trochę @cordi7 mnie ubiegł z tym pytaniem o małą sekundę.
ja bym poszedł dalej i zastanowił się czy nie wypracować własnego stylu i wybrać zegarek który będzie nas cieszył nawet w momencie zakładania garnituru.
nie jest moim celem pouczanie autora wątku (i innych) i sugerowanie odrzucenia wszelkich kanonów ubioru i doboru zegarka.
można poczytać co aktualnie jest modne, jak dobierać dodatki.
ja to traktuję jako ogólne wskazówki, drogowskazy ale już niekoniecznie jako sztywne zasady i wyrocznia.
co więcej widzę że w dzisiejszych czasach ludzi to zupełnie nie obchodzi.
mówię tu głównie o doborze zegarków do stroju.
pomijając źle dobrany rozmiar zegarka do nadgarstka: patrz busola 50 mm na nadgarstku 15,5 cm obwodu, to zupełnie mi nie przeszkadza na ręce Swatch rozmówcy założony do garnituru.
oczywiście to już nasze zboczenie że patrzymy na nadgarstki i wynika to z naszej pasji i ciekawości czy na naszej drodze stanie ktoś również związany z tą pasją lub chociaż z nią zaznajomiony.
bardziej interesuje mnie jak mi się z kimś rozmawia i czy ma coś istotnego do powiedzenia.
gdzieś na forum był temat gdzie wybór zegarka był dobierany pod kontrahentów, co więcej musiał być to co najmniej rolex
ale czy ja to krytykuję? wcale! może taka specyfikacja branży. ja czułbym się źle wśród ludzi którzy dokonywaliby oceny mojej osoby po zegarku, samochodzie, garniturze itd.
Pomijam aspekt że ktoś zupełnie zapomni o kulturze i odpowiednim ubiorze dobranym do sytuacji/okazji i partnerów do rozmów.
wracając do tytułowego kwarca zakładanego kilka razy do roku.
ja kupiłbym zegarek, jaki w mojej ocenie będzie mnie cieszył nawet jeżeli miałby to być automat i kosztować 3 razy tyle.
oczywistym jest że musiałby się mieścić pod mankiet koszuli.
są takie zegarki które spokojnie na stonowanym pasku z cordovana sprawdzą się jako garniturowce, a przez pozostałą cześć czasu po zmianie na perlon, nubuk itp są super jako casualowe zegarki.
zatem kupiłbym zegarek który używałbym cały czas.
mi zdarza się nosić Nomosa z małą sekundą do garnituru i po zmianie pasku nosić go jako sportowy model.
noszę zegarki na perlonie i nawet na bransolecie do garnituru.
nawet zakładałem divera w brązie do białek koszuli i marynarki bo wiedziałem że na danym spotkaniu dla drugiej strony nie będzie miało to znaczenia, a mnie cieszyło zerkanie na niego.
sorry za takie trochę bardziej luźne przemyślenia w tym temacie.