To lepiej zamiast do szafy, to na allegro, a potem kup podobnego tylko w oryginale A jaka była ścieżka życiowa tego zegarka skoro był kupiony, jak piszesz, w latach 60 -tych. Moim zdaniem w latach 70 i 80 nie mieli takiej wyobraźni aby tworzyć takie składaki i więcej było wtedy oryginalnych części. Jest to bardziej wytwór ostatnich 30 lat....
Być może odpowiedź,na moje pytanie jest zawarta w tym temacie ale nie zdążyłem wszystkiego przeczytać... Tarcze krabów odbarwiają się, ale czy one odbarwiały kilkadziesiąt lat temu? Czy dopiero po wielu latach, odbarwiają się od światła? To jest kwestia farby, czy kwestia materiału z którego są wykonane? Co to za materiał, który nie jest odporny na działanie światła?
To są przemyślenia, które do czegoś prowadzą. Bez takich przemyśleń nie kupi się zegarka ani złotego, ani innego wartościowego. Zawsze będzie to loteria. Masz przemyślenia i zasady i według nich kupujesz. To daje Ci przewagę. Tak szczerze to się dużo nauczyłem. Sam doszedłbym do tego, ale zajęłoby mi to dużo czasu
Bardzo dobry opis! Ale to tylko prawo popytu i podaży. Cena rośnie jak czegoś na rynku jest mało. Są ludzie, którzy w rzeczywistości lub wyobraźni chcą oddać wszystko, za rzecz, którą pożądają.... Ale czy ten zegarek jest tego warty? No oczywiście, że nie.
No co Ty, w Amfibii się nie da , ale to było w jakimś szwajcarskim zegarku, dekiel się zassał... O to mi chodziło, to musi być fachowiec, który nie będzie uczył się na Twoim zegarku.
Amfibia, to mocny, stalowy, zegarek , ale nie dawaj go do takiego fachowca, co bateryjki wymienia, bo ostatnio widziałem, jak przy próbie otworzenia dekla, taki fachowiec ucho ułamał....
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.