deviles

Problem w tym, że jak już się wie to nie ma możliwości aby zapomnieć. Za taką kasę to już trzeba tego wymagać. Na zachodzie to nie mają żadnych skrupułów (i dobrze). Wystarczy popatrzeć na opinie np. na Amazonie i bezproblemowy zwrot towarów i co za tym idzie i kasy. Miałem dwa takie wypadki i zwrócili bez zająknienia całą kasę+ za przesyłkę (do Niemiec i GB). Tylko chyba my jesteśmy tacy jakoś przestraszeni i boimy się reklamować więc próbują nas traktować jako drugi sort - w mniejszym stopniu dotyczy to firm globalnych bo się boją antyreklamy (i dobrze). Rzeczy które reklamowałem bo były wadliwe lub się rozmyśliłem były za ca 50EUR więc gonić buble a nie spuszczać no na kwintę.

Saphir sprawdziłem osobiście i jest OK.

A gdzie to taki wybór bo mówią, że z Tudorami cienko a tu takie zasoby.

Pasek mocno sfatygowany bo to pewnie prototyp po pradziadku 😁

Szlufka robi robotę.

Może i tak ale jest taniej niż na chrono a to się rzadko zdarza

Tanie automaty mają zwykle krótką rezerwę chodu a przy założeniu, że będzie noszony okazyjnie to jak dla mnie jest to zakup nie do końca sensowny. Wprawdzie można je nakręcać ale przecież nie po to kupuje się automata. No chyba, że ktoś to lubi ale częsta regulacja zegarka (jak padnie) to jak dla mnie nie ma sensu - nie po to kupuję zegarek aby myśleć stanie czy nie stanie.

Coś tam kolejka rolexowa szemrze z niezadowolenia ale chyba po raz pierwszy ktoś tak wyłożył kawę na ławę. Podziwiam mistrzostwo Rolexa w wykreowaniu żądzy posiadania czegoś co się stało synonimem "świętego Grala". No ale co kto lubi. Generalnie uważam Rolexy za brzydkie zegarki (fatalny ten cyklop) z wyjątkiem OP (i takiego nabyłem bez kolejek) i Daytony w platynie (a na taką mnie nie stać) a teraz śledzę wątki Rolexowe podziwiając mistrzostwo w marketingu i bezmyślność klientów którymi się tak łatwo steruje.

No wreszcie okazało się, że król jest nagi. Jeżeli ktoś nie zna angielskiego to można chociaż przetłumaczyć sobie komentarze na youtubie - warto.

Być może to dopiero początek a jeszcze święta i covid przed nami. Strach się bać co nas czeka.

Chyba jest za nisko - jakby był wyżej to sądzę, że wyglądałoby lepiej ale jak nie ma chemii to lepiej zrezygnować.

Przecież gospodarka dopiero zaczyna się kłaść. Wiele branż jechało na oparach a teraz one się kończą. Ja bym czekał.

I tak trzymać. Zegarek to ( z całym szacunkiem dla niego) to jest przedmiot użytkowy i po to został stworzony. Kupowanie zegarków tylko do oglądania .... no cóż są różne gusty. mam ich kilka i to ogromna frajda jak sprawdzam godzinę i widzę na nadgarstku coś co mi się podoba i coś co lubię.

I to dotyczy całego świata dlatego wciąż uważam, że z zakupem warto czekać a ze sprzedażą należy się pośpieszyć bo można zostać na lodzie.

Jak sklep ma rekomendacje Forumowiczów to byłbym spokojny. Poza tym Japonia to Japonia a u nich słowo droższe od pieniędzy. Są bardzo wiarygodni i akuratni. Staram się kupować ich rzeczy (panasonic, Subaru) i zawsze na tym dobrze wychodzę.

Też nie mogłem dopasować bransolety więc przeszedłem na pasek + Hirsch i jestem very happy.

Chodzi mi o to samo tj. aby móc kupować normalnie u AD a nie przepłacać u jakiś handlarzyków. Zegarek (z całym szacunkiem dla sztuki zegarmistrzowskiej) to nie jest jednostkowe dzieło sztuki, którego wartość może niebotycznie wzrastać po opuszczeniu salonu AD. Bo to jest czysta spekulacja w złym sensie tego słowa. No ale bądźmy dobrej myśli.

No w Tudorach już zeszli o 20% (oczywiście za granicą) poczekajmy bo ruch gospodarek w dół dopiero się rozkręca (niestety). Chińczycy mawiają " usiądź nad brzegiem rzeki i bądź cierpliwy a zobaczysz płynące trupy swoich nieprzyjaciół". Roleksy aby zwiększyć popyt poszły w tęczowe kolory (co za badziew) a Omega puszcza nielimitowanego Snoopy (co prawda za niezłą kasę) - coś się dzieje. Lets wait and see jak mawiają Anglicy.

I to jest marketing - aczkolwiek chyba niezbyt udany skoro można kupić via internet lub znajomi bez większych ceregieli za granicą. Na miejscu handlarzy Rolexami już bym zaczął się zastanawiać.

Jak dobra cena i da gwarancję , że to oryginał i masz jego dane personalne/firma to ja bym brał.

No ale było tanio.

No przeca guma prowokowałaby do kontaktu z wodą a to jest inwestycja a nie zegarek do zamaczania. 🤣

Baaardzo słuszna decyzja . 👍

Ta konserwatywność chyba się właśnie skończyła po wprowadzeniu takiej palety kolorów - niestety.

Jak rolków nabiorą teraz to kto będzie od nas kupował ? 🤣