Swojego mam od tygodnia. Na ręku tak od 7 do 17. W czasie dnia i trochę chodzenia i trochę siedzenia, ale od 17 do rana następnego dnia chodzi z rezerwy. Zauważyłem, że łapie odłożony na noc trochę przyspieszenia, a na ręku się trochę późni. Jeszcze się to nie bilansuje, przewaga przyspieszenia. Dodatkowo dość głośno chodzi mechanizm automatycznego nakręcania. W tej chwili jest to najgłośniejszy mechanizm automatyczny w mojej kolekcji. Macie podobnie? Co do dokładności to wydaje mi się, że jeszcze za wcześnie mówić.zegareczek musi się rozchodzić trochę. Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka