Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pmwas

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6660
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez pmwas

  1. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Zdania są różne, mój dobry kolega jest wielkim fanem marki i póki co się nie zawiódł. Nie wiem, co jest w tej skrzyni, ale patrząc na cenę raczej nic dobrego...
  2. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Nie będę się spieszył. Poprzednio te piszczące łożyska po wyjęciu wyglądają normalnie, w powiększeniu widac lekko zużyta bieżnię i naprawdę dopoki nie rozsypie się to całkiem to jeszcze poczekam. Bo tamte co mam w szafie nijak nie wyglądają na zagrażające jakimś nagłym kataklizmem, jak w przypadku mostu w pomarańczy. Zmienię mu olej w skrzyni, pożyjemy zobaczymy.
  3. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    "I tak to jest", jak to się mawia. Na stromych podjazdach przy dużym obciążeniu słychać już wyraźny szum łożyska w skrzyni. Znaczy ślizga się zamiast się toczyć. Ciekawe tylko, czemu aż tak szybko się zużyło i to już drugi raz! Bo przed remontem też piszczało i prawie na pewno piszczało to samo łożysko. Albo tak beznadziejna jakość, albo jakiś defekt w projekcie chińskiej skrzyni. Ew. może ono po prostu nie wytrzymuje dłuższej jazdy 100km/h. Jest jeszcze opcja, że olej, który wlali w Katowicach jest kiepski, ale nie wiem, czy istnieje olej tak zły, żeby łożysko się zatarło po dwudziestu tysiącach, jak powinno wytrzymać dwieście..
  4. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Zamówiłem Ravenola i będę wymieniał. Choć posypanie cukrem pudrem raczej zakalca nie uratuje
  5. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Swoją drogą, to długo się z lampki nie nacieszę, bo o ile po remoncie skrzynia piszczała czasem, tak teraz już piszczy codziennie. Nie głośno, ale ja słyszę. Do tego terkocze przy zatrzymywaniu się. Znów nie głośno, ale słyszę. Na moje doświadczenie wadliwe łożysko, czyli chińska jakosc chińskich części, tylko wciąż nie kumam, czemu oni się uparli na badziewne oryginały, jak to wszystko standardowe rozmiary? Nawet w UAZ Slovensko mi zamontowali japońskie "zamienniki"... Muszę w końcu wymienić ten olej, ale wiem, co zastanę, bo z tego, co mi się w odpowietrzniku gromadziło można by monetę wybić Choć to chyba głównie z synchronizatorów...
  6. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Jak pamiętacie, w jednym z otworów po zdemontowanej klimie kiedyś zamontowałem zegarek, ale i tak go nie używałem, więc wymyśliłem, że zamontuję lampkę do mapy. W wojskowych 469 często spotykany gadżet. Lampkę musiałem zamontować na dwóch okrągłych blaszkach, bo niestety otwór był większy niż lampka. Elektrycznie poszedłem nieco na łatwiznę, podpiąłem się do znajdującego się tuż obok podświetlenia zapalniczki. Tak, UAZy mają podświetlaną zapalniczkę, żeby w nocy w trasie móc sobie zakurzyć... Zatem działa to tylko, gdy włącznone są światła, ale może i lepiej, bo po co ma być podpięte na stałe? VID_20251117_105228.mp4
  7. Nie, niebrzydki. Ogólnie mimo dziwnego pomysłu z okrągłą tarczą, wygląda bardzo rasowo. Gdyby jeszcze był brzydki, to bym o niego nie walczył...
  8. Noworuskie dziadostwo, do tego z okrągłą tarczą w beczkowatej kopercie. Poljot tzw Aeroclub. Kupiłem toto będąc na studiach i wtedy był to dla mnie drogi zakup. Od początku nieładnie (głucho, tępo, nie dźwięcznie, nie wiem jak to nazwać) cyka i chodzi niedokładnie. Gdy dokładność spadła jeszcze bardziej postanowiłem go naoliwic i zdechł do reszty. Zaczął się zatrzymywać. Wymieniłem mostek bębna, bo łożysko było mocno wytarte, ale nie pomogło. Próbowałem wymienić kotwicę wychwytu, ale radziecka nie pasuje. W końcu pomogła wymiana dolnego łożyska balansu. Obstawiałem dolne, bo najgorzej chodził tarczą do dołu. Nie wiem, czy poległa stalowa (czemu ?) sprężynka inkabloku, czy to jakiś paproch w łożysku (musiałbym wrzucić pod mikroskop, bo w lupie wygląda dobrze), czy może oś wytarta i z innym łożyskiem działa? Koniec końców działa znów jak działał. Znaczy marnie i niedokładnie. Wymieniłbym cały mechanizm, ale znajdź tu 26668. Grunt, że działa. Bo go lubię. Głównie z sentymentu 🤦
  9. pmwas

    Nasze nowe nabytki vintage

    Toporny z reguły jest marny, choć to może źle zrozumiałem. Nie powiesz mi, że tekst "Jeśli się pyta ludzi o opinie w jakiejś sprawie, lepiej żeby sugerowana hipoteza miała choćby cień prawdopodobieństwa."nie ma prawa wkurzać, bo ma, zwłaszcza, że ja na tym forum jestem trochę za długo, żeby moje posty wyśmiewać, choć może po prostu brak mi poczucia humoru, sam już nie wiem. Co do tego czym był ten mechanizm: https://www.watchuseek.com/threads/p-c-no-3508-movement-remains.5650164/#post-59248809 Użytkownik, który to napisał naprawdę dobrze ogarnia tą epokę, ale również nie znalazłem mechanizmu Patek&Cie z takimi mostkami (tzn tego ebaucha), więc znów - tą zagadkę rozwiązać może tylko PP, natomiast na pewno nie zamierzam za to płacić 500 franków, bo gdyby nawet był to Patek&Cie, w tym stanie raczej nie jest tego warty...
  10. pmwas

    Nasze nowe nabytki vintage

    Powiem tak. Mam opinię człowieka, który na XIX wiecznych zegarkach z Europy zna się naprawdę jak mało kto, i który zamiast wrzucać zardzewiałe felgi, napisał, że według jego wiedzy są to resztki mechanizmu Patek&Cie z roku 1846/7, powstałego niedługo po rozstaniu Patka z Czapkiem i zawiazaniu spółki z Philippem i Gostkowskim. Dodam, że człowiek ma niesamowitą wiedzę i jego opinia jest na pewno wiarygodna, natomiast - w sumie nie wiem czemu - napisał mi to na priv, a nie w wątku. A że i tak nie wierzę w wyrocznie, spróbowałem skontaktować się z PP, na razie z pytaniem, czy w ogóle będą chcieli o tym ze mną gadać, czy formularz i 500CHF jak to u nich na stronie stoi. Faktem jest - nie udało mi się znaleźć tego akurat ebauch'a w zegarkach Patka. A szukałem wczesnych Patków ze 3 godziny... Więc może to tylko RUS i już. Najlepiej gdyby sam producent zerknął w archiwa, ale oni niestety nie są chyba tak skłonni do luźnych rozmów w necie jak mili i pomocni państwo z Longinesa, i nie wiem, czy w ogóle potraktują moje pytanie poważnie, bo pewnie dostają sporo takich pytań. Warto też dodać, że w tym okresie (ok 1850 roku) również inni czołowi producenci (jak np V&C) robili "toporne" mechanizmy, również cylindrowe. Zalew tanich, marnych cylinderków z ok 1900 roku spowodował, że teraz każdy mechanizm cylindrowy od razu jest szufladkowany jako tandeta, ale to zupełnie nie tak. A tu mamy wychwyt kotwicowy, 15 kamieni i pisanie, że to marny mechanizm... Powiem tak, to nie jest marny mechanizm.
  11. pmwas

    Nasze nowe nabytki vintage

    No błagam! Ty mnie chcesz uczyć, jak należy zadawać pytania na tym forum? Jak jakiegoś nowicjusza, co pokazuje chińską podróbę i pyta czy to Patek? Nie obraz się, ale cie pogięło. Powiem Ci tak. To nie jest niskiej jakości mechanizm, wprost przeciwnie. Mógłbym Ci pokazać wczesne mechanizmy Patek&Cie jeszcze bardziej zwykle, niż ten, z certyfikatami, ale... tak rozmawiać na pewno nie będziemy. Ja nie twierdzę, że to Patek, ale czy uważam, że na pewno nie? Ja nje uważam.
  12. pmwas

    Nasze nowe nabytki vintage

    Z tym "RUS" to puściłeś wiszę fantazji. Nie, Szwajcarzy nie sygnowali mechanizmów cyrylicą Co do "toporności" mechanizmu, to pierwsze mechanizmy Patka były kluczykowe, mowimy o latach 40-tych XIX wieku. Jak pisałem, to takie teoretyczne rozważania, bo co by to nie było, i tak jest to aktualnie złom...
  13. pmwas

    Nasze nowe nabytki vintage

    Mechanizm że śmieciów... Tyle jest, reszty nie ma. Po drugiej stronie... P&C 3508. Pasuje ładnie Patek&Czapek, ale nawet nie mówię, że marzę, bo gdyby to faktycznie był Patek&Czapek, to dopiero byłaby szkoda, że jest taki...
  14. Zgadza się, w Penzie wymyślili aliexpresowe "homary" na długo zanim powstał aliexpress
  15. W Penzie wymyślono aliexpresowe homary na długo zanim to było modne. W pewnym sensie Ljuks wyprzedza swoją epokę
  16. Tak mi się przypomniało, że mam przyzwoitego Ljuksa w szufladzie. Nigdy go nie nosiłem, bo trochę zalany, trochę przetarty, taki sobie, ale w sumie wcale nie taki zły..
  17. pmwas

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Nie będę tego ruszał, żeby nie spieprzyć. Pan narobił dramy, że szkoda kasy na nowe opony, ale czy 35000km to aż tak mało? Bo one są tak idealnie tak samo zużyte, że to myszą być nastawy, a nie awaria. Zresztą jest w necie zdjęcie tego samego Good Yeara w Giulii zużytego dokładnie tak samo przy podobnym przebiegu.
  18. pmwas

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Ciekawostka, ale kto bogatemu zabroni 😡 Wymieniałem opony w Giulii na zimowe. Wiedziałem, że te letnie już do utylizacji, natomiast pan mi powiedział, że geometria do kitu, bo nierówno starte. I faktycznie, bieżnik jest nieco bardziej wytarty z jednej strony (tylko głowy nie dam, czy od wewnątrz czy od zewnątrz) , natomiast uderzające jest to, że wszystkie cztery opony są wytarte dokładnie idealnie tak samo. I teraz sobie czytam, że Alfy tak mają... Ale czy mają tak mieć ? Te przejechały gdzieś między 35 a 40 tysięcy, więc w sumie bez dramatu...
  19. pmwas

    Wychwyt kotwicowy... inaczej

    Po poskładaniu mechanizmu - do kopuły i na wystawkę. Nie wiedziałem, co z nim zrobić i dlatego w zasadzie nie kupuję gołych mechanizmów, ale tu brak tarczy nieco ułatwił znalezienie zastosowania dla tego egzemplarza... I taki detal na koniec... Nawet ładnie i można wychwyt pooglądać podczas pracy 😃
  20. pmwas

    Wychwyt kotwicowy... inaczej

    Kolejne znalezisko, tym razem (bo trochę namieszałem wrzuceniem zwykłej kotwicy) również z zębatką na osi balansu... Mechanizm osierocony, ktoś go na chama wyrwał z koperty zostawiając mocowanie w kopercie. Tarczy też brak.. Mechanizm o tyle dziwny, że nawet na NAWCC piszą, że wygląda na zbyt nowy na taki wychwyt. Mechanizm chodzi i pewnie go naoliwie i zrobię z niego wystawkę. Chyba najlepsze zastosowanie...
  21. Ponieważ mechanizm nieoryginalny, a coś mu musiałem dać... Powiem Wam, że rośnie pasjonat. Zegarki uwielbia... Tu wiele szkód nie narobi, najwyżej os będzie do wymiany, ale ona i tak jest absurdalnie długa, z mostkiem wygiętym w górę, że nie wiem jak się pod deklem mieści Tylko nimi czasem rzuca 🤦
  22. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Zresztą ja myślę, że to już nie moje auto... Tu największy fan pomarańczy. Dziś pojechaliśmy Alfą i afera 🤣 Chciał ten pokrowiec ściągać.
  23. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Poki jest kasa na wakacje to nie ma problemu 🤣 Sęk w tym, że teraz to i tak w tropiki czy do Japonii nie polecimy, a za 1,5 roku wykupię Alfę i będzie moja. I z 5 lat względnego spokoju z wydatkami. Bo moje 13 (wówczas) letnie Subaru nauczyło mnie, że nawet jesli 2x w roku płacę coś za naprawę, to nie płacę mięsac w mięsiąc za leasing. Alfę chciałbym mieć z 10 lat, a najlepiej z 15. Ale ona 450000km raczej nie przejeździ, te silniki robią 200-250. Owszem. Gdybym mógł cofnąć czas, to tego czarnego bym nie kupił, bo on nawet jak na UAZa jest beznadziejny. Zresztą już się przecież nawet poddałem i chciałem go sprzedać z konkretną stratą i wtedy los postanowił się w końcu uśmiechnąć. Pojeżdżę nim jeszcze trochę, bo skoro jeździ, to niech jeździ. Drogo i tak go nie sprzedam, a tanio - po co? A Alfą w 3,5 roku i tak zrobiłem 63000, więc nie można powiedzieć, że ona nie jeździ. Tylko staram się ograniczyć do 10000 rocznie, tak ani duzo ani mało i interwał olejowy fajny. A że w góry tym nie warto jeździć, to najbardziej widać, jak sobie zamkiem górskich spodni skórę przerysowałem. Nie, to nie auto w góry...
  24. pmwas

    Mój upragniony 🍊 UAZ...

    Acha. O pomarańczowym to już nawet w tych rozważaniach nie wspominam, bo to nie auto a rodzaj zabawki. Na zimę i tak idzie do garażu, bo szkoda go na gnicie w zimowej soli. Wiesz, jedni mają na lato motocykl, a ja Huntera Expedition. Cena w sumie nawet podobna 🤣 A swoją drogą - jak to się stało, że najgorszy gruz, najbardziej awaryjne auto, jakie kiedykolwiek mialem nagle stało się moim absolutnie podstawowym daily? Nie wiem 🤣 Ale - jak pisałem - on po prostu postanowił jeździć i jeździ. Logiki nie warto się doszukiwać w aucie z Mordoru...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.