
stanle1
Nowy Użytkownik-
Liczba zawartości
30 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez stanle1
-
Klub Miłośników Zegarków Davosa
stanle1 odpowiedział Michal84 → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Najnowszy zakup dla żony. Złoty Ternos Medium na Jubilee. Bardzo udany model i fajny kolor PVD. Nieco bardziej złotawy od pierścionków 14k więc zakładam, że barwa PVD może być identyczna jak złoto 18k. Żadnych niedociągnięć w wykonaniu nie zanotowałem. -
Początkowo odpychałem od siebie model Prx - bo plastikowy wychwyt, bo tylko 3hz, waflowa tarcza wydawała mi się nieczytelna itp itd Więc kupiłem model kwarcowy. A potem w salonie w jakiejś galerii zobaczyłem na żywo waflowaną tarczę… no i klops. Trójwymiarowy efekt wafli plus szlif słoneczny wyglądają bardzo ciekawie. W tej chwili w kolekcji mam dwa Prxy automatyczne i jestem z nich bardzo zadowolony. Na tym poziomie cenowym otrzymujemy na prawdę super jakość (może z wyjątkiem mechanizmu) i bardzo szczegółowe wykonanie (tarcza i ta bransoleta!) Raczej oba zostaną już na stałe w mojej kolekcji
-
Klub Miłośników Zegarków Roamer
stanle1 odpowiedział Pau’l → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Hej, sory za późną odpowiedź. A więc w mojej opinii mój egzemplarz ma 4 niedociągnięcia: a) 3 z nich raczej przypisane jest do mojego konkretnego egzemplarza - jedna strona zapięcia bransolety blokuje się przy odpinaniu, zapewne powodem jest niezdarne wybicie krzywego otworu (drugi otwór też jest taki toporny) - ostatnie ogniwo bransolety z jednej strony jest źle dopasowane i z jednej strony wystaje nad uszy, a z drugiej jest lekko schowane - wycięcia na śrubach lunety nie leżą równo i nie układają się w okrąg b) 1 niedociągnięcie tyczy się wszystkich egzemplarzy Stingray R7 - kto wpadł na pomysł aby ostatnie ogniwo branoslety jako jedyne było sfazowane tylko z jednej strony, a od strony uszu było „dopasowane”. Wygląda to mega dziwnie. Załączam jak wg mnie powinno to wyglądać -
Klub sympatyków zegarów Adriatica
stanle1 odpowiedział bubulin → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Mój nabytek sprzed kilku miesięcy. A1299.5115Q. Niestety kwarc i niestety już wycofany. Ogólnie czuć niższą jakość bransolety, zwłaszcza zapięcia. Ale za cenę 700zł można przymknąć oko. Fajny klasyczny wygląd na jubilee, kojarzący się z Date Just. -
Klub Miłośników Zegarków Roamer
stanle1 odpowiedział Pau’l → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Mój najnowszy nabytek. Roamer Stingray R7 z brązową tarczą. Zegarek ma kilka niedociągnięć, ale za cenę 860zł można wybaczyć. Super tarcza, fajne, wyokrąglone wskazówki i indeksy, zintegrowana bransoleta i ciekawa luneta. Dobrze, że się załapałem, bo model jest oficjalnie wycofany. -
Klub Miłośników Zegarków Davosa
stanle1 odpowiedział Michal84 → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Mam wersje 40mm. 42mm jest o wiele grubszy chyba ok 15mm i wygląda to karykaturalnie - patrzyłem na żywo w Timetrend. 40mm jest idealny nawet dla większego nadgarstka - 19cm w moim przypadku. Jest to jeden z moich ulubionych zegarków. Zwłaszcza na tej bransolecie. Jedna z wad to dekiel który ma takie wytłoczenia ktore przy dluzszym noszeniu, zwlaszcza latem, mogą podrażnić skórę. Mam wrażenie że gdyby był gładki jak w submarinerze, albo przeszklony, byłoby lepiej dla skóry i komfortu noszenia. Wydaje mi sie też że szkło szafirowe mogłoby być mniej „mleczne” - mam inne zegarki z czarną lakierowaną tarczą na nich szkło wydaje się bardziej przejrzyste, zwłaszcza jak jest nieco ciemniej. Ale ogólnie i tak jest mega fajny zegarek i polecam. -
Klub Miłośników Zegarków MIDO
stanle1 odpowiedział jaroslawp → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Tak, Davosa to homage Rolexa GMT. Jedni mają na to alergię, inni (np. ja) oceniają zegarki na podstawie wyglądu, mechanizmu, ceny i jakości wykonania. Patrząc tymi kategoriami Davosa robi jedne z najepszych homage Rolexa jakie istnieją. Ja mam dokładnie model 161.590.06 i spokojnie polecam. W rzeczywistości wygląda kilka razy lepiej niż na zdjęciach produktowych -
Klub Miłośników Zegarków MIDO
stanle1 odpowiedział jaroslawp → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Certina mechanicznie ciekawsza i lepsza. Ale serwis też będzie droższy, bo to chronograf. Mido może się bardziej podobać i mechanizm 3hz w teorii powinien wymagać rzadszego serwisu. Ja osobiście lubię jak mechanizm ma przynajmniej te 4hz i wskazówka bardziej płynie. Sprawdź sobie jeszcze modele Davosa Ternos GMT. Jak sam wybierałem sobie model GMT, również rozważałem model Mido OceanStar, ale ostatecznie wybrałem Davosa Ternos GMT Pepsi na jubilee i nie żałuję. Z tym ze Davosa to tzw office GMT a Mido to true GMT. -
Klub Miłośników Zegarków MIDO
stanle1 odpowiedział jaroslawp → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Mido nie ma dystrybutora, ale ma oficjalny serwis w PL. Mido jest częścią grupy Swatch i z serwisem w PL nie ma najmniejszego problemu. Ja kupiłem swojego TV Big Date na chrono i od razu po odbiorze szedł na serwis gwarancyjny. Za nic nie płaciłem. Najważniejsze żebyś sprawdził numer seryjny czy jest autentyczny i czy zegarek jest na gwarancji - ja to zrobiłem podczas wymiany emaili z [email protected] -
Z ciekawości otworzyłem dekiel aby potwierdzić czy mechanizm to SW200-1 i z zadowoleniem melduję, że jest
-
Klub Miłośników Zegarków MIDO
stanle1 odpowiedział jaroslawp → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Wychwyt z plastiku myślę, że jest mniejszym problemem niż mechanizm datownika z plastiku. Na logikę - na mechanizm datownika mamy bezpośrednie przełożenie z koronki co sprawia, że działają tam o wiele większe siły. Zwłaszcza jeśli użytkownik kręci koronką jak małpa Wychwyt działa zgodnie z założeniami mechanizmu i nie mamy na niego bezpośredniego wpływu. Tak sobie to tłumaczę Z założenia wolę mieć metal niż plastik w mechanizmie. Jakoś tak intuicyjnie wydaje się trwalszym materiałem -
Klub Miłośników Zegarków MIDO
stanle1 odpowiedział jaroslawp → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Z tego co ustaliłem jeszcze przed zakupem, problem zacinającego się datownika mógł być też spowodowany faktem, że pierwsza wersja tego mechanizmu miała... plastikowe elementy Niczym Powermatic 80 z Tissot PRX z plastikowym wychwytem Teraz w nowych egzemplarzach jest poprawiony werk, ale kupując np. używkę - nie ma sposobu aby zweryfikować np. po numerze seryjnym czy masz nowy czy stary mechanizm. Mi akurat się "udało", że kupiłem i od razu był uszkodzony. Teraz przynajmniej mam pewność, że mam ten nowy. Najgorzej byłoby jakby datownik się zaciął po zakończeniu gwarancji -
Klub Miłośników Zegarków MIDO
stanle1 odpowiedział jaroslawp → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Po wielu przebojach mam wzorowy egzemplarz Mido Multifort TV Big Date na bransolecie i dodatkowym pomarańczowym paskiem. Zegarek kupiony jako nowy na chrono przyszedł z uszkodzonym datownikiem oraz rysami na polerowanych linkach. Na szczęście oficjalna gwarancja Mido zadziałała i mam nowy werk (z poprawionym mechanizmem datownika). Polerowane linki doprowadzone do nowości z pomocą zestawu cape cod. Zegarek bardzo ciekawy i mający całkiem różne oblicza w zależności czy w użyciu jest bransoleta czy pasek no i ta gra światłem samej tarczy. Super w mojej opinii -
Uwielbiam ten ice dial. Jedyny minus tego zegarka to tylko dwa poziomy mikro regulacji co sprawia że nie jestem w stanie dopasować go idealnie. No i datownik na 4:30 nie jest moim ulubionym ustawieniem plus jest za głęboko osadzony przez co nieczytelny.
-
Klub Miłośników Zegarków Steinhart
stanle1 odpowiedział SIRLUKE1 → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Mój Steinhart Double Green 42mm. Bardzo go lubię, ale z czasem female endlinks i wyjątkowo płaska koperta zaczęły mnie kłuć w oczy. Ale problem płaskich uszu dotyczy wszystkich Steinhartów. Ja wolę jak uszy bardziej się zaginają i dopasowują do kształtu nadgarstka oraz wolę male endlinks -
Klub Miłośników Zegarków Certina
stanle1 odpowiedział armageddon10 → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Troche spory bo 43mm ale siedzi jak ulał. Valjoux 7753 -
Klub Miłośników Zegarków Davosa
stanle1 odpowiedział Michal84 → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Moje dwie Davosy Ternos. W czerwcu kupiłem Pepsi GMT, a we wrześniu bicolor. Wahałem się czy brać bicolor czy zwykłego stalowego z czarnym bezelem, ale ostatecznie padło na bicolor. I nie żałuję. Nie jest to zegarek na codzień, ale nie taki miał być. PS. Zwykłego stalowego suba z czarnym bezelem kupiłem Cronosa z SW200 i też jest spoko -
A ja skusiłem się na Cronosa Submarinera Date z SW200. Jedynie bransoleta mogłaby być nieco grubsza i wydaje mi się że indeks godziny 6 jest nieco przekrzywiony. Ale za tę cenę nie wypada narzekać. Zwłaszcza że mechanizm sellity. Całość wyszła mi 1200zł.
-
Klub Miłośników Zegarków Certina
stanle1 odpowiedział armageddon10 → na temat → ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
Nowy nabytek upolowany na mega przecenie jako że była to ostatnia sztuka Certina DS Prince ETA Valjoux 7753 -
Jeśli kogoś to zainteresuje - FIYTA wprowadziła globalny rabat -40%. Więc np. zegarek, za który zapłaciłem 1392zł teraz kosztuje 1215zł (wcześniej też miał jakiś rabat więc faktyczny upust to ok 13%). Jak pech to pech poczekałbym chwilkę i bym zaoszczędził.
-
FIYTA ma w swojej ofercie również zegarki poniżej 600zł z Miyotą np 8205 lub 8215. Więc ewidentnie dopłaciłem kilka stówek do tego szkieletowego wyglądu
-
Dziękuję całkiem fajny zegarek, to automat?
-
Na pewno w porównaniu do innych chińskich marek.
-
Wiesz co, ta cena była i tak promocyjna pierwotna cena była w okolicach 1700. Niestety, ale nie ma zbyt dużego wyboru ciekawych zegarków szkieletowych na sprawdzonych werkach w podobnych cenach. Tak na prawdę z tym zegarkiem, który wybrałem konkurowały w mojej ocenie tylko inne zegarki FIYTA. Można znaleźć zegarki szkieletowe w niższej cenie, ale wtedy wkraczamy już na grząskie tereny marek typu SEIZMONT, albo jakieś nie wiadomo co z Aliexpress. A ile wg Ciebie powinien kosztować ten zegarek?
-
Mam taką nadzieję Wczoraj byłem u zegarmistrza, żeby dodać ogniwo do bransolety i zostałem przez niego trochę wyśmiany. Wg niego zegarek nie był wart zapłaconej kwoty (1400zł). Pierwszy raz widział zegarek FIYTA na oczy, ale i tak zdołał go wycenić na podstawie samej nazwy, której po prostu nie znał. Czas pokaże, kto miał rację.