A ja śledząc różne wątki mam wrażenie, że to właściciele "starych" za wszelką cenę dyskredytować chcą nowe... Na zasadzie moje "stare" lepsze niż twoje nowe.
Aż czasem sie zastanawiam... Eeee.... serio ? I co w związku z tym??
Jak IWC zaczyna wkładać ETA to płacz , że nie inhause. Jak Tudor idzie w drugą stronę, gdzie mechanizm ma (przynajmniej na papierze) większe możliwości... to ... ilość linijek na tarczy przeszkadza. Coś zawsze się znajdzie Zresztą odnoszę wrażenie , ze z samochodami jest tak samo... pewnie i z żonami
W każdym razie nikt nikogo nie zmusza do wymiany/zakupu nowego. Podoba Ci się to co masz? W sumie mi też Jak to wcześniej napisano nośmy to co się komu podoba.
Jak dla mnie nowy Pelagos jest spoko. Pan Tadeusz na tarczy mi nie przeszkadza a pozbycie się indexu przy dacie według mnie na plus. Tak, tak wiem , w starym stwarzało to namiastkę symetrii.
PS
Tylko niech nikt personalnie do siebie tego nie bierze. W nikogo nie celuje, ot taki trend zaobserwowałem.