Wczoraj wieczorem probowalem tego, ale jednak to Laphroaig okazal sie alkoholem wieczoru. Niesamowity silny torfowy smak. Uwielbiam. Moim zdaniem to spora konkurencja dla Lagavulin 16yo, zwlaszcza, ze butla Laphroaig kosztuje w tesco jedyna 129zl, szok! Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Plan na najbliższe dni: Na pierwszy rzut poszedł tajwański Kavalan. Piękna, ciemna barwa, super ciekawy smak. Pierwszy łyk - kwaśna Zaraz potem dużo wiśniowego aromatu (w końcu beczki po sherry), owoce, delikatnie troszkę dymu, trochę kawy na finiszu. Mocno przypomina mi Porto. Lekkość, zupełnie nie czuć tych 54%.
Corryvreckana nie polecam na poczatek. Jest bardzo mocny (57%) i doslownie pali. Niesamowicie intensywny torf. Trzeba miec juz jednak wyrobiony gust, zeby sie na niego skusic. A na poczatku moze zrazic do whisky. Za to naprawde polecam dolozyc 20zl do budzetu i za 269zl kupic w. tesco Lagavulin 16yo. Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Kupilem ostatnia butelke i musze powiedziec, ze jestem moocno zawiedziony. Moze za bardzo przyzwyczailem sie do glebokiego, torfowego smaku. Ta jest za lekka. Zeby nie powiedziec sikacz. Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.