Jakby co, to na sieci jest sporo testów RSek i M5, wyniki jak pisalem wyżej. Co do wykorzystania mocy, to jak najbardziej sie da. I nie mówie o jeżdzeniu pod 300 km/h, ale o normalnym poruszaniu sie. Sprawa wyprzedzania, mi zajmuje to 3 sekundy, a nie 15, z czym sie to wiąze chyba nie trzeba mówić. Lubie też to, że nie biore udzialu w problemach innych kierowców, przepychają sie, zajeżdzają, blokują, nie pozwalają się wyprzedzić etc. wciskam gaz i zostawiam cale to towarzystwo w tyle. Pomijam że kofort jazdy 130-150km/h autem, dla którego taka prędkość to spacer jest zupelnie inny. Nie telepie nie wali, nie trzesie, nie ma jazgotu silnika, mechaniki etc. Ja od siebie dodam, ze jezdzenie czyms co ma wiecej jak 4 cylindry jest frajdą samą w sobie potem jest tak że dostaje sie nudności jadąc i telepiąc się czterocylindrówką