Audi ma po prostu taki model biznesowy - wycenia auta na bardzo wysokim poziomie, ale w audi perfect lease ustala jakąś absurdalnie wysoką wartość rezydualną na koniec i dzięki temy raty są niższe niż u konkurencji, mimo początkowej ceny bez żadnego upustu
Nie do końca to rozumiem, bo na koniec zostają z autem, które początkowo wycenili np na 400k, a gdyby chcieli je sprzedać to dostaliby góra 300k, ale pewnie je dalej wynajmują i biznes się kręci. Natomiast można wywalczyć u nich spore rabaty (na koniec zeszłego roku na A6 dawali 20%), ale przy klasycznym leasingu lub zewnętrznym finansowaniu
BMW też teraz zaczęło oferować promocyjne leasingi częściowo finansowane przez producenta, ale oni trochę inaczej podchodzą do tematu. Dają rabat, ale płacą w większości za odsetki, oferując np 3-letnie leasingi 104% czy 102%, Natomiast w bmw comfort lease, czyli z możliwością zwrotu, wartość rezydualna jest ustalana dość ostrożnie. Mi na przykład po 4 latach bardziej opłacało się wykupić samochód i sprzedać od razu drożej na rynku wtórnym, różnica wynosiła jakieś 15% wartości auta.