też jestem z południa i na takie fajne fanty mówimy:za***iste,a "szykowne" trąciło myszką czterdzieści lat temu,babcia mówiła że jestem szykowny kawaler
o ile wcześniej wpadały prawie same rakiety to teraz pora na wostoki.ten zielony też fajny,praktycznie ganc nówka.szkoda że zegarków które najbardziej lubię,czyli lata 50/60,praktycznie już nie ma.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.