Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

alex37

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1332
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez alex37

  1. Tak znam piramidę. Tu dokładnie jedna pólka a tu dokładnie dwie Czy taki offshore, będący w nieco podobnej cenie, będzie lepiej wykonany?
  2. Kupione od 1 właściciela, jeszcze w foliach, z ori fakturką zakupu 2018r. Certyfikat pisemny pana Pieśkiewicza zrobiony przy zakupie. Taki nie za duży ten deepsea - bezel 43mm, bransoletka przy zapięciu 15mm (!), lug to lug 52 ale przy omedze PO chrono 45,5, która również ma LtL 52 jest mały. Jakość wykonania b. wysoka, skomplikowane zapięcie będzie w sam raz do zabawy, ale ogólne wrażenie takie przeciętne. Do eterny czy perreleta mu niedaleko, omega nieco podobna. Ale cóż tu jeszcze w zegarkowym świecie trzech wskazówek mozna wymyślić ps. Czy audemars będzie lepiej wykonany?
  3. Wolę bezpośrednio od właściciela, po co płacić pośrednikowi i słyszeć dorabiane historie zegarków po szlifie, "prawie nie noszonych". Miałem już przyjemnosć weryfikacji takich sztuk. Samochody również biorę tylko forumowe 300zł to nie problem, ale przejechać pół Kraju, kiedy się zajmuje pewnymi rzeczami na miejscu, to juz tak. I tutaj masz zdecydowanie rację.
  4. Inna weryfikacja niż wizyta u Pieśkiewicza jest możliwa? Jakieś sprawdzenie nr seryjnego, weryfikacja po fakturze, cokolwiek innego?
  5. Witam, chodzi mi po głowie sea dweller deepsea. Mam upatrzoną sztukę z pudłem, papierami i fakturą, i jest gdzieś w okolicy Warszawy. Czy jedynym sposobem na pewny zakup jest wycieczka do Pieśkiewicza? Za otwarcie birze 300 i wystawia papier ale to jest "deepsea".. czyli nie wiem jak tam z uszczelnieniem będzie. Wolałbym raczej w dziewiczym stanie, nieotwierany. Generalnie zawsze kupuję wysyłkowo, ewentualnie spotykamy się w połowie drogi, bo nie mam czasu na całodniowe wycieczki po Kraju. Kupując ze sklepu czy od forumowicza nie ma problemu i większego ryzyka. Ale to chyba nie od forumowicza. W rolexie to jedyna droga weryfikacji? Ktoś może mi coś doradzić lub pomóc w takim zakupie? Gdybym mial go u mnie w mieście i znał źródło to już by cieszył nadgarstek na Nowy Rok pozdrawiam
  6. No i jest, kupiony dziś stal na bransolecie, pasków tez jest kilka, moze czasem założę ale chyba niezbyt często. Waga 237g, tragedii nie ma. Wstępnie wydaje się być absolutnie punktualny. Lubię dziwactwa ... Może ktoś mi powie - jest karta z datą sprzedaży ze sklepu lub datą produkcji, taka typowa plastikowa i taki (pierwszy raz widzę) certyfikat od mechanizmu i on jest datowany 2 lata wcześniej niż karta. Czy to normalne lub zdarza się?
  7. Właśnie nie lubię zegarków na paskach, pam kojarzył mi się z parnisem czy innym badziewiem za 500zł i nie byłem w stanie w ogóle go założyć. Natomiast znajomy ma 299 na bransolecie, a ja akurat nie wiem za bardzo co kupić no i tutaj się sytuacja zmienia, bo w tej konfiguracji wygląda już nieco inaczej i powiedzmy że biorę go pod uwagę. Tytan chyba będzie za lekki, poza tym sprzedający okazał się niesłowny (kontakt się urwał), więc na placu boju pozostała stal. 328 dostępne tylko w usa, w unii cena już znacznie wyższa od tej, którą mam za 299. 328 fajny, bo ma szklany tyłek, 299 akurat tego nie ma, będzie mi tego brakować
  8. Noszę przedział 170-230 gram, ten pam raczej więcej niż 220 nie miał. Boje się że tytan będzie za lekki własnie a jeszcze go nie zakładałem. Pasek zakładam (do tej pory) tylko do JLC i sporadycznie do UN
  9. Witam, chcę kupić panerai na bransolecie. Do wyboru mam 299 i 221 (221 lub bardzo podobny model, nie jestem w 100% pewien ref). Pierwszy to stal a drugi tytan. Cena taka sama. Wyglądają dość podobnie, rozmiar 44, lupka, pełny dekiel, automaty, tytan ma nieco inną bransoletę z większą ilością detali. Nie wiem którego wybrać. Które modele są bardziej lubiane, cenione, wygodne, ładniejsze ? Możecie mi poradzić? pozdrawiam
  10. alex37

    zakup pierwszego rolexa

    Bardzo dziękuję za nakreślenie tematu. Te złote widziałem na chrono od 40, ale gdzieś w unii. Czy to cena dostępna u nas? Tudora nie chcę, to tylko tudor i ma angielską nazwę, nie dla mnie
  11. Witam, przymierzam się do pierwszego submarinera. Interesuje mnie taki z grubymi uszami i solidnym zapięciem, czyli jakiś współczesny model. Te stare z cienkim uchem i jakąś blaszką na zapięciu odpadają. Średnica minimum 40mm, nie wiem czy są mniejsze, ale takie również odpadają. Podobają mi się również takie z elementami złota, być może z błękitnym bezelem. Data nie jest mi potrzebna. Chcę go nosić i ma mi sprawiać radość spoglądanie na niego, na jego wykonanie, dlatego interesują mnie tylko współczesne modele. Nie jestem biegły w tej marce, czy ktoś moze mi doradzić na co zwrócić uwagę? Może ktoś wskaże konkretną ofertę, która będzie godna uwagi? Który model jest fajny a który nie? Jaka cena będzie właściwa za taki egzemplarz? Czy 30 za "no date" jest ceną właściwą? Czy może lepiej kupić nowy po jakimś rabacie czy też używany od forumowicza? Jeśli chodzi o serwis to gdzie go wykonujemy i czy to +/- poziom cen omegi czy jakaś inna kwota? A może ktoś chce się pozbyć i napisze mi na PW? pozdrawiam
  12. Zasadniczo to już nie najnowszy, ale ostatni nabytek i jeszcze tutaj nie występował.
  13. Miło mi, że o mnie pamiętasz UN mam już, ale jak sprzedam omegę seamaster co axial, eternę i balla to zastanawiam się co dalej. Pewnie będzie tudor, skoro tyle komplementów w temacie zebrał. Ostatnie "ale" to ta z angielska brzmiąca nazwa tudora, gdzieś tej rudej nacji nie trawię i to potężny hamulec. Choć aston martina chętnie bym usidlił W każdym razie forumowa giełda ostatnio śpi i chyba trochę poczekam na spieniężenie moich pociech, a bez gotóweczki nie będzie nowych zakupów - postanowienie noworoczne.
  14. Powiedzmy że omega jest podobna cenowo, czy tudor będzie więc lepiej lub porównywalnie wykonany? Zapytam jeszcze o model PELAGOS, jest droższy od podstawowych diverów tudora, co go wyróżnia prócz wykorzystania tytanu ?
  15. Tak, tak, moi drodzy forumowi Koledzy, czytałem że tą markę "produkuje" rolex natomiast zastanawia mnie jak to jest postrzegane w zegarkowym świecie. Czy jakościowo tudor vs rolex jest jakaś różnica? Lub względem omegi?
  16. Witam, nigdy dotąd nie miałem tej marki. Uwagę moja zwróciły modele chrono na bransolecie: - heritage black bay chrono, nasuwa mi skojarzenia z daytoną - heritage chrono, ten kolorowy, niebieski lub pomarańcz. Powiedzcie mi czy w tej cenie 10k+ warto kupić taki model? Jak wyglada jakość wykonania np w porównaniu do naszej sztandarowej omegi? Czy jest to zegarek z którym da się nawiązać długoletnią relację? Czy to podobieństwo do rolexa należy tu traktować w kategorii kopii, co jest dla mnie minusem, czy pokrewieństwa, co już lepiej wygląda? pozdrawiam
  17. Moim zdaniem nie są dobrze zrobione, piszę to mając na nadgarstku montblanca sport. Montblanc przy nich to jak infiniti vs kia. I nie mówcie mi, że stinger jest jakoś dobrze zrobiony, plastiki im nie wyszły jak zawsze Powiedz coś więcej, bo właśnie chcę kupić na mikołaja albo pod choinkę, bez przymiarki oczywiście. Piszę, pytam, i nikt nic nie wie, nikt nie miał, nie widział. http://zegarkiclub.pl/forum/topic/169216-a-ja-zn%C3%B3w-o-ulys-nardenie/
  18. Z Kolegą zgadzam się, tudor również przez nazwę mnie odrzuca. Z citizenem miałem podobnie przez kalkulatory, na marginesie wciąż używam kalkulatora citizen kupionego w 1996r Ale Koledze powiem, że nowe balle są tak wspaniale wykonane, stare również ale nowe chyba o plusik w przód, że warto nabyć i nacieszyć się tym wyrobem. Chodzi mi po głowie ball nedu, choć obecnie sprzedaję na forum hydrocarbona, polecam Na przeciwległym biegunie zegarki, których nazwy uwielbiam: longines, ulysse nardin, małurice lakruła, choć pierwszy i trzeci jakościowo mnie już znudziły i nie wrócę do nich na pewno.
  19. Pozwolę sobie wymienić z nazwy. Nigdy bym nie kupił czy nie założył na rekę, nawet do roboty przy łopacie: - bulovy bo mi się jej nazwa kojarzy z bulwą i z czechami, gdybym zobaczył ten napis na tarczy musiałbym ją natychmiast zdjąć - kolucha bo imho jest obskórny i ma fatalną nazwę. Tak wiem kto go "wynalazł". To już wspomniany orient patelnia dałby mi więcej radości
  20. Gdybym był na emeryturce, to chętnie bym się w takie coś społecznie pobawił. Zawsze jakieś nowe doświadczenie. O tutaj jakiś kolejny daniel-hochsztapler: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/1gwed/ Wystarczy zamówic pobranie i spisać dane, bez płacenia.
  21. Tego orisa już tyle się namacałem że po ciemku rozpoznam że to oryginał Zresztą kto by podrabiał orisa w tytanie. Ostrzegam jednak że on ma bezel 40mm i jest mały, ja posiadam obecnie wersję "47mm" która ma bezel 44 i tą polecam. Zapięcie ma również badziewne i całość będzie lekka jak plastikowe kasjo. Mógł kupowac od pewnego pana ... pewnie niektórzy wiedzą od kogo .. tam się mogą trafić papiery czy instrukcje nie od tego modelu, bo ma on sztuki z wyprzedaży itp, aczkolwiek ceny dobre. Ja miałem jedną sztukę w tytanie i dopiero po dłuugim czasie połapałem się ze na plastikowej karcie są inne numery seryjne ! Uwaga też na pasek, w zasadzie nie ma regulacji, jak dotniesz źle gumę to trzeba kupić nową.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.