zbyszke

@DUBHEAD:swietny ten diver, takiego Atlantica mi brakuje. A on ma zakrecana koronke?

Bardzo ladny stan - jak ponizej 400 zl to swietny zakup.

Budzenie daje rade - +/- 10-15 minut - dla mnie wystarczajace.

No Travelmate po prostu - czyli towarzysz podrozy. Dodatkowa wskazowka to, tak jak myslales, od budzika (kaliber AS), podzialka 12 godzinna sluzy budzikowi, 24 godzinna - funkcji GMT (bezel z nazwami miast jest obrotowy).

O Amfibie.

Swietne zdjecie, a i zegarek pierwsza klasa. To wspolczesna produkcja, jak rozumiem?

Piekny samochod, teraz juz sie takich nie robi. Co prawda ciasny z tylu (gdyby traktowac go jako samochod dla rodziny). Nie znam sie specjalnie na samochodach, ale kolega mial swego czasu takiego, wersja przed face-liftingiem (z tylnuymi swiatlami "podwojnymi"). A Twoj jest "podwojny" czy "potrojny"? Piekne jest tez kombi tego modelu, bardzo dlugo na nie chorowalem...

No coz, Zodiac dzis to tylko cien Zodiaca z przeszlosci. Fascynujaca firma dla mnie poprzez jeden szczegol - mieli oni chwile swojej swietnosci na przelomie lat 1960/70-tych, czyli kiedy inne firmy zaczynaly wlasnie dolowac. Bardzo dobry mechanizm hi-beater (36000) plus swietny design - kilka estetycznie najciekawszych jak dla mnie zegarkow z lat 1970-tych to wlasnie Zodiaczki. Mam dwie sztuki - postaram sie wkleic zdjecia.

[

A to ciekawostka, myslalem, ze moj jest w Polsce unikatem: CW/viewtopic.php?p=40519#40519 Nie mam go niestety przy sobie, wiec nie moge sprawdzic, jaka jest bateria. Nie chodzi za dokladnie - szczegolow nie pamietam, ale duzo gorzej niz moja Constellation f300, ktora robi bardzo regularne 2,5 s do przodu na dobe.

OT @pg: fajnie, ze znowu jestes (bo Twojego nicka jakos ostatnio nie widzialem).

Dawaj go, koniecznie z lepszymi zdjeciami .

Wiecie, czego mi brakuje (post cytochroma mi to uprzytomnil)? Chronometru okretowego od UN. Ciagle przewijaja sie jakies nareczne kaszany (przesadzam troche, ale naprawde nic specjalnego), a przeciez U.Nardin cale dziesieciolecia slynal z najwyzszej klasy zegarow morskich. @cytochrom: moze masz czasem cos takiego w polce?

A co to za cudo - chronometr okretowy (co tlumaczyloby wskaznik rezerwy chodu)?

Swietny Vulcain. W ogole uwielbiam te komplikacje - pierscien z nazwami miast. Czy jest moja ulubiona miejscowosc (bo na nazwe miasta to nie zasluguje) - Port Dawson?

<

Tego na 1430 (a dokladnie na AS 1501) nie mam - opieram sie na Ranffcie: http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&0&2uswk&AS_1430 Mam Atlantica ze wskaznikiem rezerwy chodu, ale to automat - AS 1382N:

Nie jestem zupelnie pewien, czy czesc Twojej zamierzonej wypowiedzi nie zniknela w pisaniu . AS 1430 niskobudzetowy ? Wszystko jest wzgledne, moze w porownaniu do Twoich JLC to i jest niskobudzetowy, ale to jest zdecydowanie wyzsza klasa werkow od Schilda (w porownaniu np. do Wehrmachtwerk). Wkladany do "lepszych" zegarkow tzn. topowych modeli firm klasy popularnej np. Atlantic. Mam dwa z tym mechanizmem: Wg Ranffta mechanizm mial tez wersje ze wskaznikiem rezerwy chodu a ja sam widzialem zegarek firmy: Kronometer Stockholm z AS 1430 w "srebrnym" wykonczeniu plyt, z paskami genewskimi i certyfikowany na chronometr. Naprawde pieknie wykonczony. W Twoim egzemplarzu kamienie wydaja sie byc osadzone w zlotych szatonach - to nie jest cecha mechanizmu niskobudzetowego, ani nawet budzetowego. Te, ktore mam chodza bardzo dokladnie i Twoj, z tego co piszesz, takze ma ponadprzecietna dokladnosc chodu (chociaz to akurat zalezy bardzo od tego, co dany mechanizm przeszedl w ciagu swego zycia). Sumujac - uwazam, ze oceniasz ten mechanizm zbyt nisko. To werk powyzej szwajcarskiej przecietnej z tamtych czasow, chociaz wygladu to on specjalnie nie ma...

Dokladnie! A przynajmniej tak bylo az do chwili obecnej. Wlasnie w tym roku szwedzki rzad postanowwil deregulowac przeglady rejestracyjne tzn. zniesc monopol panstwowego Bilprovningen. Moze stac sie teraz tak jak w Polsce tzn. podbicie przegladu za pare zl bez pytan i bez przegladu. Bardzo mnie to wkurza - Szwedzi mieli system, ktory dzialal perfekcyjnie i ktory IMO byl w interesie kazdego obywatela, nawet nie posiadajacego samochodu (bo przeglady byly robione porzadnie, takze z mysla o pasazerach (np. kazdorazowo bylo sprawdzane, czy wszystkie pasy sie zapinaja). To bylo takze gwarancja wiekszej przejrzystosci i uczciwosci na rynku samochodow uzywanych. I oni znosza to pod haslem wolnej konkurecji! doprawdy, chyba bede glosowal w najblizszych wyborach na socjaldemokratow lub komunistow, bo demontaz dobrze praktycznie dzialajacych elementow panstwa w imie abstrakcyjnych idealow bardzo mi sie nie podoba.

Mala zagadka apropos przekrecania licznikow. Dlaczego tego zjawiska nie spotyka sie w Szwecji?