…..zegar wystawiony na All…i tam kupiony, opis skąpy zdjęcia jeszcze bardziej, cena jak za średniej, jakości zegar kwadransowy, stąd podejrzewam słaba oglądalność. Coś mi tam nie pasowało, odpuściłem. Na drugi dzień jeszcze raz go obejrzałem, zadzwoniłem, zbiłem z ceny cztery zł, wykonałem tel. do kolegi mieszka w pobliżu, pojechał i kupił. Plecy i góra zegara były zabejcowane na czarno, myślę no to ładnie umoczyłem d…. Przypomniałem sobie moje nieudolne pierwsze renowacje, jak bejcowałem plecy i politurowałem . Wyczyściłem i zmyłem te czernidła, pod spodem ukazała się piękna wiekowa decha, trochę dziur po robakach, myślę, że dlatego zabejcował. Zegar okazał się rewelacją, wahadło 80 cm, waga wahadła i tu niespodzianka ponad 2000 g, mostek ktoś (kowal) potraktował młotkiem, wskutek czego złamał go i lutował, spolerowałem, przykręciłem na jedną śrubkę, bo krzywy, ale ruszył i chodzi. Zegar datuję na lata 50 XIX wieku, może ktoś wie, do kiedy były stosowane bidermajerowskie uchwyty gonów? I to był jeden, z lepszych strzałów na All.., ale były też i bomby zegarowe i obrazowe, kupiłem kiedyś obraz starą Francję, zabuliłem jak za Matejkę, nie dawał mi spokoju, rozebrałem go i wówczas mój trzy letni syn okazał się starszy …myślę, że każdy z nas uczył się kosztem własnej kieszeni. Pozdrawiam.