Ogólnie walka była nudna! Owszem 12 rund - kilka ładnych ciosów - ale to kilka - Haye w każdej rundzie na kolanach lub szorował podłogę. Przyznam się, że po kilku pierwszych rundach sądziłem, że Haye ma jakiś sposób na wygraną, że tyle się naszczekał przed walką, że ma jakąś niespodziankę. Owszem, robił uniki i czasami to fajnie wyglądało - przypominał mi tym walki Gołoty, też opuszczał gardę i robił efektowne uniki, ale poza unikami to nic nie pokazał. A szkoda - byłem za nim, ponieważ w jego sposobie walki widziałem jakieś podpowiedzi dla Adamka - chociaż Adamek pewnie nie będzie machał łapami jak cepami i na pewno jest mądrzejszym bokserem. Może nie ma nokautującego ciosu ale jest szybki - a trzeba pamiętać, że Kliczko ma już swoje lata i może nie wytrzymać kondycyjnie - co było również widać dzisiaj, 12 rund to dla nich za długi dystans.