Ciekawa sprawa z tym Tribanem bo mój kumpel przymierzał się do zakupu tego Tribana. I w końcu kupił Treka 1.1 z najnowaszą Sorą (z kablami schowanymi, wygląd dokładanie jak Tiagra na klamkach). Za Treka zapłacił ok. 2400 zł. Po prostu poszedł do sklepu i zaczął gadać ze sprzedawcą. Ludzie są teraz trochę skrzywieni z internetem. Oczywiście szukanie ofert jest Ok ale nie zapominajmy że w sklepach też chcą sprzedać. To że cena jest w sieci trochę wyższa nie znaczy że w sklepie nie będzie rabatui czasami jest on zaskakująco duży. Trzeba tylko iść i zacząć rozmawiać. Jak sprzedawca widzi chętnego klienta to będzie się starał sprzedać. Inna historia jak zabrałem innego kumpla po rower. Przymierzył, przejechał się, był chętny. Rower był za 4000 zł, a kupił za 3000 zł bo okazało się że rower był w sklepie od roku czy półtora i po prostu chcieli się go pozbyć. A jeśli chodzi o tego Roam to fajny rower, bardzo uniwersalny. Ale jakbym miał wybierać to w tej samej cenie wolałbym Speca. Szczególnie że w sklepie przy cenie katalogowej 2000 zł dostaniesz teraz min. 10-15% rabatu. A nie myślałeś o rowerze szosowym w typie przełaja czy gravel'a? W tym Treku o którym pisałem możesz wsadzić opony do 38 chyba. A wygoda jazdy, szczególnie na dłuższych trasach o wiele lepsza niż na zwykłym trekingu.