Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pmwas

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6638
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez pmwas

  1. Stanowczo odradzam czyszczenie tarczy. Tych tarcz po prostu nie da się czyścić - brud schodzi razem z lakierem, a potem to już tylko renowacja w specjalistycznym zakładzie. Takie zabrudzenia trzeba zaakceptować, bo nawet ich specjalnie nie widać, a za to goły metal rzuca się w oczy bardzo. Widziałem już sporo tak "załatwionych" zegarków . Wskazówki to z kolei żaden problem - dla zegarmistrza 5 minut roboty.
  2. Moim zdaniem kirowski najfajniejszy . Wizyta u przyzwoitego zegarmistrza z pewnością postawi go na nogi. Cornavin to model Wostoka z 18-kamieniowym mechanizmem 2214 - dobry zegarek. Pallas to taki "zwykły" szwajcar - nic wielkiego, po prostu porządna maszyna. Slava ma prawo cykać szybciej niż inne, bo ma chyba większą częstotliwosć pracy balansu (no chyba że chodzi ci o to, ze spieszy). Wiesna to po prostu wczesny model zarii. Osobiście nie bardzo lubię te mechanizmy - miałem kontakt z kilkoma i wydają się dość zawodne. Za to wygląd ma fajny.
  3. A w srodku jeśli dobrze pamiętam bardzo przyjemny Łucz - fajny, bezawaryjny mechanizm.
  4. Dlatego właśnie dopisałem to "lub" . Bo xx09 faktycznie nie posiadają daty. A wartość zegarka faktycznie jest niska, co nie zmienia faktu, że gdybym ja coś takiego znalazł, to bym dał do konserwacji i nosił. W suche dni oczywiście!
  5. Kwadratowa Rakieta. W środku najprawdopodobniej 2609N (lub odmiana) - popularny, dobry i bardzo trwały, choć moze nienajładniejszy. Pochodzi pewnie z lat '70 lub '80. Ogólnie dobry zegarek, pewnie przydałaby mu się wizyta u zegarmistrza, a czy się to opłaca - zależy od stanu - na zdjęciach wygląda nieźle.
  6. Przyszedł wczoraj. Jak widać wskazówka godzinowa trochę nie tam, gdzie powinna być - zaczynam się zastanawiać, czy wszystkie tanie zegarki tak mają . Poza tym nie jest źle - ponoszę, poobserwuję i napiszę recenzję (z lepszymi fotkami ). Pasek nieoryginalny, zmieniłem na tekstylny, bo tamten wogóle mi się na ręce nie układał.
  7. Lira to chyba później Łucz. Pewnosci nie mam, czy były robione w Mińsku, ale mechanizm to taki 16-kamieniowy prostokąt, jaki Łucz stosował potem w wielu damskich i męskich zegarkach (Praktycznie cała produkcja w latach '90 opierała się o ten werk).
  8. Pozwolę sobie wtrącić moje "trzy grosze". Zastanawiałem się dość długo, jak poprawić jakośc zdjęć robionych z małej odległości komórką lub tandetnym aparacikiem cyfrowym. Z reguły odpowiedź jest prosta - nie da się. Zdjęcia są rozmazane i totalnie nieczytelne. Ale jednak. Poniżej zdjecia tej samej monety (sorry, że nie zegarka, ale akurat to miałem pod reką). Zapewniam, że to ta sama moneta, te same warunki, ta sama odległość i ten sam aparat z promocji - taki jak w tańszych komórkach. Dodam, zę zdjęcia zmniejszyłem, oryginalnie były znacznie większe. Zdjęcie 1: Zdjęcie 2: Może jakośc wciąż nie jest powalająca, ale jakaś poprawa jest. Jak? pomiędzy obiektyw aparatu i monetą trzymałem niezbyt dużą soczewkę (pozostałośc po lupie ). Korekta odległości i... efekt moim zdaniem super.
  9. Ciekawa podróba. Przypuszczalnie XIX wiek. HWC, tu interpretowane jako Hamilton, choc moim zdaniem miało udawac Hampden Watch Co - oni stosunkowo często stosowali skrót HWCo. Jest to jeden z najładniejszych HWC, jakie widziałem, bardzo ciekawy egzemplarz (z reguły są jeszcze bardziej tandetnie wykończone). Tyle, że cena minimalne pewnie wywindowana pod niebiosa (można to poznać juz po stylu, w jakim sporządzony jest opis ). A szkoda, bo to fajna ciekawostka... http://www.allegro.pl/item301676131_hamilt...n_i_k_a_t_.html
  10. Tylko trzeba trybo wymienić, bo cena będzie niższa. Swoją drogą na mnie to cudeńko też zrobiło ogromne wrażenie
  11. http://www.allegro.pl/item248185693_seiko_...echaniczny.html Ale fajny Chińczyk siedzi wśrodku :evil:
  12. Mechanizm mojego Shanghaia wygląda lepiej :twisted:
  13. jeszcze lepszy tuning :evil: :cry: :evil: :cry: :evil: :cry: http://www.allegro.pl/item229828542_baltyk...hodzi_20au.html
  14. To w sumie też niezłe: http://www.allegro.pl/item207335219_piekny_lord_elgin.html zaczyna sie od solidnego złota, a dalej robi się jeszcze bardziej malowniczo od "wskazówek sekundowych" począwszy na :shock: AUTOMACIE :shock: skończywszy
  15. :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: Że CO?!!!
  16. Jeszcze jedno pojęcie, często spotykane na deklach starych zegarków kieszonkowych: Double plateau (ang. double roller) - podwójny przerzutnik - oprócz kamienia przerzutnika na kole balansowym wchodzącego w widełki kotwicy jest także niewielki drucik na kotwicy (poziomy lub pionowy) wchodzący w wycięcie obok lub pod wspomnianym kamieniem. Znany jest także przypadek opisywania mechanizmu z pojedynczym przerzutnikiem "single roller" (Ball Watch Co), ale takie oznaczenie spotyka się niezwykle rzadko.
  17. Jeszcze kilka pojęć spotykanych w anglojęzycznej literaturze: going barrel: Najcześciej stosowany typ napędu zegarka: mechanizm naciągu obraca koło zębate połączone w centrum z wałkiem, na który nawijana jest sprężyna. Spreżyna ta następnie, przy ustabilizowanym blokadą wałku, obraca cały bęben, który z kolei połączony jest z pierwszym kołem mechanizmu. Problemem spotykanym w tego typu konstrukcji jest uszkodzenie wychwytu spowodowane uderzeniem pękniętej sprężyny w bęben powodującym gwałtowne szarpnięcie kół (więc i wychwytu) w przeciwną stronę (tzn. do tyłu). safety pinion: Prosty mechanizm chroniący w pewnym stopniu wychwyt zegarka przed wspomnianym destrukcyjnym efektem pęknięcia sprężyny, polegajacy na przykręceniu małego kółka zębatego, na które przenoszona jest energia z bebna sprężyny, do osi. Beben spreżyny pchajac koło we właściwym kierunku zacieśnia połączenie (dokreca koło), a w przypadku pęknięcia sprężyny, pojawiające się szarpnięcie do tyłu poluzowuje połącznie - odkreca koło. Oczywiście odkrecające się z osi koło nie ciągnie za sobą tej osi i w konsekwancji innych kół, więc nie dochodzi do uszkodzenia wychwytu. motor barrel (lub inaczej safety barrel) Bardziej zaawansowany i przez to droższy mechanizm zabezpieczający zegarek na wypadek pęknięcia spreżyny, polegający na odwróceniu funkcji w "silniku" zegarka.Widoczne od góry koło zębate napędzane przez koronkę to integralna część bębna spreżyny. Przy nakrecaniu zegarka krecimy zatem bębnem, a centralny wałek pozostaje nieruchomy. Rozkrecająca sie sprężyna obraca wałek (a nie bęben), energia przenoszona jest dalej za pomocą koła zębatego przymocowanego do w/w wałka. W momencie pęknięcia spreżyny tak samo następuje szarpnięcie bębna do tyłu, ale w tym przypadku "obrywa" mechanizm naciągu spreżyny, z założenia bardziej wytrzymały niż wychwyt. Rozwiązanie to można spotkać w drogich zegarkach. Poznać je można po tym, że koło nad bębnem sprezyny mocowane jest na dwie lub trzy śrubki, a oś w centrum tego koła jest okragła (tak więc ewidentnie nie jest przez to koło poruszana, ale kręci się niezależnie od niego). Od tej reguły są także wyjątki. Ciekawym i stosunkowo łatwo dostępnym dla kolekcjonerów rozwiązaiem jest to stosowane przez amerykańskiego walthama w wielu zegarkach kieszonkowych (również w takich, które można dziś kupić za niecałe 100zł). W zegarkach tych występuje normalna, pojedyncza śrubka mocująca, połączona z okrągłą osia przechodzącą przez centrum bębna spreżyny. Sam bęben ma bardzo ciekawą budowę: koło zębate napędzające oś koła centralnego nie jest zintegrowana z resztą bębna. Oś bębna przechodzi przez to koło (luźno) i napędza cały bęben (tak więc ciągnięty jest zewnętrzny koniec spreżyny). Wewnętrzny koniec przymocowany jest do wspomnianego koła. Wersją rozwojową tego rozwiązania (konkretnie pierwszego omówionego typu) jest "jeweled motor barrel", w którym oś (wałek), wokół którego owijana jest spreżyna ma po obu stronach rubinowe łożyska. Dal przykładu 21-kamieniowy mechanizm Hamiltona wyposazony w "motor barrel" (to nie ten pierwszy, tylko drugi trochę niżej): http://www.timezone.com/library/workbench/...678210214858916
  18. Chciałem jeszcze powrócić do dyskusji o tzw. "free-sprung balance". Ciekawym przykładem takiego rozwiązania był "durabalance" skonstruowany przez amerykańską firmę Elgin tuż przed jej zamknięciem (dlatego niestety niewiele zegarków z tym rozwiązaniem zostało wyprodukowanych, choć nie jest to też wielka rzadkość). Strona po angielsku, ale z ładnym, dużym rysunkiem i kilkoma zdjęciami mechanizmów: http://elginwatches.org/history/fm.html Pozdrawiam,
  19. Generalnie nie przepadam za IWC, ale ten akurat jest całkiem ładny. Gratulacje!
  20. Jeszcze jeden całkiem ciekawy opis aukcji: http://www.allegro.pl/item103334541_zaria_...lka_gratis.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.