No i szanowny kolega Abir miał cholerną rację gdy rzekł "Od pierwszego się zaczyna".
Tym sposobem "się zaczęło".
Dzieki innemu zacnemu dżentelmenowi z naszego forum trafił do mnie taki oto Ziomek Młotkowy V1.
Jestem Mega zadowolony , bałem się że będzie zegarodzilla, ale jest idealnego rozmiaru, jak wielu pisze "męskiego rozmiaru" .
teraz chce Tylko dobrze go wyczyścić z patyny i zacząć hodowac/chować swoją własną. Na razie "dałem" mu z cytryny, ale nie odniosło spektakularnego sukcesu( trochę faktycznie rozjaśniał). Myślę czy jeszcze go "męczyć" czy zostawić tak?!
Są pewne ciemniejsze i jaśniejsze plamki, ale nie wiem czy z nimi walczyć. Bałem się, że kwas zaszkodzi lumie , ale na razie nic jej nie jest.