obecnie jest w miarę ok. W momencie jak pisałem o zamuleniu wszystko działało woooolno przeglądanie stron, pisanie postów, pisanie wiadomości do innych forumowiczów.
zegarek za pewne trzymany był w zjedzonym zegarze i robaki z głodu tarcze wyjadły Gdyby wszystko co stare było warte majątek to dawno już temu sprzedał bym teściową nawet na kilogramy, ewentualnie zamiana na zegarek.
Wszyscy mają Vratislavie mam i ja. Naprawdę super zegareczek, bardzo mile zaskoczyła mnie jakość wykonania w stosunku do ceny. Potrzebuję tylko jakiś ciemny pasek ma może ktoś na zbycie? Oby dedykowany S.8
no właśnie z kalibrem jest kłopot. bo to zegarek kolegi z Opola i on nie umie go otworzyć, próbował ale nie szło. I nie wie co w środku siedzi. ten poljot jaka ma nazwę potoczną ?
koledzy pomóżcie ustalić co to za wynalazek i czy warto go przywrócić do życia. zegarek jest mojego kolegi co nie wie co z nim zrobić. Zegarek ten jego tata dostał na prezent, nie wiem na jaką okazję. wiadomo tylko to co napisane na tarczy.
Ja nawet nie staram się i nie chcę mieć tak dużej kolekcji. Używam dwie sztuki a resztę tylko podziwiam co jakiś czas. Co jakiś czas dochodzę do wniosku że któryś jest nie taki - więc sprzedaję. A w jego miejsce inny lepszy nabywam. Takich staruszków to mi szkoda zakładać na rękę żeby nie połamać nie zniszczyć A że większość z nich to złote więc tym bardziej szkoda zniszczyć Więc noszę nowsze zegarki.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.