No mnie ostatnio na A2, przed Łodziąz debil by zabił... Jadę pasiakiem 140 prawym pasem, przede mną samochód z przyczepą, no to go wyprzedzę, zerkam w lusterko, za mną pusto, no to kierunkowskaz i zaczynam wyprzedzanie, więc jeszcze raz w lusterko i myk na lewy pas ... i w tym momencie na d*pie siada mi Mercedes W221 na luksemburskich numerach i widze, że mnie rozwali... miał powyżej 250... No to zjechałem jeszcze bardziej na lewo, bo ten zaczął uciekać na prawy pas i widzę, że zaraz staranuje tego z przyczepą, no to dałem po hamulcach... zmieścił się na prawym sk***iel... i poszedł do przodu... Poidobna sytuacja jak z tym bandytą, który zabił trzy osoby i zwiał do Emiratów... Czarny W 221 AMG ... miał lekko uderzony tył... może kradziony... Ale gacie miałem prawie do wymiany...