Ja czytałem Mroczną Wieżę Z polskich najgorszy film jaki zacząłem oglądać - Ciacho - wytrzymałem 20 minut - z szacunku do Patryka Vegi. Z zagranicznych hmmm jest tego trochę - np.2012 A teraz z innej beczki Wczoraj obejrzałem Szpiega - świetna obsada, rewelacyjne recenzje i ..... ogromnie się zawiodłem. Jak dla mnie mogliby tego filmu nie nakręcać - naprawdę nie interesowało mnie co się stanie z bohaterami w filmie i kto jest tym szpiegiem i o co tyle zamieszania - ani jednej sceny, którą bym zapamiętał - nic - nuda ... ponad 120 minut nudy. Kolejny film film - Drive - pomysł nawet ciekawy, dobry aktor ( Ryan Gosling - m.in. Fanatyk) i co ? I nie obejrzałem do końca - nuda - miały być najlepsze pościgi jakie nakręcono w ostatnich latach - jak ja kiedyś rozwoziłem jedzenie po Słupsku to moim vw polo z 93 r. jeździłem bardziej widowiskowo - no ale może końcowy pościg wymiata - jak będę chciał się jeszcze ponudzić to może skończę go oglądać.