Rolex nic nie wymyśla od 30 lat, ale to nie szkodzi, bo zmiana koloru bezela albo bransolety w GMT wywołuje tutaj ekscytacje i dyskusje na 50 stron.
Wycofali pepsi z dwoma bransoletami, teraz wprowadzają co roku najpierw kolor, potem „nową” bransoletę. Rolex działa na zasadzie kozy rabina, i wszyscy się nabierają. Chociaż nie do końca, bo już i tak nikt nie patrzy krytycznie tylko bierze co dają jak z meblami w PRL. Najwyżej się przytrafi hehe zegarkowe ADHD i wpadnie hajs na kolejne „nowości” za rok.