Pojawił się pierwszy DW-D5600P na allegro, ale cena oczywiście taka, jakiej można się było spodziewać na początek.
http://allegro.pl/casio-g-shock-dw-d5600p-1e-protector-wr200-gwar-i4488467089.html
To dziwne, bo według instrukcji ruch również powinien wybudzić zegarek z trybu uśpienia i tak jest w każdym Casio posiadającym czujnik autopodświetlenia...
We wrześniu pojawią się GMA-S110 oraz GMD-S6900, czyli nieco zmniejszone z myślą o Paniach wersje popularnych modeli.
Dla panów z damskimi nadgarstkami też coś się znajdzie.
Ceny szybują ostro w górę, ale można się było tego spodziewać prędzej czy później. Czyżby to już ostatnie sztuki?
http://allegro.pl/zegarek-casio-gw-9200-1er-g-shock-gw-pl-wawa-i4473028587.html
Tak, do przedłużenia gwarancji wystarczy dowód wpłaty.
Zibi faktycznie sprowadziło niewielką liczbę egzemplarzy tego modelu (bodajże 30), więc gość może po prostu coś pokrętnie zrozumiał.
Akumulator jest objęty gwarancją.
Przedłużać można tylko gwarancję Zibi. Jeśli zegarek pochodzi ze Stanów to takowej mieć nie możesz (a jedynie rok międzynarodowej gwarancji, o ile sklep dołączy wypełnioną kartę gwarancyjną). Coś tu nie gra...
Klasyczne cztery przyciski mają jak dla mnie spory urok, kiedyś to było to, co odróżniało "te lepsze" Casio od "tych gorszych".
@Diego04
Podejrzewam, że ten kontroler w trybie głównym nie pełni żadnej funkcji, a aktywny jest dopiero przy ustawieniach lub korzystaniu z funkcji. Instrukcja nie jest jeszcze dostępna, więc nie znam szczegółów.
Jak dla mnie całkiem ciekawe rozwiązanie, bardziej pasuje do G niż tradycyjna, wyciągana koronka.
Wydawać by się mogło, że Casio chce całkowicie porzucić czteroprzyciskowy system sterowania w modelach analogowych, ale w sierpniowych nowościach pojawiły się też takie oto Edifice (EQW-T620). Jestem nimi delikatnie zaskoczony szczerze mówiąc, istny powrót do przeszłości.
Oczywiście mają takie zabezpieczenie, nie ma możliwości przeładowana akumulatora. Bardziej martwiłbym się o narażenie akumulatora na zbyt wysoką temperaturę, choć raczej też są to obawy niepotrzebne, bo zegarek na ręku, w ruchu, nie nagrzewa się aż tak mocno jak pozostawiony samemu sobie na parapecie czy balkonie.
EF-550 Red Bull nie występował w czarnej wersji, więc to na 100% podróba. Nowy EF-535 w czarnej wersji kupiony na licytacji za taką kwotę to idealny przepis na podróbę.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.