nie wierzył...

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli luz promieniowy czopa osi balansowej. Nim doczytałem do końca Twój post obstawiałem jeszcze nierówno osadzone palety kotwicy ("nierówno" tzn. nie w jednej płaszczyźnie), co nawet przy niewielkim luzie osiowym kotwicy mogłoby powodować odchyłki. Swoją drogą dziwne, że ten balans się nie wykotwiczył ani nie zakleszczył :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poznałem swego czasu jednego z największych kolekcjonerów Primów w Czechach. Z rozmowy wywnioskowałem, że dokładność chodu czy jakość samych zegarków wcale nie jest najważniejsza dla klientów Prima. Obecny Prim bazuje na namiętnościach Czechów, ich dumie itd.

To obecnie zegarki dla majętnych sentymentalnych Pepików. Wystarczy im to, że nadal są produkowane w ich kraju a że obiektywnie nie są idealne to już kwestia poboczna. Ceny są absurdalne ale mają na celu odpowiednie wy-pozycjonowanie marki.

 

To raczej zegarki kolekcjonerskie niż do codziennego użytku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to szczesc im Boże i smacznych knedliczkow.

Jakoś po Pawła opisie straciłem zainteresowanie tymi hodinkami. Niech się nimi Havranek cieszy. Zdenek Havranek ;-)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawła przypadek jest szczególny ale generalnie wszystkie te ich mechanizmy do punktualnych nie należą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Balans nie ma ochoty się ani zakleszczac, ani wykotwiczać. Niemniej - luz jest duży. Nie byłoby źle, gdyby nie fakt, że jakoś tak trafiło, że w jednej pozyycji zegarek spóźnia ok 2- sekund na dobę, a dosłownie "żdziebko" dalej zaczyna mocno spieszyć. Fajnie by było gdyby jednak wykończenie mechanizmu (bez żadnej przesady - kapitalne) szło w parze z dokładnością montażu i spasowania części, a tak nie jest. Porównanie z Wostokiem Precyzyjnym jest po prostu "niszczące" :) 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie ma czegoś takiego, jak gwarancja?


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do ceny Primów - w zasadzie nie jest kosmiczna. Manufaktury mają swoje prawa, a jak na manufakturowy werk in-house i tak nie są to kosmiczne kwoty. W rozmowie z menedżerem sprzedaży usłyszałem, że wszystko oprócz szkieł i pasków robią sami, więc swoje koszty mają dośc spore, a muszą jeszcze na tym zarobić. Patrzac na same mechanizmy - mam wrażenie (moze nieprawdziwe), że część elementów to czechosłowackie zapasy magazynowe (np matowe, pokryte już patyną koło sekundowe). Szkoda tylko, ze przy produkcji nie przykładają się do precyzji montażu -  skoro są w stanie tak ładnie wykończyć płyty, to co za problem dobrze zrobić oś??? 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie ma czegoś takiego, jak gwarancja?

 

Jak juz go otworzyłem, to nie :). Zresztą i tak była roczna, o ile pamiętam. A poza tym - oni mają bardzo szeroki zakres tolerancji. Piszą, że w pełni nakrecony mechanizm ma chodzić z dokładnością do +24 sek.dobę. Leżąc płasko spełnia normy... A jak im powiem, ze moim zdaniem ma za wąską oś, to pzrecież na pewno się przejmą - jak go składali, to też to musieli widzieć ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.