Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KWF

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez KWF

  1. Bezbarwne folie PVC do laminowania są matowe, półmatowe lub błyszczące, więc to nie problem. Swoją drogą oryginał był raczej błyszczący, skoro szelak lub nitro jest na nim. Skąd taki wniosek? Potraktowałem oryginalną tarczę miksturą acetonu z etanolem i zmyła ona żółtawo-pomarańczowe coś. Kolor tarczy może być wynikiem starzenia się lakieru pod długiej ekspozycji na UV. Zawsze mogę wydrukować podkład w kolorze kości słoniowej (ecru, czy jak to tam się zwie), drukując na atramentówce foto (np. z atramentami Claria). Ewentualnie wydruk na białym papierze fotograficznym (na pokładzie papierowym) i prysnąć kilkoma warstwami politury szelakowej w sprayu. Ale ta metoda może nie zdać egzaminu, ponieważ niektóre tusze do atramentówek są na alkoholach. Mechanizm oddam do speca, bo nie mam takiej wiedzy, aby zająć się nim. Na razie, zrobię to co mogę we własnym zakresie.
  2. Drobny postęp, ponieważ pierwsza próba wydruku i laminowania wykonana. Wydruk na laserówce (prostej domowej) na naklejce PVC, zaklejony przezroczystą folią a następnie obie warstwy naklejone na tekturę introligatorska o gr. 1 mm. Dlaczego tak, a nie najbliższa zgodność z oryginałem, tj. wydruk na papierze, klejenie klejem gutylowym, ręczne malowanie szelakiem lub nitro? Ponieważ tak szybciej, prościej i wykorzystałem materiały, które zostały mi po innych zabawach w świecie staroci. Tak, wiem, pisownia jest błędna i będzie poprawiona. Próbna tarcza wycięta i po przymiarkach do ramki i mechanizmu: Zostały jeszcze drobne poprawnik kosmetyczne w liczbach rzymskich, ponowny wydruk, laminowanie i będzie gotowa.
  3. KWF

    Poszukuję

    Dzień dobry, poszukuję kompletu wskazówek (godzinowa ażur, minutowa prosta pełna) do Sowy (SG-7) z Pieszyc. Mam jedną, ale ułamaną.
  4. Proszę bardzo Cała skrzynia: Skrzynia jest do renowacji i to dość poważnej, ponieważ w przeszłości została posklejana silikonem sanitarnym, tylna płyta jest pęknięta w kilku miejscach, a całość ufajdana grubą warstwą lakieru (z bąblami i brudem). Będzie przy niej sporo pracy, ale jej forma przypadła mi do gustu i myślę, że warto ją odnowić. Radosna twórczość naklejek i podkładek cyferblatu: Wstawka RA w soczewce też jest do wymiany, ale jej narysowanie wymaga więcej czasu niż cyferblat. Mechanizm:
  5. Podziękował ślicznie. Hmm czyli mój nowy nabytek jest sprzed rewolucji w Rosji. Może on pochodzić z terenów byłego zaboru rosyjskiego lub carskiej Rosji.
  6. Hej, Wpadł w moje ręce Junghans z "lekko" sfatygowanym cyferblatem. Lekko to mało powiedziane, cyferblat jest papierowy pomalowany lakierem celulozowym, więc pożółkły ze starości, oraz cały ufajdany, z naklejkami, które miały poprawić jego urodę. Chciałem kupić używany, ale ze względu na nieczęsto spotykany rozstaw otworów do nakręcania (50 mm) oraz ich odległość od otworu na wskazówki (27 mm), poszukiwania spełzły na niczym, lub cenach zaporowych. O porcelance mogę pomarzyć. Wymontowałem cyferblat z tarczy, zmyłem/zerwałem dodatkowe naklejki (jedna z nich przedstawiała parę w strojach łowickich, inna była tekturą z pudełka po włoskim makaronie z czasów jedynie słusznego ustroju). Ostatecznie ukazało się oryginalne logo Junhansa oraz resztki napisu, chyba cyrylicą. Jeśli ktoś ma informację o tym napisie, wie tam było napisane, chętnie dowiem się i go odtworzę. W programie CADowskim wymalowałem nowy cyferblat i zostało mi jego wykonanie. Na tę chwilę wydrukowałem próbnie na zwykłym papierze do laserówek. Myślę o wydruku laserowym na papierze 90gm2 albo naklejce samoprzylepnej. Następnie nakleję wydruk na tekturę, a całość pomaluję lakierem akrylowym w sprayu. Nie będę malował lakierem nitro, bo nie mam takiego w sprayu. Albo zalaminuję samoprzylepną bezbarwną folią PCV. Kiedy skończę, chętnie podzielę się gotowym plikiem do wydruku (w PDF) lub jeśli ktoś będzie zainteresowany także plikiem CADowskim (w DWG).
  7. Przepraszam za opóźnienie. Przelew poszedł, dzisiaj powinien dotrzeć na wskazane konto.
  8. Olejowoski mam Fiddesa (Hard Wax Oil), bejcę (NGR) też od nich. Bejcy spirytusowej od Dragona nie polecam, bo podnosi włókna, szczególnie na miękkim drewnie. Na tamten okres i tani zegar, jeśli położyli werniks to był raczej olejny albo na damarze, więc będzie schodził przy potraktowaniu benzyną (olejny) lub alkoholem (damara). Aby sprawdzić czym malowania jest skrzynia, można wykonać próby różnymi rozpuszczalnikami. Jeśli poza brudem zaczyna schodzić warstwa wykończeniowa: 1. alkohole (etanol, izopropanol) - politura, werniksy damarowe, 2. nitro/aceton - lakiery nitrocelulozowe (czasem w wyrobach z okresu powojennego do połowy lat 60-tych), lakiery poliuretanowe 3. benzyna ekstrakcyjna/lakowa/tempertyna - oleje, woski, olejowoski, lakiery olejne (w ograniczonym zakresie) Jeśli żadne z powyższych, a wykonanie mebel na wysoki połysk, to lakier poliestrowy, ale on był na meblach z okresu PRL.
  9. Żel, po remoncie domu został mi specyfik V33. Dzisiaj pomalowałem elementy skrzynki olejowoskiem w kolorze ciemny dąb.
  10. W przypadku tego zegara papier ścierny i szlifierka oscylacyjna, cykliny. Ten zegar ma koronę i brodę z dębiny, a resztę fornirowaną. Fornir jest dość gruby i spokojnie można go szlifować. Jedynie drzwiczki, ze względu na dekor koralikowy, potraktowałem płynem do zmywania warstw lakierniczych i szczotkę z mosiężnym włosiem. Potem spirytus do politur i całość dokładnie wymyłem. W następnym kroku wszystkie elementy przetarłem tempertyną, aby sprawdzić czy nie ma plam. Kiedy wszystko wyschło, całość zabejcowalem i tak sobie czeka na mój wolny czas.
  11. Ad. 1. Obudowa prawie sama rozłożyła się po zdjęciu tyłu (6 gwoździ do wyjęcia). Boki nie są wklejane, tylko wsuwane, więc wyszły bez problemów. Korona i tak była oddzielnie, a ornament z niej sam odpadł. Ad 2. Poprzednim wykończeniem była oryginalna politura z plamami po wodzie oraz kilka głębokich rys na niej. Cała obudowa wyglądała jak boczek na zdjęciu poniżej. Ad. 3. Bejca NGR (spirytusowa niepodnosząca włókien drewna, ta co na zdjęciu w mojej poprzedniej wypowiedzi). Politurował nie będę, więc na bejcę pójdzie twardy olejowosk w kolorze ciemnego dębu. Po różnych próbach, takie połączenie podoba się mi najbardziej, chyba że coś mi się zmieni.
  12. Trzymam kciuki za zakończenie renowacji i naprawy, bo mam prawie identyczny. Z tym samym mechanizmem, tylko drzwiczki są zdobione pionowymi "koralikami" a nie frezowaniami. W moim egzemplarzu politura była szarzała od wilgoci oraz uszkodzona w wielu miejscach. Rozłożyłem go na na czynniki pierwsze i jest po usunięciu poprzedniego wykończenia oraz po bejcowaniu na dąb średni. A jaki kolor będzie miał ostatecznie, jeszcze nie wiem.
  13. Nie znam historii tego zegara. Zdjęcie gongu poniżej.
  14. Prosiłbym o próbę określenia lat z których może pochodzić Dufa ze zdjęć poniżej. Nie wykluczam, że jest on składakiem, bo mechanizm P30 sygnowany DUFA ale zawieszka wahadła typowa dla GB. Wahadło zdecydowanie jest od GB.
  15. Dzień dobry Wszystkim Forumowiczom, Stałem się posiadaczem kilku zegarów w różnym stanie z okresu międzywojennego i poszukiwania informacji o nich zaprowadziły mnie na to forum. W sumie mam kilka wiszących zegarów: baba HAU chyba z 1928 r. - na chodzie, w bardzo ładnym stanie, wisi w salonie i dokładnie odmierza czas, Dufa z mechanizmem P.46 - w bardzo dobrym stanie, ostatnia renowacja przeprowadzana w roku 1982. Zegar na przeglądzie u zegarmistrza. Dufa z mechanizmem P.30 - obudowa po renowacji, mechanicznie do przeglądu FMS podobny do Dufy z P.30 - obudowa do renowacji, mechanicznie do przeglądu Gustaw Becker z 1933 r. - obudowa sfatygowana i wymaga sporo pracy przy renowacji, mechanicznie do przeglądu Kiense (77/00/10) z 1939 r. - obudowa w renowacji i do przeglądu. Podobny był pokazywany na forum: Do tego kilka zegarków mechanicznych, które używam na codzień (Seiko i OrientStar na rynek japoński, Xicorr, Gerlach). Bakcyl zegarkowy zbiera swoje żniwo. Pozdrawiam Klaudiusz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.