tmk767

Lekarz też człowiek - czasem trzeba komuś przyłożyć - jak nie katapultą to chociaż pociskiem Cruise... Oczywiście mógłbym też znaleść masę innych bardzo racjonalnych powodów do gry - nauka historii, języka, taktyki, planowania, zarządzania zasobami... ...ale się nie oszukuję - nie ma to jak zwycięska kampania i statek na Alfa Centaurii.

podciągnę temat bo właśnie przypomniałem sobie starodawne czasy... Otóż podobno Sid Meier et consortes planują wydać Civilisation 5 - kontynuację gry mojej młodości Dla zainteresowanych - jest organizowana akcja zbierania podpisów pod petycją o włączenie Polski do listy narodów którymi można grać... Dla zainteresowanych - PODPISY TUTAJ prawie, że widzę husarię plądrującą Moskwę i Berlin oraz radioaktywnie skażone okolice Brukseli po ataku atomowym... Na forum civ.org.pl piszą, że do głównej listy narodów to raczej nie ma szans się dostać bo jest robiona zgodnie z zasadami politycznej poprawności... (są Inkowie, Irokezi a nie ma Izraela i Iranu...) ale może w dodatku/rozszerzeniu dałoby się... poświęcicie minutkę czasu?

A Mandarynka i Ninja? Robiłeś im wiwisekcję? Od roku już się zbieram, żeby Żółtka podregulować - skubany jest uparty - odkąd go mam nie przyśpieszył ani nie zwolnił nawet o sekundę - ciągle robi -40s na dobę... chyba... - bo od roku nie sprawdzałem... ale kto wie jak znajdę trochę czasu to się może za jakim specjalistą rozejrzę i może będzie okazja by zajrzeć do środka. Może to będzie Noworoczne postanowienie... - na przyszły rok

Samuraj któremu widać wnętrzności - Sammy po seppuku - nawet by się zgadzało - głowy też nie ma... Ale seppuku od d...ekla strony to już hardcore żeby nie powiedzieć perwersja... Na poważnie - całkiem interesujące wnetrze... Czy tak to wygląda standardowo czy po jakimś tuningu?

No w końcu mam znów dobrze nastawiony zegarek. Na ręku dopiero od paru godzin: GW-2310BD-1JF - pocieszenie po sprzedaniu GIEZa a dla żony: BGD-1110-1JF Czyli jak wynika z opisu na paczce - 2 modele do sklejania - dzięki czemu nie było przestoju na cle (wysłany 3/1/10). Własne zdjęcia jak wrócę do domu i dorwę aparat, bo komórką moją to po prostu wstyd. Pierwsze wrażenia: Brak puszek: G - w pudełku a Baby-G w różowym woreczku. Instrukcje (tylko po Japońsku!!!!) zwinięte w ruloniki i spięte folią Oba z Tokyo ale oba "made in Thailand"... Czytelność wyświetlaczy sporo gorsza niż na zdjęciach ale ogólny wygląd - super. G jest znacznie lżejszy niż myślałem (ręka nawykła do Samuraja...) a zabawy z instrukcją po Japońsku co niemiara Po dopasowaniu bransolety leży na ręku jak stary dobry GIEZ albo Sammy . Bransoleta nie depiluje przedramienia, ogniwka masywne, różnie wykończone po bokach i w środku. Piękna czerń także na tarczy, żaden tam czarno-szary czy czarno-brązowy odcień... Baby-G - żonie się spodoba - pasek jakieś 22mm równy na całej długości, gruby na 2mm, błyszczący, miękki plastik. Ładnie komponuje się z kształtem koperty - zegarek jak się uprzeć - na dowolną okazję - będzie pasował do pracy, na imprezę i na basen. A w środku ToughSolar i Multiband6 - będzie miała dokładny czas i bez potrzeby nakręcania czy wymiany baterii. Przyciski opisane na deklu, wpuszczone w kopertę - może dla kobiet dobre ale dla mnie nieco zbyt małe.

Witam Cholera jasna - właśnie przedarłem się przez 26 stron i widzę, żem się spóźnił o pół roku - chodzi mi o akcję zamówienia Falconów Namiki - może ktoś się ostał zainteresowany albo może nawet chętny????

Możecie - ja od 8 lat różne Javeliny Sheaffera, dość gruby ale świetnie leży w ręce, moim zdaniem cena do jakości rewelacyjna - wół roboczy jak znalazł. Co chcę sobie długopis zmienić - to kurcze - zawsze coś ma nie tak w porównaniu z tym zwykłym Oszczepem (a jak już dobiorę taki co ma wszystko ok - to cena taka, że pisać nim strach...) i tak już od lat z Javelinkami. Kilka razy na lotnisku przy security check kazali mi pokazywać co mam w torbie a jak zobaczyli 3 Javelinki równiutko obok siebie to celnik zrobił tak: "Aaaa.... - to tylko długopisy...". Jak dopytałem że niby co miałoby to być innego - to mi powiedział, że w ich maszynce prześwietlającej przypomina amunicję...

Dzięki wielkie za linka. Dla mnie to esencja piękna i perfekcji. Poezja. Spokój. Proporcje. Płynność ruchu. Moim zdaniem marketingowo trafili w dziesiątkę. Kiedyś kto wie... Znając Seiko - aż boję się pomyśleć jak mogą wyglądać w realu.

A co mi tam - też coś wkleję. Siedziałem sobie w ogrógku przy piwku, aż tu na stole wylądowało... "to-to - cóś" ??? konik polny na sterydach ??!! albo w piwku była domieszka czegoś dziwnego... córę - niezapowiedziany gość początkowo onieśmielił... ale w końcu ciekawość wzięła górę... na swoje szczęście - chwilę potem gość odfrunął... Przedstawione wydażenia są jak najbardziej autentyczne. W czasie sesji zdjęciowej nikt nie ucierpiał Pozdrawiam

kadarius - normalnie czad!!! Jakbyś miał kiedyś ochotę na darmową kawkę/piwko/itp - to z pewnością ten GS to jest godny pretekst do spotkania w podstoliku...

Długie łowy zakończone sukcesem. Gratulacje. Pewnio nie będę oryginalny ale "Więcej fotek!!!!!!" Pozdrawiam

No dobra. Dziś wszystko się zgrało. Miałem czas, ochotę, zegarek, światło i aparat. W tej Galerii - kilka innych fotek Pozdrawiam

No to jeszcze SNM019

Tak - CIV to jest to :!: W domu nie mam czasu na gry więc testowałem ją w pracy... czasem przez parę godzinek się budowało własną cywilizację... aż do świtu czasami... niesamowite jak czas wtedy szybko płynie... Gry Sida Meiera mają w sobie to COŚ. Pamiętam jeszcze Pirates - chyba na Amigę - no i oczywiście SimCity... A jak pewnego 8 Marca zacząłem grać w Final Fantasy VII to zapomniałem dziewczynie dać kwiatka... Do dziś mi to wypomina (teraz już jako żona). A to było już chyba z 12 lat temu...