Jeszcze niedawno stałem przed tym samym wyborem ale wybrałem GW-3000 ale ... na bransie . Wad brak, choć przyzwyczajony jestem do masywniejszych bransolet (seiko, citizen) to jest wygodna . Skoro na czujnikach Ci nie zależy to bierz wskazówkowca, cyfrowy już jedzie , Ranga kiedyś pewnie też nabędziesz . Jak się zastanawiasz nad bransą to lepiej kupować z zegarkiem, bo potem sama bransa swoje kosztuje . Zawsze jak kupuję zegarek i jest w wersji bransa/pasek dostępny to zawsze biorę branse a sam pasek kupić, dobrać to pikuś . Waldzior, cieszy a GW-9400 faktycznie więcej oferuję funkcji ale wygląd to sprawa indywidualna i mnie Range tak nie łechce . A co do wskazówkowych g-shoków to miałem tak samo że tolerowałem tylko cyfrowe i nawet tu na tym forum głosiłem to wszem i wobec ale gusta się zmieniają i teraz wskazówkowce to jest to!