Cześć, tu moja Festina, którą bardzo lubię. Kupiona za grosze /używana, gdy szukałem zegarka z czarną tarczą. Założenie - zegarek na codzień, którego nie szkoda, często tłucze futryny Jedyny minus Festiny - open heart.... Dokupiłem jeszcze dwa z czarnymi tarczami, ale poza tym że jeden jest ciekawym dziwolagiem, to nic za nimi nie przemawia. Edox oczywiście quartz, ale patrząc na wykonanie tarczy Festina nie ma się czego wstydzić, uważam że jeat wykonana na co najmniej tym samym poziomie a dla mnie zdecydowanie ciekawsza. Zegarek od niemieckiej kawy ma fajny mechanizm vintage, podobno tarczę z Aston Martina, ale wygrywa "biedna" Festina.... Nie wiem czy Jeszce kupię jakiś zegarek tej marki, kupuję głównie starocie, ale porównując ten model do dużo droższych zegarków, w tym Seiko, twierdzę, że nie mają się czego wstydzić. Seiko sprzedałem, nie mam niestety zdjęć