Panowie, czy ktoś z Was jest z północnej części Polski i jest w posiadaniu FF bathyscaphe 38 mm? Jakoś mi się ostatnio mocno uwidział, a że mam spory nadgarstek, to nie wiem, czy nie będzie jakiegoś tragikomizmu wizualnego. W związku z powyższym, czy będąc w posiadaniu da się skusić na kawę z przymiarką? Podjadę gdzie będzie trzeba. "Starym" FF 45 mm też nie pogardzę, wszak jest rozdarty pomiędzy Dark Knightem i 38 mm.