Panowie odświeżę trochę temat, uroczystość już za 2 tygodnie. Moje typy na dzień dzisiejszy: 1. Longines flagship 2. Nomos Orion 384 38mm 3. Tudor 1926 39mm 4. Longines conquest heritage 35 Nomos mnie uwiódł, nigdy nie myślałem o tej marce. Tudor mnie urzekł bardziej chyba rozpoznawalnością bo nie widzę szczególnego wykonania. Flagship gdzieś cały czas do mnie przemawia ale przez kremową tarczę nie wiem czy siądzie to z czernym paskiem. Conquest śliczny tylko mały. Zegarki wcześniej wspomniane w wątku epos czy montblanc za nudne jednak i za bardzo formalne i jednoznaczne. Urozmaicenie i uniwersalność będzie tu lepszym rozwiązaniem. Budżet 10 tys używka wchodzi w grę oczywiście, jak macie jeszcze jakieś pomysły to poproszę. Rozmiar kopert bk najlepiej 37/39 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Ju