Wyjazd po zegarek do Szwajcarii jest dosc popularne na poludniu Niemiec, o czym celnicy i przygraniczna policja doskonale wiedza i dosc mocno kontroluja. Nie ma znaczenia czy zegarek znajduje sie w pudelku czy na rece - musisz udowodnic, ze w chwili przekraczania granicy ze Szwajcaria byles w posiadaniu tego zegarka - w przypadku drozszych przedmiotow, zalecane jest zgloszenie ich przy wjezdze do CH ale moze byc tez potwierdzenie wczesniejszego zakupu ("zgubilem paragon" raczej nie zadziala). Celnicy patrza na popularne marki (sa swietnie przeszkoleni) i ogolny stan zegarka - jesli wskazuje, ze zegarek moze byc nowy, moga sie zainteresowac. W przypadku zegarkow luksusowych, stan bedzie mial mniejsze znaczenie - mogl zostac zakupiony jako uzywany, za ktory rowniez musisz zaplacic clo.
Jesli kupisz w miare tani zegarek, jest spora szansa, ze nikt sie nie zainteresuje i przejedziesz, z drozszym zegarkiem takie latwe to nie bedzie. Jesli jednak sprzedasz go po jakims czasie bez oplacenia cla w swoim kraju - jestes tak naprawde przestepca i mozesz zostac pociagniety do odpowiedzialnosci karnej.
Kilka artykulow:
https://www.stuttgarter-nachrichten.de/inhalt.zoll-schlaegt-im-kreis-konstanz-zu-luxuswaren-schmuggel-kommt-38-jaehrigen-teuer-zu-stehen.51cc610d-283d-413b-8ed3-7bdec20659aa.html
https://www.spiegel.de/panorama/justiz/bayern-zollbeamtem-faellt-luxus-uhr-auf-besitzerin-zahlt-16-000-euro-abgaben-a-b378cd65-75ac-404c-9951-a1b4d886d9ff
https://www.wiwo.de/finanzen/steuern-recht/grenzkontrollen-wenn-zoellner-jagd-auf-uhrenschmuggler-machen/11866842.html